Pieczenie wegańskich pasztetów to jedna z moich ulubionych kuchennych czynności. Dlatego na nadchodzące święta przygotowuję dla was kilka naprawdę doskonałych przepisów z pasztetem w roli głównej.
Bazą dla wege pasztetów są na ogół warzywa strączkowe, czyli groch, fasola lub soczewica. Oprócz strączków do pasztetu z reguły dodaję podsmażoną cebulkę, czasem też z innymi warzywami takimi jak por, marchew lub pietruszka. Do tego oczywiście potrzebna jeszcze jest miarka oleju oraz najważniejsze, czyli kasza jaglana. Kasza skleja cały pasztet i nadaje mu wspaniałą, aksamitną konsystencję – wtedy nie potrzebna jest mąka ani bułka tarta, a pasztet świetnie się kroi i trzyma w całości, jednocześnie pozostając wilgotny w środku.
Poniższy pasztet to jeden z moich ulubionych, jest porządnie doprawiony cząbrem, majerankiem i lubczykiem, a jego intensywny, tradycyjny smak przełamuje słodka żurawina zapieczona w środku. Można jeść go z porcją żurawiny na wierzchu, ale jest tak dobry, że u mnie w domu najczęściej jemy go solo.
wersja do druku
Pasztet soczewicowy z żurawiną
- Czas przygotowania: 20 minut + 45 minut pieczenia 20M
Składniki na jedną keksówkę o wymiarach około 20 x 11 cm:
2 cebule
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
2 goździki
olej
2 szklanki ugotowanej brązowej lub zielonej soczewicy / około 200 g suchej soczewicy
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej / około 100 g suchej kaszy
100 ml oleju
2 – 3 łyżki sosu sojowego
¾ łyżeczki majeranku
½ łyżeczki cząbru
¼ łyżeczki lubczyku
szczypta gałki muszkatołowej
sól i czarny pieprz
4 łyżki suszonej żurawiny
Przygotowanie:
- Cebulę pokroić w kostkę, na patelni rozgrzać olej i dodać cebulę razem z liściem laurowym zielem angielskim oraz goździkami. Smażyć na niedużym ogniu do czasu, aż cebula się zeszkli, wtedy wyjąć przyprawy i wyrzucić.
- Cebulę dodać do ugotowanej soczewicy razem z kaszą jaglaną, olejem, sosem sojowym, szczyptą soli i resztą przypraw. Zmiksować przy pomocy ręcznego blendera na gładką masę, spróbować i doprawić do smaku większą ilością soli, jeśli jest taka potrzeba. Dodać żurawinę i wmieszać ją łyżką w masę.
- Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Masę przełożyć do foremki, wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać i piec przez 40 – 45 minut. Piec do momentu aż będzie miał złotą skorupkę, pasztet po upieczeniu jest płynny, należy studzić przez całą noc w foremce, a rano wyjąć pasztet z formy i podawać.
Porady:
- Żeby pasztet był jeszcze lepszy i nie miał wilgotnego spodu najlepiej jest piec go w foremce posmarowanej olejem oraz grubo wysypaną bułką tartą lub w wersji bezglutenowej mielonymi orzechami.
- Jeśli po upływie czasu pasztet nie ma złotego wierzchu należy dopiekać go kolejne 10 – 15 minut.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/pasztet-soczewicowy-z-zurawina/
Książki
Mam dwa pytanka odnośnie tego pasztetu:
1. ile ma być tej soczewicy i kaszy przed ugotowaniem?
2. czy żurawina ma być świeża, czy suszona?
pozdrawiam
Marzena
Żurawina ma być suszona, a miary przed podaniem są podane w przepisie w gramach. Przeliczając na szklanki, około 1 szklanki suchej soczewicy i niecałe pół szklanki suchej kaszy jaglanej.
Dziękuję bardzo. Na pewno go wypróbuję.
a ja wlasnie robie ten pasztet i jakos przeoczylam, ze ta zurawina ma byc ugotowana, wrzucilam ja po prostu do wszystkiego, mam nadzieje, ze po 40 minutach w pierarniku zmieknie
Na święta miałam zamówić pasztet z soczewicy, ale po przeczytaniu tego przepisu stwierdzam, że chyba jednak sama go upiekę. Dziekuję za przepis 🙂
Alexa, koniecznie upiecz sama! Będzie o wiele zdrowszy i smaczniejszy, a dodatkowo pewnie tak Ci się to spodoba, że będzie je piec regularnie 🙂
Mam nadzieję, bo gdy jadłam mięso to nie lubiłam pasztetów (nawet tych domowych najlepszych itp itd), a teraz będąc wege pasztety w wersji wegańskiej uwielbiam.
Marta, Twoje przepisy ratują nasze święta! 😀
jak ugotować soczewicę? pozdrawiam, Kaś
Przyłączam się do pytania 🙂 Daria
Bardzo prosto, po prostu wsypać ją do gotującej się wody z solą i gotować około 20 minut do czasu, aż będzie miękka. Jest jeszcze prościej niż z ryżem lub makaronem 🙂
Tylko trzeba uważać, bo jak się da za mało wody, to się przypali. Ja właśnie poszłam i uzupełniłam wodę, bo już się prawie wygotowała.
A ile dać wody i soli?? Czy soczewica "pije" wodę, co może mieć wpływ później na konsystencję pasztetu?
Zwykle na opakowaniu (soczewicy, kaszy, ryżu itd) są instrukcje gotowania.
Btw, świetna strona, przepisy takie, że aż więcej i więcej czasu spędzam w kuchni, bo dobre 🙂
Jak duża jest mała keksówka?
Moja ma około 20 cm, ale można użyć trochę mniejszej lub większej foremki bez problemu 🙂
wygląda supcio, zrobię niebawem
Przepis super,ale czekam na slodkie!(cztery przepisy z rzedu slone,a ja jestem wlk fanka slodyczy swiatecznych);)
Ale wcześniej było kilka słodkich pod rząd, po kolei będą wszystkie 🙂
OMG 😀 kolejny pewnie najlepszy na świecie pasztet! jak tylko dorwę świeżą żurawinę (bo o taką chodzi ?) to robię. NOM NOM
Chodzi o suszoną, już dopisałam w przepisie 🙂
Ha, wiedziałam że dobrze robię kupując ostatnio 2kg suszonej :>
Jeszcze nigdy nie robiłam pasztetu, ale skutecznie mnie zachęciłaś! Ląduje w zakładkach 🙂
zrobię ale ze śliwką,bo mam wątpliwości czy ktoś poza mną zje z żurawiną. suszona śliwka chyba też będzie pasować?
Ze śliwką też będzie w porządku, ale lada moment pojawi się przepis na bardzo podobny soczewicowy pasztet ze śliwką – możesz poczekać i zrobić ten nadchodzący 🙂
Czy ta suszona żurawina, to ma być słodzona, czy taka suszona bez dodatków?
Moja była ekologiczna, lekko słodzona cukrem trzcinowym – taka będzie lepsza od tej niesłodzonej.
Jak ugotować soczewicę? czy moczyć przed gotowaniem? proszę o szczegółową instrukcję
Soczewicę gotuje się szybko i nie trzeba jej moczyć – wystarczy ugotować ją w sporej ilości wody, w zależności od tego jak drobna jest to soczewica powinno zająć to 20 – 30 minut. Po prostu pod koniec gotowania spróbuj, czy jest już miękka i jeśli nie to pogotuj chwilę dłużej 🙂
Wszystko w domu mam i pasztet na pewno zrobię 🙂 Tylko bez żurawiny bo nie lubię. Ale może śliweczkę suszoną dam w zamian bo tę akurat lubię 🙂
Niedługo pojawi się przepis z użyciem suszonej śliwki, więc możesz poczekać i zrobić ten następny 🙂
A jak ja muszę koniecznie dziś coś upiec bo lodówka świeci pustkami to robić ten czy jakiś inny z bloga polecasz czy dostanę przepis przedpremierowo? 😉
To upiecz ten bez żurawiny ale ze śliwką, albo ten z linku poniżej 🙂
http://www.jadlonomia.com/2013/03/idealny-pasztet-z-biaej-fasoli.html
Dziękuję za odpowiedź, zdecydowałam się na ten, bo miałam stanowczo ochotę na soczewicę 🙂 Ciut późno się zabrałam, bo dopiero mi się kasza i soczewica studzą, ale nic to, sobota jest 😉 Zresztą w przepisie nie ma jaj co by się mogły ściąć więc sądzę że jak zmiksuje wszystko ciepłe to nie powinno się nic wielkiego stać?
Słuchaj, to jest po prostu znakomity przepis 🙂 Dodatki można sobie zmieniać do woli, ale baza jest świetna, do tej pory jadłam pasztety warzywne i soczewicowo-warzywne ale teraz tylko taki, soczewicowo-jaglany. Pyszny w smaku, konsystencja idealna, jak ktoś lubi to może sobie ukroić gruby plaster, jak ktoś lubi cienko to sobie rozsmaruje. Jadłam go dziś już na dwa posiłki, na śniadanie na kanapkach z chrzanem, a na obiad poczułam że koniecznie muszę zjeść ziemniaki z surówką i kotletem. Tylko czasu nie miałam ani entuzjazmu żeby gotować jakieś strączki itd to sobie ukroiłam gruby plaster , leciutko wodą pokropiłam, obtoczyłam w bułce tartej i miałam pyszny kotlet mielony 🙂 Fakt, kotlet lepszy byłby bez śliwki ale głodna byłam a nie wybredna 😉 Rozpisałam się ale to dlatego że dawno mi nic tak nie podpasowało jak ten (wielozadaniowy) pasztet 🙂
dobrze, ze sie rozpisalas ! kotlety to swietny pomysl, obtocze je w sezamie.
Bardzo się cieszę, bo długo pracowałam nad tymi proporcjami i też wydaje mi się, że jest to strzał w dziesiątkę! 🙂
Ładne. Ze śliwką też super. Kapusty ani grzybów nie mogę, więc soczewica będzie jak znalazł. It will make my Christmas!
Mnie brakuje w tych przepisach orientacyjnej choćby ilości soli. Gotuję od wielu lat, ale "do smaku" nadal nic mi nie mówi i chciałabym mieć jakiś punkt odniesienia, szczególnie dla potraw, których nigdy nie jadłam, jak wegańskie pasztety 😉
Z podawaniem dokładnej miary soli jest trudna sprawa – po pierwsze każdy używa innej ilości soli, po drugie w zależności od tego jakiego sosu sojowego używamy i jakiej jakości są inne składniki wskazane będą inne proporcje soli, nie wspominając już o tym, że rodzaj używanej soli też ma znaczenie 🙂 Dlatego postaraj się mimo wszystko kierować własnym smakiem, wegańskie pasztety powinny być tak samo słone, jak inne dania, które
Ci smakują 🙂
Mniam! A zastanawiałam się jaki pasztet zrobić na Święta. Super pomysł z kaszą jaglaną. Zawsze miałam wyrzuty sumienia,ze pochłaniam pasztety z dużą ilością bułki tartej.Po raz kolejny wielkie dzięki.
pasztet upieczony. ale nie jestem pewna czy doczeka rana, by odstać zgodnie z przepisem noc, wygląda i pachnie cudnie 🙂
Mam nadzieję, że doczekał, bo zapewniam, że rano będzie dużo, dużo lepszy! 🙂
doczekał i aż żal jeść, taki dobry 🙂 dziękuję za przepis, pasztet jest rewelacyjny 🙂
Witam! Pasztet wygląda bardzo apetycznie! Zastanawiam się , czy można przed upieczeniem użyć ową masę jako farsz do pierożków bądz krokietów?
Tak, bardzo dobrze się nada 🙂
Długo szukałam przepisu na pasztet z soczewicy, który trafi idealnie w mój gust smakowy… i znalazłam 🙂 Dzięki! Właśnie się zajadam:) Pyszny!
To jest najlepszy pasztet, jaki kiedykolwiek jedliśmy! Będziemy robić już zawsze w ten sposób, dzięki!
To super, dzięki za komentarz! 🙂
Jak długo można taki pasztet przechowywać? Tak sobie knuję, żeby go przywieźć do nie-wege teściów i podać na stół, nie mówiąc, z czego jest, żeby uniknąć tradycyjnego gderania i wydziwiania, ale musiałabym go przygotować trzy dni wcześniej. Wytrzyma?
Pasztet może stać tydzień w lodówce, spokojnie wytrzyma – po dwóch lub trzech dniach jest zresztą najlepszy!
niemożliwe, u mnie w domu nie wytrzymał 12 godzin 😉
Pasztet pycha ! Tylko piekłam go dłużej bo po 45 min. nie był jeszcze z wierzchu przypieczony. Koniecznie zrobię na święta. Czekam na pasztet ze śliwką bo za nie-wege czasów na święta uwielbiałam schab ze śliwką, więc będę miała swój zamiennik 🙂
Czy można użyć innej kaszy? Mieszkam od niedawna w Australii i jeszcze nie udało mi się znaleźć jaglanej :/. Rozpacz totalna! Pozdrawiam!
Niestety, kasza jaglana jest niezbędna – jako jedyna tak dobrze klei składniki.
A ja raz zrobiłam z kaszą bulgur, bo akurat taką miałam i dało radę! Pychotka 🙂
w Australii pewnie dostanies millet, czyli proso Utlucz troche w blenderze i gotuj jak kasze jaglana, da rade 🙂
Pasztet rewelacja nic dodać nic ująć idealny …
Witam
właśnie zrobiłam pasztet z żurawiną, jest już w keksówce.
Mam pytanie- wyszedł bardzo gęsty, trochę dodałam wody, aby można go było wymieszać z żurawiną. Jaka powinna być konsystencja tego pasztetu?
czy piec na termoobiegu?
Pasztet jest dość gęsty, ma konsystencję gęstego ciasta drożdżowego. Jeśli twój był gęstszy to pewnie kwestia ugotowania kaszy jaglanej – czy dodawałaś zimną czy ciepłą kaszę jaglaną? Kiedy była gotowana?
Piec na programie góra – dół 🙂
Pasztet rewelacja- już połowy nie ma, nie doczekał jutra!
Mąż zachwycony, powiedział,że mam go robić jak najczęściej! dziękuję!!!
Kasza była lekko ciepła, dziś ugotowana (wreszcie znalazłam zastosowanie dla tej wartościowej kaszy).Miał konsystencję raczej ciasta na zakwasie, niż drożdżowego. Ta woda się przydała. Mam pytanie- jak mam przepis na pasztet z soi,z warzywami, ale z jajkami, to mogę użyć kaszy jaglanej zamiast jaj? W jakiej proporcji?
Pokaż przepis na ten pasztet, zaraz go zmienię tak, żeby zamiast jaj była tam kasza 😉
Najlepszy pasztet – piekłam już dziesiątki pasztetów, ale dopiero ten ma idealna konsystencję, no i ten smak! Dzięki 🙂
Wspaniały przepis, pasztet wyszedł mi za pierwszym razem! Dziękuję za inspirację
A mam jeszcze pytanie jaki olej byłby najlepszy? Dodałam pół na pół oleju rzepakowego i oliwy z oliwek, pasztet wyszedł, ale chciałabym się zbliżyć do ideału:)
Najlepszy zdecydowanie będzie olej z pestek winogron lub olej ryżowy – mają najdelikatniejszy smak 🙂
czy może być brązowa soczewica z puszki?
Tak, może być tylko porządnie przepłucz 🙂
U mnie odpada zaròwno żurawina, jak i śliwka suszona ( mòj M. nie będzie jadł) 🙂 To może w zamian dać marchewki albo pieczarek?
To po prostu pomiń żurawinę – marchewki albo pieczarki to nie to samo 🙂
Upieczony i zostało stwierdzone komisyjnie, że jest bardzo dobry 🙂 Nareszcie upiekłam pasztet, który nie rozpada się przy krojeniu. Mój nie urósł na rogato, jak na zdjęciu, właściwie w ogóle nie urósł, ale chyba nie musi? Intryguje mnie tylko dlaczego, wg przepisu, należy zostawić go na tak długo w foremce? Ja swój wyjęłam z foremki godzinę po wyjęciu z piekarnika i już wtedy było trochę wody w formie. Dziękuję za doskonały przepis i pozdrawiam światecznie .
Pasztet nie powinien rosnąć więc wszystko w porządku, mój po prostu opadł bo spieszył się na sesję 🙂
Przepis wymaga trzymania pasztet w formie, ponieważ dużo osób usiłuje go wyjąć po kilku godzinach, kiedy jest jeszcze ciepły i wtedy się rozpływa. Dlatego zawsze podkreślam, że musi tam poczekać aż do wystygnięcia – a żeby zapobiec wodzie w foremce, wystarczy piec go w papierze 🙂
Ile wychodzi porcji z tego przepisu – potrzebuję tak na 8 osób – czy podwoić ilość składników? Dzięki za odpowiedź!
Wyjdzie z niego duża foremka keksowa, czyli po jakieś dwa cienkie plasterki dla każdego – ja bym podwoiła ilość składników 🙂
Pasztet w smaku super ale Nadaje się do smarowania a nie pokrojenia, czemu tak moze byc ? :))
Pasztet powinien być sztywny i dobrze się kroić – tak jak na zdjęciu. Jeżeli tak nie jest to znaczy, że albo był za krótko pieczony, albo co bardziej prawdopodobne, że był zbyt wilgotny przez zbyt krótkie miksowanie z olejem, który się nie wchłonął i w trakcie pieczenia wypłynął. Uff, rozpisałam się! 🙂
Dziękuje za odpowiedz 🙂 a jaki olej używasz ? Dzis robię kolejne podejście. Uwielbiam twoje przepisy :*
Po prostu zmiksuj go zachowując kolejność dodawania składników i bardzo dokładnie zmiksuj wszystko z olejem tak, aby miało konsystencję gęstej śmietany. Wtedy będzie w porządku 🙂 Ja używam oleju z pestek winogron.
wiem, ze pisze, ze suszona zurawina, ale ja mam tylko swieza, jak dodam swieza to nie zepsuje mi to pasztetu?
Nie wiem, ale na pewno będzie zupełnie inny w smaku – może lepiej spróbuj bez.
mój pasztet stygnie 🙂
dziękuję :****
Ps. kiedy się widzimy? cooo?
Oby niedługo! 😉
Jakie wymiary foremki? Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂 Pozdrawiam
U mnie była to standardowa mała keksówka, niestety nie mam jej pod ręką i nie mogę zmierzyć. Długość foremki może być trochę inna, ważne, żeby pasztetu nie było mniej niż do 1/2 wysokości i nie więcej niż do 3/4 wysokości foremki.
Chce dziś upiec pasztet na Święta, ale mam czerwoną soczewicę. Może być taka czy lepiej pojechać do sklepu po zieloną czy brązową?
Pojedź po zieloną lub brązową, z czerwoną będzie zbyt płynny.
Upiekliśmy na święta z podwójnej ilości w trzech malutkich keksówkach, właśnie stygną ale już dobrze się kroją i są pycha! Dzięki, coś czuję, że nie doczekają wszystkie świąt 😉
Czy zamiast kaszy można użyć płatków jaglanych?
Płatki powinny się sprawdzić, ale dodaj ich więcej, ja dałabym przynajmniej 1.5 szklanki ugotowanych płatków na 2 szklanki soczewicy.
Dały radę 🙂 wyszło super!
JA chciałam tylko napisać,że ten pasztet jest REWELACYJNY.. juz w trakcie próbowania masy , miałam ochote wyżreć ( tak ,dosłownie wyżreć) z pół.. musiałam sie powstrzymywać:) on praktycznie smakuje jak pasztet mięsny .. do tej pory piekłam jedynie pasztet z selera.. jakoś nie mogłam się przemóc do pasztetów soczewicowych.. ale teraz juz wiem,że to jest własnie to:) BARDZO DZIEKUJĘ!!!!
Lorka, bardzo się cieszę, smacznego! 🙂
Bardzo dobry! Najlepszy!
Zrobiłam dwa – żurawinowy i ze śliwką. W smaku dobre, ale się rozpływają, nie trzymają formy 🙁 może za dużo oleju dodałam. Najwyżej użyję go jako smarowidła, a do następnego razu się doszkolę 😉
Kami, żeby pasztet miał odpowiednią konsystencję musi być dobrze zmiksowany, aby masa wchłonęła olej, a wszystkie składniki muszą być popranie ugotowane, czyli nic nie może się rozgotować – soczewica powinna być sypka, a kasza nie przegotowana. Wtedy wszystko wychodzi jak trzeba i pasztet nie jest za wilgotny 🙂
Zrobiłam pasztet na święta. Wyszedł bardzo dobry, bardzo łagodny ale mile przełamany smakiem żurawiny. Na pewno upiekę jeszcze nie raz. Bardzo dziękuję za przepis.
Mmm, dzięki za pysznościowy przepis. Pasztet bardzo mi posmakował i mam nadzieję przyrządzać go jeszcze wiele razy:)
Pasztet poleca się na wszystkie okazje 😉
pasztet jest pyszny!!! Jako nie-wegetarianka dodalam jajka i wyszedl miodzio. Super przepis! Dziekuje!
przyłączam się do zachwytów:) to był mój debiut z pasztetem (i nigdy wcześniej nie byłam fanką pasztetów w ogóle), wyszedł cudowny, co potwierdzili znajomi wege i nie-wege (według tych drugich niczym nie ustępuje pasztetom mięsnym, więc jest sukces!). wielkie dzięki za idealny przepis i za całego bloga, który jest nieustającym źródłem inspiracji 🙂 pozdrawiam!
Zawsze kiedy niewegetarianie próbują wegetariańskiego jedzenia i im smakuje rodzi się nowy jednorożec! <3
Strasznie żałosnie ten pasztet wypadł na fotce z profilu, taki opadnięty…
Pasztet spieszył się na sesję i trochę mu to zaszkodziło! 😉
Wyszły mi 2 małe keksówki, ale sypnęłam trochę kasza i soczewicą chyba… Jest cudowny, zajadamy się oboje, na stałe zagości w menu, nie tylko świątecznym.
Przyniosłam do pracy, w której nikt nawet soczewicy nigdy nie próbował i wszystkim bardzo smakowało, a nawet jedna dziewczyna powiedziała, że zrobi, wydrukowałam jej Twój przepis.
Fantastycznie, że się z nami dzielisz!
Majka, a ja dziękuję, za promowanie Jadłonomii! 😉
Wyszedł przepyszny, smakuje nawet osobom, które nie są wege. Do tego jest łatwy w przygotowaniu, składniki są dosyć tanie, ale najważniejsze, że jest bezmięsny i zdrowy!
Pasztet wyszedł pyszny upikłam go w słoikach i bez żurawiny bo mój syn nie lubi. Spróbował i powiedział niebo w gębie ! Dziękuję!
Przepyszny! Mi wyszły dwie blaszki, ale odmierzałam na szklanki i myślę, że użyłam większych po prostu:) Ale spokojnie może leżeć kilka dni (u mnie 6 dzień i jest wszystko ok).
Polecam! – Kobiecemysli.pl ps tylko u mnie mniej fotogeniczny wyszedł 😉
Pasztet jest bardzo smaczny, ale rozpada się przy krojeniu. Podobnie było z pasztetem ze śliwką. Nie wiem na czym polega mój błąd. Pozdrawiam serdecznie.
Prawdopodobnie błąd tkwi w sposobie gotowania soczewicy lub kaszy jaglanej, ewentualnie może być to też wina odmierzania składników – jak gotujesz soczewicę i kaszę? Czy przestrzegasz miarek (1 szklanka = 250 ml)?
Kaszę sparzyłam wrzątkiem i zalałam wodą w proporcji 2 do 1 i gotowałam, aż wchłonęła wodę. Soczewicę wrzuciłam do wrzątku i gotowałam 25 minut, aż była miękka. Poczytałam trochę komentarzy tutaj i twoje odpowiedzi i przeczytałam, że kasza i soczewica powinny być wystudzone. A moja kasza była zimna, bo została mi z poprzedniego dnia a soczewica była bardzo ciepła. Czy temperatura ma znaczenie?
Witaj, jestem zauroczona Twoją stroną. A czy kasze jaglaną można czymś zastąpić wg Ciebie?
Kasza jaglana jest dość unikatowa – po pierwsze jest bardzo zdrowa, po drugie świetnie i magicznie wszystko skleja. Dlatego lepiej jej tutaj nie zastępować, nie warto 🙂
Wiem o jej właściwościach, ale niestety ma wysoki indeks glikemiczny, a ja muszę o to dbać. Myślałam dlatego np. o kaszy bulgur?
Z natury jestem mięsożerna 🙂 ale skusiłam sie po raz pierwszy zrobić pasztet wg Pani przepisu i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona!!!jaki on dobry, nie mogłam sie doczekać żeby całkowicie wystygł i spróbowałam i powiem szczerze niebo w gębie:)dodam, ze upiekłam do w foremce na tartę i tez fajnie wygląda i dobrze się kroi:)
Pani Marto całkiem niedawno postanowiliśmy z mężem wyeliminować z diety mięso i wszelkie śmieciowe jedzenie, ale dzięki Pani przepisom udało nam się od razu przejść na weganizm, choć wydawało nam się, że do tego nigdy nie dojdziemy albo co najwyżej za kilka lat 🙂 Dzięki tej zmianie powoli odczuwam przypływ energii jaką ostatnio czułam może z 15 lat temu, czyli jako nastolatka, mam ochotę biegać, skakać, ćwiczyć i nie muszę już pić kawy, aby się obudzić. Nie mogę się doczekać wypróbowania kolejnych Pani przepisów, zwłaszcza że niektóre potrawy są tak pyszne, że po prostu musiałam je zrobić już po raz kolejny. Uwielbiam słodkości, uwielbiam hummus z Pani przepisu, ale smak tego pasztetu to jest coś niesamowitego 🙂 Dziękuję za wszystkie fantastyczne przepisy, a za ten póki co najbardziej. Dzięki Pani pokochałam gotowanie, a jedzenie stało się prawdziwą przyjemnością! Serdecznie pozdrawiam
to jest takie pyszne. robię codziennie od czterech dni bo od razu znika!
Pani Marto, pasztet jest doskonały. Jem bez chleba bo nietolerancja glutenu i pszenicy. Żeby łatwiej się wsuwał sypnęłam na 2 plastry dużą garść zmielonych pestek i orzechów (dynia, słonecznik, nerkowiec, migdały)- tych mam zawsze słoik pod ręką, bo jaglanka też się lepiej wsuwa z orzechami i pestkami. Zmieszałam pasztet z tą kruszoną widelcem i po prostu oniemiałam. To jest giga pyszne. Czy polecałaby Pani wsypać tak orzechów i pestek (zmielonych grubo w mikserze) do pieczenia pasztetu?
… Skoro Pani nie zdążyła odpowiedzieć, to zrobiłam sobie sama pasztet z dodatkiem zmielonych orzechów i pestek. Wyszedł smaczny, ale nie tak jak z dosypanymi orzechami po upieczeniu. Miks orzechowy wymiękł w cieście i stracił smak. Więc kromki pasztetu posypuję teraz dodatkowo miksem orzechowym i stękam z zachwytu jaki dobry. Smakuje obłędnie. polecam do wypróbowania.
Aniu, bardzo przepraszam, ale Twój komentarz mi faktycznie umknął – cieszę się, że eksperymentujesz z pasztetem 🙂 Ja nigdy nie dodaję zmielonych orzechów do pasztetu, ale podobnie jak Ty często go posypuję po upieczeniu pestkami.
Smacznego!
Marta, ten pasztet jest obłędny! Nawet mięsożercy się nim zachwycają 😉
Mozna czyms zastapic czaber?
Można go pominąć – pasztet będzie wtedy delikatniejszy 🙂
Zamiast cząbru, dałam po łyżeczce tymianku i pieprzu ziołowego. Aha, pasztet jest fantastyczny!
Na prawdę super ten pasztet! Zrobiłam w czwartek i tak wszystkim smakował, że zdążyłam niestety zjeść tylko jedną małą kromeczkę bo znikł w tempie ekspresowym… więc dzisiaj powtórka 🙂 Dodam tylko, że mięsożercy nie zorientowali się, że to pasztet bez podrobów czy mięsa 😀
Smak wspaniały 🙂 Mąż długo się nie domyślał, z czego to jest.
A muszę Ci przyznać, że jesteś mistrzem przyprawiania. Widać, że masz wprawę, biegłość, doświadczenie, zmysł smaku.
Pasztet wyszedł cudowny!!! Mój mięsożerny mąż, który "nie uznaje strączkowców w żadnej postaci" jest zachwycony 🙂
Podchodzę dzisiaj do tematu po raz 3. Za każdym razem pasztet był mokry ale to pewnie wina tego, że do keksówki 35 cm raz wpakowałam składniki x 2, drugi raz składniki x 1,5. Jeżeli tym razem z Twoich proporcji nie wyjdzie znaczy to, że leci piekarnik 🙂 nie mniej masa pyszna i nawet nie do końca sucha była przez nas wyjadana. Pozdrawiam Justyna
Pani Marto, a czym moglabym zastapic sos sojowy w tym przepisie?pasztet wyglada oblednie!
Sosem tamari lub płatkami drożdżowymi, można kupić tutaj: http://vegepack.pl/834,platki-drozdzowe-suszone
A czy można i te składniki pominą? Nie są czymś czego używam codziennie więc bez sensu kupować specjalnie dla tego przepisu. Może zapytam się inaczej: jaką funkcję ma tutaj sos sojowy (lub podane przez Ciebie powyżej zamienniki)? Smakową? Dzięki za odpowiedź!
Ja nie wiem jak Pani to robi, ale ten pasztet smakuje obłędnie nawet przed upieczeniem!!! Stoję właśnie przed dylematem – wkładać do piekarnika czy nie wkładać 🙂 jestem mięsożercą, ale lubię włączać do diety jedzonko z Jadłonomii… Pasztet smakuje jak mięsny!! A nawet lepiej! A na obiadek zupa z gruszki i pietruszki 🙂 dom cały pachnie :))))) dziękuję!!!
Dzień dobry,
Czy silikonową foremkę też trzeba wykładać papierem?
Pozdrawiam 🙂
Nie trzeba 🙂
Dziękuję, wyszedł pysznie :)!
a można tu soczewicę zastąpić cieciorką? bo akurat ugotowałam… a ten pasztet tak pięknie wygląda…
Możesz, tylko porządnie ją zmiksuj 🙂
Już widzę odpowiedz na swoje pytanie 😀
cudnie – dzięki, ale będzie pycha 🙂
pasztet piekłam na warsztatach – Vege Wielkanoc. teraz zrobiłam w domu i wyszedł obłędny 🙂
Najlepszy pasztet, jaki do tej pory jadłam!
Zrobiłam w wersji z czerwoną soczewicą (akurat taką miałam w domu), wyszedł obłędny. Konsystencja super, najlepsza jaka do tej pory mi wyszła spośród różnych pasztetów wege. Nie rozpada się w ogóle, świetnie się kroi, a smak przebija wszystkie inne. To już kolejny przepis z Twojego bloga, który na stałe zagości w moim codziennym menu. Następne w kolejce czekają na wypróbowanie burgery jaglane. Już się cieszę 🙂
Właśnie drugi dzień pasztetu, ma super konsystencję, co najważniejsze wyszedł w formie stałej, nie płynnej 😉 Co do smaku to ominęłam żurawinę i dałam inne przyprawy, więc za bardzo głosu nie mam, ale jak coś to z chili jest pycha 😀
Padło już pytanie, czy może być brązowa soczewica z puszki – ale czy taką soczewicę również trzeba ugotować, albo przygotować w jakiś inny sposób?
Idealny pasztet, gości w moim domu już nawet nie wiem który raz i zawsze jest perfekcyjny. Pychota! Dziękuję za przepis.
Witaj 🙂 Wypróbowałam przepis na ten pasztet. Wyszedł trochę mniej zwarty niż u Ciebie i powiem szczerze, że na początku nie byłam przekonana do jego smaku. Ale z każdym kawałkiem zyskiwał w moich oczach. Pod koniec, żałowałam, że zrobiłam go tak mało 🙂 Dziękuję za przepis i pozdrawiam 🙂
Witam, pasztet wyglada oblednie chce go wybrobowac na Swieta na pewno jest smaczny (bo wszystko co robie z Towjego blogu jest przepyszne;)
Mam pytanie czy mozna zastapic czyms sos sojowy?? Sos moze zawierac gluten a ja nawet sladowych ilosci nie moge jesc;(
P.S Dzieki Tobie nie mam depresji z moja dieta weganska/bezglutenowa!;)) Dziekuje!
rewelacyjny- mówi to mięsożerca 🙂
Czy pasztet mogę zamrozić? Upiekło mi się hurtowo i zastanawiam się, czy część mogę zamrozić na święta? Kamila
Rewelacja!!!!
Pani Marto, jakiego sosu sojowego użyć jasnego czy ciemnego? Czy jeśli w przepisie jest podany sos sojowy, to mogę użyć tego lub tego, jaka jest między nimi różnica?
ja pieklam ponad poltorej godziny i dalej plynny, chyba nie wygotowala sie calkiem woda z kaszy jaglanej, bo pierwszy raz gotowalam kasze jaglana.W Izraelu malo popularna i nie mam z nia doswiadczenia, wstawie do lodowki moze do jutra pasztet stezeje.
Zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem i pasztet wyszedł przepyszny. Dziękuję za Pani bloga, odkryłam go kilka dni temu i od razu przeszłam do działania. Na pewno wypróbuję także inne przepisy i już mam ochotę na zakup książki:) Pozdrawiam serdecznie.
Fenomenalny przepis!!! Od zaledwie 2 m- cy eliminujemy mięso z naszego menu. Reakcja mięsożernych na pasztet " co za pyszny pasztet!! Czy jest z KRÓLIKA?!" Jakiez było zdziwienie na twarzy!!!!!������ Dodam, ze bigos, hummus, carpaccio już wykonane. Eksplozja smaków! Nic więcej do dodania. Dziękuje za przepisy, z niecierpliwoscią oczekuje kolejnych odkryć kulinarnych. Jestem pod wielkim wrażeniem potraw!!! Jeszcze raz bardzo dziękuje i cieszę sie ze trafiłam na taka inspiracje!!! KUCHNIA NAJWYŻSZYCH LOTÓW!!!
Właśnie piekę go dla mięsożernej rodziny mojego męża, na święta. Jednak chyba za słabo wymieszałam z tym olejem albo dałam za mało, bo masa była gęsta/tępawa. Mam nadzieję, że nie okaże się za suchy, a teściom gały w karuzelę pójdą! Trzymajcie kciuki!
Pycha, pasztet zrobiony i zjedzony. Dziękuję!
Planuję ten pasztet na sylwestra dla dużej ilości gości, czy można masę przepuścić przez maszynkę do mięsa??? Bo z blenderem nie wyrobię 🙁
Zrobiłam dzisiaj, wyszedł pyszny ;D
O to chyba jeszcze nikt nie pytał…czy można go mrozić?
dziękuję za odpowiedź 🙂
Nie jestem wegetarianką ale postanowiłam spróbować tego przepisu – nie dość że bardzo prosty to pasztet idealny! Lepszy niż mięsny, w zasadzie dałam mamie spróbować i ona nie wierzyła ze tam mięsa nie ma
😛
A czy blender "stojący" też się nada, czy pasztet jest zbyt gęsty?:)
Ola
Marto! Ten pasztet jest fantastyczny! Za pierwszym razem cierpliwie stygł sobie kilka godzin w blaszce, ale od kiedy wiem jaka pyszność na mnie czeka, nie mogę się powstrzymać i zjadam kawałek (no dobra, kilka kawałków… ) zaraz po wyjęciu z piekarnika.
Genialny – wczoraj zrobiony, dziś już konsumowany na śniadanko. Pyszny pasztet pożywny, zdrowy o cudownym smaku. Polecam w 100%. Marta uwielbiam twojego bloga – przepisy są pyszne, zdrowe, szybkie w przygotowaniu i banalnie proste. Dziękuje za przepis.
Mam pytanie odnosnie struktury tego pasztetu. Otoz upieklam go wczoraj i w smaku jest super ale jest dosc kruchy, tzn. latwo sie lamie. U Ciebie na zdjeciu wyglada na dosc zwarty.Czy to tylko na pozor czy faktycznie ma dosc krucha strukture? Dziekuje i pozdrawiam. Super blog i na pewno bede tu zagladac.
Nie miałam zielonej ani brązowej soczewicy, a tylko czarną i czerwoną. Czerwona byłaby bez smaku zas z czarną wyszło bombowo (jest tak smaaczna, że część wyjadłam zanim trafiła do pasztetu hehe). Wyszło pysznie, tylko szczypta gałki musi być naprawdę malutka, taka szczyptunia;) Żurawinę miałam tylko taką typową, słodzoną, pewnie z naturalną wyszłoby jeszcze pyszniej:) Następnym razem będzie z podwójnej porcji.
Najlepszy pasztet jaki jadłam w życiu <3
Zrobiłam pasztet i wygląda na pierwszy rzut oka dobrze. Jest to mój pierwszy wegański pasztet. Czy to normalne, że masa w środku ma identyczna konsystencję, jak przed upieczeniem? Da się kroić, ale jest dość papkowata, tzn. nie kruszy się, a raczej rozmazuje. Nie przypomina ta konsystencja zdecydowanie mięsnego pasztetu.
Jako zatwardziała mięsożerczyni uwielbiająca wątróbkę i inne steki stwierdzam, że pasztet PYSZNY! 🙂 Przepis zapisany i będzie powtarzany wielokrotnie, dziękuje! 🙂
Dobry boże nic lepszego w życiu nie jadłam ! Razem z mężem- mięsojadem w dwa dni wciągneliśmy całą blaszke pasztetu. Był naprawde boski, takie przysłowiowe "niebo w gębie"
czemu moja Mama mi takich nie robiła w dzieciństwie?! od zawsze byłabym wege ;)))
Marto, kupiłam Twoją książkę i jest rewelacyjna! Upiekłam pasztet z soczewicy z żurawiną i się w nim zakochałam:) Gorąco pozdrawiam!
po prostu najlepszy 😀
Właśnie zrobiłam i wyszedł PRZEPYSZNY 😀 Jeszcze nie wiem, czy przekonam nim moich mięsożernych domowników, ale ja jestem zachwycona 🙂
Za pięć sekund wkładam pasztet do piekarnika. Zabrakło mi kaszy jaglanej, więc dodałam suchej manny, mam nadzieję, że nic nie popsuję. Tak czy siak, smak nawet przed pieczeniem jest obłędny 🙂
Przepyszny! nasz nowy, ulubiony pasztet:) z czystego lenistwa zamiast zielonej soczewicy dałam czerwoną, szybciej się gotuje i po prostu bardziej ją lubimy.
Pasztet pierwsza klasa, (mimo że jestem mięsożercą) lekko Go z żoną zmodyfikowaliśmy dodając zamiast żurawiny suszone pomidory w oleju który to dodaliśmy później do masy zamiast zwykłego i wyszła wersja lekko śródziemnomorska. Polecam taką kombinacje 😀
A ja mam jeszcze pytanie czy te gozdziki ziele i liscie ktore podsmazamy z cebulka potem wyjmujemy z niej czy tez je tez sie ze wszystkim blenduje?
Nie wiem, czy padło już to pytanie, ale nie doczytałam się ile sosu sojowego należy wlać.., pytam bo to jakby nie patrzeć zawsze trochę rozrzedza konsystencję… pozdrofka!
Nie wiem, jak przegapiłam ten sos, ale już wszystko wiem…sorry. 🙂
Kurde, Marta, jeśli on jest po upieczeniu tak samo pyszny jak surowy to chyba padnę!! Właśnie poszedł do piekarnika. Opanować się nie umiałam, żeby go nie wyjeść z garnka. Od 3 tyg jem po wegańsku i nawet sobie nie wyobrażałam, że można jeść takie pyszności!
Czy jeśli upiekę pasztety dzisiaj, będzie on dobry na wielkanoc? 🙂 Kocham tego blog!!!
Nie mam kaszy jaglanej! Mam kuskus kukurydziana, gryczana i zwyklą peczak – ale niestety nie mam jaglanej! Użyć kuskusu? Help?!
Dzisiaj rano upiekłam, przed chwilą spróbowałam.
To jest FENOMENALNE.
Znika w tempie błyskawicznym.
Mój właśnie wylądował w piekarniku, wygląda tak pysznie, że zrobiłam podwójną porcję 🙂
Pasztet wygląda pysznie, ale mam jedno pytanie: lubczyk jako przyprawa ma być z korzeni czy z liści – używam w kuchni takiego i takiego, a są od siebie różne. Bardzo proszę o odpowiedź!
O soczewicy już jest… A jak ugotować kaszę jaglaną?
Bardzo nie chcę popsuć pierwszego pasztetu 😉
Pozdrawiam * Ani
A czy zamiast soczewicy można użyć ciecierzycy? 🙂
A pewnie! 🙂
Upiekłam i jestem absolutnie oczarowana! Pasztet smakuje bajecznie i jest banalny w przygotowaniu. Bardzo dziękuję za przepis, jest idealny!
Zapomnialam dodac olej:(( Wyjdzie?
Wyjdzie, ale będzie bardzo suchy 🙁
Upiekłam! 🙂 Pominęłam żurawinę i dałam odrobinę mniej oleju, ale jest CUDOWNY 🙂 Smakuje całej rodzinie, jest lepszy niż mięsny!
Zwłaszcza ze świeżoukiszonym ogókiem 🙂 !
Mnie wyszła bardzo pełna keksówka i niestety po półtorej godziny pieczenia – całkiem płynny w środku 🙁 Wyjęłam i rozlałam do dwóch keksówek…Zobaczymy czy teraz się upiecze, niestety przez to straciłam ładnie wypieczony wierzch 🙁 Może miałam jakąś bardzo małą keksówkę…
Dorota,
pasztet zawsze po upieczeniu jest jeszcze płynny – następnym razem daj mu wystygnąć, po ostudzeniu będzie zwarty! 🙂
Ten pasztet jest boski! Za drugim razem zrobiłam z suszonymi pomidorami zamiast żurawiny i był jeszcze bardziej fantastyczny! Genialny!
uprzejmie donoszę, że pasztet w wersji kryzysowej – z rodzynkami zamiast żurawiny albo śliwek, bo w szafkach pustki – też wychodzi doskonały. i nie ma sensu się do niego przywiązywać, za szybko znika 😉
Zrobiłam pasztet wczoraj wieczorem, dziś właśnie zajadam go w pracy – PYSZNY!!! 😉 Myślę o przejściu na weganizm i właśnie szukam czegoś do jedzenia, co nie będzie bez smaku – zrobiłam dokładnie tak jak w przepisie, te same porcje przypraw i efekt idealny. Z Twoich przepisów robiłam też grochówkę i osławiony w internecie smalec ze śliwką. Smalec bez dwóch zdań przepyszny. Jeśli chodzi o grochówkę, to nie przepadam za tym – ogólnie nie lubię grochu i fasoli. Różni ludzie robią to w różny sposób i widzę różnice w smaku, ale jednak nie przepadam za tym. Najbardziej zadziwiło mnie to, że pierwszy raz jedząc grochówkę nie brzydziłam się tego jeść, bo wiedziałam, że nie ma tam mięsa. Z moim weganizmem jest tak, że mięso mi smakuje do czasu, kiedy nie zacznę sobie wyobrażać, co przeszły zwierzęta – wtedy zaczyna mnie brzydzić. Dziękuję za te przepisy – dzięki Tobie i nissiax83 z YouTuba powoli przechodzę na zieloną stronę. W tym roku Boże Narodzenie jest u mnie wegańskie 😉
Pozdrawiam
Agnieszka
Pyszny zrobiłam wczoraj 🙂
Właśnie pierwsza foremka pasztetu stygnie w kuchni, a po mieszkaniu unosi się cudowny zapach.<3 Dziękuję Marto!
Świetny przepis! Pasztet powalił nawet moją węgierską teściową, która wielbi smalec i mięso, a na wegetariańskie potrawy patrzy z politowaniem. Gratulacje Marta!, bo to pierwszy wegetariański przepis, który zdobył jej uznanie i nawet poprosiła o przepis!
Pasztet jest wspaniały, żurawina super wzbogaca smak. Dziękuję Ci Marto, że podajesz ilość składników przed i po ugotowaniu, ułatwia to zadanie początkującym kucharzom, takim jak ja 🙂
Hit hitów! Zrobiłam wczoraj. Moje podniebienie umiera z zachwytu. Dziękuję!!!
Kochana Marto, to mój najulubieńszy pasztet, piękę go jak tylko jest okazja by urodził się jednorożec kiedy mięsożercom trzęsą się uszy od jedzenia go :))) ale właśnie wpadł mi do głowy pomysł, by upiec go w foremce na muffinki, co o tym myślisz? czy w takich proporacjach tak samo dobrze się uda?
pozdrawiam i życzę samych wspaniałości!!! <3
Pola <3
Piekłam go już wiele raz w foremkach na muffiny i wychodzi tak samo, a krócej się piecze. Wystarczy mu 20 - 30 minut. Do dzieła!
czy mogę użyć soczewicy czerwonej?
Monika, niestety soczewica czerwona się nie nada, ponieważ jest zbyt delikatna i wodnista. Skorzystaj z zielonej, brązowej albo czarnej.
Zrobiłam pasztet i hmmm wyszedł jakiś takiś strasznie mokry w srodku, wierzch pięknie upieczony, a spód i boki zupełnie pozbawione skórki, wręcz przemoczone tą masą, zakalec straszny ale przepyszny. Soczewicę i kaszę odcedzałam na sitku po ugotowaniu:( ludzie poratujcie 🙁 nie wiem czy to ma znaczenie, ale piekłam go w takiej blaszce ocynowanej.
Dominika, różne blaszki inaczej przenoszą ciepło, a każdy piekarnik trochę inaczej grzeje – dlatego następnym razem najlepiej jest piec pasztet w foremce wysmarowanej olejem i wysypanej bułką tartą lub mielonymi orzechami. Wtedy nadmiar wilgoci się wchłonie, a pasztet będzie miał piękną skórkę 🙂
Czy do przepisu mogę użyć czerwonej soczewicy czy konsystencja pasztetu się zmieni?
Absolutnie proszę nie używaj czerwonej soczewicy, bo konsystencja pasztetu się całkowicie zmieni.
witam. czytałam w poprzednich komentarzach, ze zamiast sosu sojowego mogę dodac platki drozdzowe. Ile ich sypnąć w takiej sytuacj? pozdrawiam
Justyna, dodaj 2 łyżki i sporą szczyptę szczyptę soli.
Zapomniałam dodać oleju a pasztet już upieczony! Jakie będą tego konsekwencje?
Pasztet będzie trochę suchy i może się kruszyć, ale będzie jak najbardziej jadalny 🙂
Wyborny pasztet. Już nie raz miałam przyjemność piec pasztet z soczewicy, jednak nigdy nie dodawałam suszonych owoców. W tej wersji żurawina świetnie się komponuje. Ja dodałam sporo ostrych przypraw, więc słodki smak żurawiny świetnie je przełamuje. Super! Twój blog jest rewelacyjny. Na pewno będę tu częstym gościem. 🙂
Cześć Marta, dziękuję za fantastyczny przepis! Moja 3.5-letnia córka-aktualnie-niejadek jak nie wie co chce na kanapkę, to prosi o ten pasztet i zawsze wiem, że zostanie pochłonięty do ostatniego okruszka 🙂 Prosimy o więcej takich przepisów! 🙂
Niestety mi pasztet wyszedł miękki, prawie rozpadający się. Piekłam ponad godzinę. Skórka się przypiekła, ale w środku pasztet jest galaretowaty. Tak ma być?
Joanna, czy na pasztet całkowicie wystygł? Po przestudzeniu tężeje i zastyga.
Wyjątkowo ’ smakowite’ zdjęcie.Koniecznie muszę wypróbować ten przepis!!!
Zabierając się wczoraj za pieczenie tego pasztetu nie spodziewałam się, jaki będzie dobry! I że rozsmaruje się na chlebie jak pasztet z mięsa! Teraz będę piekła w kółko wszelkie wege pasztety 😉
Uwielbiam! Najlepszy pasztet jaki jadłam:)
Mam pytanko pani Marto:czy zamiast kaszy jaglanej mozna uzyc innej kaszy?tak sie sklada，ze tam gdzie mieszkam mam slaby dostep.
Pasztet robiłam kilka razy i jest naprawdę przepyszny. Jedynym problemem dla mnie jest jego konsystencja. Mój pasztet jest bardzo wilgotny, aż rozpada się przy krojeniu. Robię wszystko zgodnie z przepisem. Jaki mogę popełniać błąd lub co mogę zrobić, by był ściślejszy? Tak nam smakuje, że będę go robiła mimo wszystko 😉 Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ewelina, być może pasztet jest zbyt wilgotny, bo kasza jaglana jest gotowana w za dużej ilości wody, lub jest niedokładnie zmiksowana – następnym razem po ugotowaniu kaszy pozostaw ją na kwadrans pod przykryciem. A dopiero potem baaardzo dokładnie zmiksuj ją z resztą składników. Jeśli to nie pomoże dosyp 2 łyżki mielonych orzechów lub bułki tartej 🙂
Dziękuję za radę. Mam jeszcze pytanie. Ja gotuję kaszę jaglaną tak: Sparzam ją, wsypuję do dużej ilości gotującej wody osolonej i gotuję ok.15-20 minut, a następnie normalnie odcedzam na drobnym sitku. Kasza po ugotowaniu jest raczej sypka, ale mocno napęczniała.Czy jest to różnica niż gdybym gotowała ja w proporcji 2:1(woda:kasza)? Czy wtedy należy gotować ją do wchłonięcia wody i kasza zawsze jest dobra?
Ewelina, to nie najlepszy sposób gotowania kaszy, następnym razem ugotuj ją tak: odmierz kaszę szklanką, sparz ją, dodaj do rondelka ze sporą szczyptą soli i odmierz dwie szklanki wody, aby uzyskać proporcje 2:1. Gotuj kaszę pod przykryciem na minimalnym ogniu, a po ugotowaniu zostaw ją pod przykryciem na 10 minut. Dzięki temu kasza będzie sypka, jędrna i nie nazbyt spęczniała 🙂
Dziękuję. Tym razem upiekę pasztet z uwzględnieniem Twoich rad 🙂
Pasztet pyszota, na pewno na wielkanocny stół zawita, ale mam pytanie, jak długo mniej więcej można go przechowywać w lodówce?
Zazuna, pasztet wytrzyma spokojnie tydzień 🙂
Dzięki 🙂 Czyli przed świętami jeszcze jedna runda. I tak ta partia by nie dotrwała bo już połowy nie ma
Robiłam już dwa razy ( pyszny!) jednak wychodzi mi troszkę za suchy. co zrobić, żeby był bardziej wilgotny? piec pod folią, albo więcej oleju?
Bingo!Dodaj więcej oleju 🙂
Miałam soczewicę, która leżała już nie wiadomo od kiedy w szafce więc zrobiłam wczoraj ten pasztet. Pycha! Chociaż nie wyszedł mi aż tak zwięzły jak na zdjęciach. Ze świeżym chlebem na zakwasie to istna poezja 😉
Czym moge zastapic sos sojowy? Mam w domu alergika na gluten….
Gosia, zaopatrz się w sos tamari – to bezglutenowy sos sojowy!
ok, sos kupiony, pasztet upieczony i wyszedł super ale…. my zajadaliśmy się także masą zmiksowaną na chwile przed wsadzeniem do piekarnika:)
Marto! Pasztet ten piekę na każde święta i robi furorę wśród mięsożerców (zwłaszcza mojego szwagra, który potrafi zjeść cały w 48h)! Właśnie z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych dopieka się w piekarniku 😉 Bardzo dziękuję za ten przepis i wiele innych, pozdrawiam
A niech to… Usmażyłam cebulę na 100 ml oleju… I co teraz?
A nic, wrzucaj wszystko do pasztetu 🙂
Witaj Marto, mam małą awarię! Właśnie sobie uświadomiłam, że nie mam kaszy jaglanej. Mieszkam w Szwajcarii i w wielki piątek wszystko jest zamknięte… Czy zamiast kaszy jaglanej mogę użyć na przykład couscous? Mogę couscous ugotowć tak, aby nie był zbyt sypki tylko raczej klejący. Z góry dziękuję za poradę i życzę wesołych świąt! Basia
Dodaj kuskus i dodatkowo 2 łyżki zmielonych orzechów, pestek lub płatków owsianych 🙂
Czy moze być olej lniany (wiem, ze co do zasady używa się go na zimno)? Przepis, jak zreszta każdy, super:)!
Magda, absolutnie nie! Olej lniany w tak wysokiej temperaturze zrobi się potwornie gorzki i niezdrowy.
A ja dopiero po upieczeniu zorientowałam się, że użyłam czerwonej soczewicy 🙂 Trudno, będzie do smarowania…
:-O ja też dałam czerwoną soczewice 😀 haha siedzi w piecu i nie wiem co z tego wyjdzie 😛
Sylwia, najwyżej będzie bardziej płynny – powiesz gościom, że to pasztet do smarowania 😉
Rewelacja. To najlepszy pasztet jaki jadłam, a jadłam już ładnych kilka. Polecam
Dzien dobry a jak ustawic puejatnik, z termoobiegiem czy gora dół?
Góra dół wystarczy, ale pasztety nie są czułe i dobrze zniosą każde ustawienie 🙂
Czy pasztet można zamrozić??
Pasztet zrobiony.Pyszny. Zjadam bez chleba zawinięty w liście sałaty. Dziękuję za przepis.
Czy ten pasztet można posolić czarną solą o jajecznym posmaku? Do tej pory używałam jej do twarożku i sałatki jarzynowej i świetnie podkręca smak, ale tu mam obawę, że obróbka termiczna może coś zaburzyć.
Maria, na pewno można użyć soli, ale jej aromat może lekko zaginąć pośród pasztetowych przypraw 🙂
Uwielbiam ten pasztet. Chciałabym zrobić go jutro na Wigilię, ale nie mam kaszy jaglane, czym mogę ją zastąpić? Z góry dziękuję za odpowiedź:)
Ja robiłam z płatków jaglanych, bo często jadam na śniadanie, wiec zawsze je mam 😉
Wyszedł idealny!
Jeśli nie jestem weganką i chcę zmniejszyć ilość węglowodanów w tym przepisie, mogę zastąpić cześć kaszy jaglanej białkami jajek? Zależy mi na zwiększeniu ilości białka do maksimum o zachowaniu umiarkowanego poziomu węglowodanów i tluszczy. Zrobiłam kiedyś już pasztet z tego przepisu jednak teraz chce dostosować go bardziej do moich potrzeb. Pozdrawiam!
Czy można dodać mniej cebuli? Nie jestem jej fanką. 😀
Pewnie 🙂
Mój ulubiony pasztet! Mogę go jeść o każdej porze dnia i nocy 🙂 Ja jednak nie dodaję żurawiny bo jest zbyt słodka.
A jakby dodać grzyby? I jaki olej najlepiej pasuje? Są różne oleje, a ja szczerze mówiąc znam ich niewiele 🙁
Grzyby jak najbardziej w punkt – możesz podsmażyć, albo ugotować z suszonymi kaszę jaglaną i razem wszystki zmielić 🙂 Olej najlepszy będzie rzepakowy lub z pestek winogron.
czy kasza i soczewica mają być całkiem ostudzone przed blendowaniem? dzisiaj robię pierwszy raz i mi zależy żeby wyszedł?
Aniu, temperatura nie ma znaczenia, a wręcz ciepłe składniki będzie łatwiej blendować – mają być gładkie 🙂
Właśnie zrobiłam ten pasztet i teraz czekam aż wystygnie już mi ślinka cieknie na jego myśl 🙂 muszę powiedzieć że jest to mój debiut jeśli idzie o pasztety i przepis jest klarowny łatwy i bardzo przyjemny do robienia 😀 wege nie jestem ale urozmaicenie jadłospisu o takie smakołyki to sama przyjemność, uwielbiam Twoje przepisy jesteś mistrzynią:D
Właśnie zajadam. Zrobiłam już nasty raz. Zawsze wychodzi pyszny – choć zdarzyło mi się już zapomnieć o sosie sojowym, innym razem o gałce, a ostatnio zmiksować wszystko trochę na słowo honoru. Ma tylko jedną wadę – czy zrobię z jednej porcji czy z dwóch, to i tak zawsze starcza na dwa dni. Nie rozumiem, jak to możliwe 😉
Czy do tego i innych Twoich pasztetów mogę użyć czerwonej soczewicy?
Przy okazji dziękuje za bloga i książkę, dzięki nim ja i moja wegetariańska (w trakcie transformacji w wegańską) rodzina poszerzyliśmy menu o wiele pyszności 🙂
Kasia, cieszę się, że przepisy służą! 🙂
Do paszetów czerwona soczewica nie nadaja się najlepiej, jest bardzo wodnista, dlatego trzeba wtedy zmienić wszystkie proporcje i dodać zdecydowanie więcej kaszy.
Uwielbiam ten pasztet. Niestety tym razem miałam awarię z sosem sojowym i przesoliłam pasztet.
Czy myślisz, że można wykorzystać go jako farsz do pierogów ?
(jest już upieczony)
Sylwia, możesz jak najbardziej nadziać pasztetem pierogi, będą przepyszne! 🙂
Rewelacyjny i łatwy do wykonania 🙂
Dla początkujących- nie przejmujcie się, że pasztet w czasie pieczenia sprawia wrażenie za mało gęstego. Tak ma być, po upieczeniu jest taki jak powinien.
Idealny do smarowania chleba- dodaję potem świeży ogórek i suszone pomidory.
Chciałam dopytać, ponieważ się nie dogrzebałam w komentarzach:
czy kasza i soczewica przed wymieszaniem mają wystygnąć? ??
Rewelacja! Fantastyczny smak. Robiłem obydwie wersję i ta pieczona w formacje na papierze bardziej wilgotną moim zdaniem lepsza, idealna jako smarowidlo na pieczywo. Dziękuję za przepis !
wspaniały! Marta, dzięki Twoim przepisom na pasztety mam co jeść między posiłkami a czasem nawet jako danie główne. Wszystkim zainteresowanym pasztetami polecam zerknąć na warzywny doskonały.
Próbowałam wyszukać w komentarzach, ale jest ich za dużo, niestety nie mam cząbru ;( czym zastąpić ?
Pominąć! Albo dodać trochę innych ulubionych, wyraźnych, suszonych ziół 🙂
Pasztet mi kompletnie nie wyszedł. czy przyczyną jest to że zamiast kaszy jaglanej użyłam gryczanej? niestety nie mogłam znaleźć jaglanej w sklepie. Do momentu zmiksowania wszystko wyglądało super. masa ładnie sie zmieliła, wyłożyłam na blachę i pieczenie. po wyjęciu z piekarnika nie było żadnego efektu, nic się nie upiekło, może ew zrumieniło. Suchy produkt.
Lotta, zmiana kaszy ma bardzo duże znaczenie, ważne jest też, żeby kasza dawała się łatwo zblendować – tak jak kasza jaglana. Następnym razem spróbuj z jaglaną, dokładnie zblednuj i wszystko się uda 🙂
Dzień dobry! Czy można użyć świeżej żurawiny?
Niestety nie sprawdzi się w tym przepisie – chodzi o dodatek słodkich suszonych owoców, mogą to być bakalie lub rodzynki.
Zrobilam wieczorem i juz połowy nie ma. Jest doskonały !
Czy do tego pasztetu można użyć czerwoną soczewicę (zamiast zielonej itp.)?
Dziękuję za przepis, wczoraj upiekłam pasztet z kiszonym ogórkiem (przepis z książki), ten będzie następny. Pyszny jest 🙂
Właśnie stygnie i już jest pyszny. Rano będzie tylko lepiej. Wykonanie super proste i tylko 3 składniki. Takie wyzwania lubię najbardziej ?
Przepyszny! Miska wylizana.
Rewelacyjny przepis, super pasztet. Dzięki!
Wyszedł znakomicie! Mam przeczucie, że będzie on tradycją na wigilinym stole 🙂
Ten pasztet robiłam już kilka razy. Mój ulubiony.
Zachwycił całą rodzinę. Nawet babcię męża 😀
Ten pasztet jest po prostu boski. Polecam dać tylko 50 ml oleju. Nie wiem nawet jak smakuje na kanapce, bo zjadam go kawałkami jak najlepszy tort czekoladowy <3
Bardzo dziękuję za pomysł. Pierwszy raz zrobiłam tylko z soczewicy i pyszny był. Teraz piekę z jaglaną i wygląda apetycznie.
Kolejny rok z pysznymi pasztetami Pani Jadlonomi- lece już zawsze na dwie foremki, tym razem z żurawiną i ze śliwką. Przepisy zawsze się udają i zawsze smakują. Dziękuję z całego serca!
Marto pierwszy raz mi nie wyszedł ? robiłam ten pasztet już wiele razy i zawsze wychodził rewelacyjny! Tym razem po wyciągnięciu z piekarnika pasztet wygląda jakby oddzielił się od niego olej. Cały aż ocieka tłuszczem i jest bardzo miękki! Proporcje dokładnie takie jak w przepisie, użyłam oleju ryżowego. Czy masz może pomysł co mogło pójść nie tak? Z góry dziękuję za odpowiedź ?
A ja dodalam zamiast zurawiny suszona czarna porzeczke
Pycha!!!
Zrobiłam ten pasztet na ostatnią Wielkanoc i jest rewelacyjny, bardzo Ci dziękuję za ten przepis. Nie wiem czy tak powinno być, ale ma bardzo wyraźnie słodki smak, chyba cukier z żurawin posłodził całą masę. Mi to absolutnie nie przeszkadza, ale innym domownikom trochę tak. Zastanawiam się co zrobić, by był odrobinę mniej słodki. Użyłam suszonej żurawiny takiej, jak normalnie można dostać w sklepach, nie szukałam żadnej ekologicznej niskosłodzonej. Może taka zwyczajna nie bardzo się nadaje, a może powinnam namoczyć ją na parę godzin w wodzie, żeby trochę cukru się wypłukało? Mogłabyś Marto coś doradzić?
Cześć! Spróbowałabym poszukać ekologicznej żurawiny słodzonej niewielką ilością cukru trzcinowej 🙂 Można też ewentualnie dodać jej nieco mniej albo dać śliwki, które z reguły nie są w ogóle słodzone.
Pyszny!!!!
Pasztet poprostu pyszny i jak na moją mikro ilość czasu przy dwóch małych babelkach meeega szybki do zrobienia. Jednak dla mnie taki lekko ciepły po kilku godzinach od pieczenia najlepszy… Ah ta słodycz żurawiny. Nawet mój mąż- czytaj pogromca schabowego powiedział że rewelacja! Już przeglądam inne przepisy i będę tu częstym gościem Dziękuję!
Pytanie mam jeszcze do sosu sojowego czym można go zastąpić? W rodzinie mamy delikwenta uczulonego na soję.
A soczewica i kasza powinny być zimne czy ciepłe ? Robił z cieplej soczewicy i zimnej kaszy z lodówki wymiksowalam w blenderze kielichowym bo ręcznego już zabiłam 🙂
Iwona zamiast sosu sojowego możesz kupić płatki drożdżowe – to źródło smaku umami, które bardzo podkręca smak. Zamów na Allegro, przyjdzie do domu i będziesz mogła korzystać z nich zawsze, kiedy przepis zaleca użycie sosu sojowego 🙂
A co do temperatury – jak wygodnie, na pewno zimne składniki trudno się blenduje, poza tym nie ma różnicy 🙂
Mam pytanko 🙂 Czy do tego przepisu zamiast soczewicy nada się ciecierzyca? Mam jej dość sporo i zastanawiam się czy można z niej zrobić jakiś dobry pasztet 🙂
Pewnie 🙂
Dzień dobry! Czy można użyć nierafinowanego oleju kokosowego? Mam go w nadmiarze tylko obawiam się że smak pasztetu ulegnie zmianie, gdyż olej nie jest bezzapachowy? Pozdrawia ciepło 🙂
Joasiu, na pewno smak pasztetu ulegnie zmianie – myślę, że możesz spróbować i w razie potrzeby dodać więcej sosu sojowego i przypraw 🙂
Hej, czy ktoś może zliczył kaloryczność tego pasztetu? Pytam z ciekawości, dla tych co liczą ?
Pozdrawiam
Dzien dobry.
Czy moge pominąć sos sojowy? Czy zmieni to znaczaco smak pasztetu? Nie używam w kuchni tego sosu i nie wiem, czy zdobyc go tylko dla tego pasztetu. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Aniu, sos sojowy to podstawa kuchni wegetariańskiej i wegańskiej – dodaje piątego smaku umami. Przyda Ci się w każdym wegetariańskim daniu – pasztecie, leczo, gołąbkach z kaszą ale też wspaniale doprawi kaszotta i pieczone warzywa. To waży składnik i przyda Ci się do wielu potraw, warto 🙂
Ten pasztet jest obłędny. Zawsze przygotowuję potrójną porcję, a i tak wystarcza dla mojej 3 osobowej rodziny na max 3 dni…
Marto, chcę Ci powiedzieć, że przepis na ten pasztet jest ze mną od kiedy tylko pojawił się na blogu i w mojej rodzinie stał się już tak popularny, że członkowie mojej rodziny nie mogą się doczekać, jak przychodzę do domu z paczką soczewicy i suszonej żurawiny – wszyscy wiedzą, co to oznacza. Dzięki Ci za ten przepis! 🙂
Ola, dziękuję bardzo ze komentarz – trudno sobie wyobrazić lepszy komplement dla tego przepisu! 🙂
Uwielbiam ten pasztet, jak również ten ze śliwką (aczkolwiek w obydwu pomijam zarówno żurawinę jak i śliwki, bo nie lubię takiego połączenia 😉 😀 ). Ze swojej strony polecam namoczenie soczewicy przez 0,5-1 godz. ponieważ jest wówczas pulchniejsza i pasztetu wychodzi jakby więcej 😉 Pozdrawiam i dziękuję bardzo za oba przepisy! 🙂
Czy moge dodac soczewice z puszki?
hmmm właśnie ugotowałam 200 g brązowej soczewicy i zdecydowanie nie wyszły z nich dwie szklanki ugotowanej, tylko ze dwa razy więcej..
Kolejne święta z tym pasztetem, piekę go już hurtowo 😉 Zawsze wychodzi i jest zawsze przepyszny. Pani Jadłonomio wielbię Pani przepisy!
no jest pyszny! Razem z pasztetem „doskonałym” to moje dwa ulubione. A czy ktoś próbował z kaszą jęczmienną bo akurat mam ugotowaną.. Bedzie dobrze?
Czy nada się czerwona soczewica?
Czy olej kokosowy byłby równie dobry?
Tak 🙂
Pasztet przepyszny ? jestem zachwycona, na pewno będzie często gościł w moim domu ?.
Czy można pominąć goździk w przepisie? Nie mam aktualnie na stanie w kuchni a ochota na pasztet ogromna 🙂
Jak nie ma to można pominąć 😉
Czy można dać mniej oleju? Na przykład połowę?
Można, ale wtedy pasztet będzie suchy i kruszący się. Żeby konsystencja była w miarę w porządku na początek zmniejszyłabym o 1/4.
Witam,
a czy zamiast kaszy jaglanej mozna dodac inna o niskim IG? Niestety jaglana ma bardzo wysoki:(
Marta, może być rozgotowana kasza orkiszowa lub ryż 🙂
Padam na mordkę od zmęczenia i przeziębienia, ale będę dzisiaj robić 🙂 Potem do wyrka wygrzać się!
Trzeba gotować tę żurawinę, czy taką suchą normalnie mam dodać?
Bo ktos wspomniał w komentarzach, że nie doczytał, że trzeba ja podgotować, a ja nic w przepisie nie widzę na ten temat. Pomocy, masa czeka gotowa na żurawinę
Barbara, jeśli nie ma nic w przepisie o gotowaniu, to na pewno nie trzeba tego robić! Uspokajam – żurawinę prosto z paczki, nie gotować 🙂
Uwielbiam Twoje pasztety. Marzenia o pasztetach nachodza mnie czesto 😉 hehe
Niestety ciezko jest znalezc kasze jaglana za granica. W Portugalii jej nie ma :(. Wiem, ze juz takie pytania byly, ale moze jednak da sie cos innego dodac zamiast kaszy. Juz pal licho, ze sie nie sklei – ale smak chodzi za mna strasznie!
W Portugalii na pewno znajdziesz ryż 😉 Rozgotuj go porządnie i też będzie dobrze! 😉
Upiekłam pasztet, jest pycha, ale wyciągnięty prosto z piekarnika jest wciąż rzadki. Czy po schłodzeniu zastygnie? Pozdrawiam!
Inga, tak – tak jest zawsze, dlatego przepis mówi o całkowitym schłodzeniu 🙂
Przed upieczeniem pasztet smakowal znakomicie. W trakcie pieczenia wygladal super, wszystko zapowiadalo sie, ze to bedzie hit, jednak po wyjeciu go z piekarnika- pieklam 10 min dluzej niz w przepisie, zeby go bardziej zrumienic, pasztet plynie i jest wodnisty. Co moglo pojsc nie tak? Bede wdzieczna za sugestie ☺️ Bo smakuje super.
Olu, proszę czytaj komentarze i porady – pasztet zawsze po upieczeniu jest wodnisty! Zastyga dopiero po całkowitym wystudzeniu w lodówce!
Ile mniej więcej kalorii ma cały pasztet?
To jest najlepszy pasztet jaki jadłam w swoim 33 letnim życiu, mój narzeczony i rodzice, którzy również przeszli na wegetarianizm. Dzisiaj będzie że śliwką. Dziękuję za takie przepisy ??
Heeej 🙂 mam takie pytanie, pasztet piekłam już wielokrotnie 🙂 jednak zamiast w tradycyjnej keksówce chciałabym upiec go w formie na muffiny, tak, żeby był łatwy do złapania w ręke:) jak zmienić wtedy czas pieczenia
30 minut będzie w sam raz 🙂
Wygląda pysznie i smakuje z pewnością równie dobrze 😀
Upiekłam ten pasztet, użyłam dobrej jakości bio składników, wygląda pięknie, ma fajną konsystencję. Wszystko zgodnie z planem. Ale powiem szczerze, że nam nie przypadł do gustu, a goście podczas kolacji wigilijnej również niechętnie po niego sięgali. Przyznam, że troszkę się zawiodłam. Może propozycja podania,wskazowka z czym warto go połączyć, coś zmieni? Pozdrawiam
Klaudia, przykro mi, że pasztet nie był zbyt pyszny. A czy możesz opisac jak smakował? Jaki miał smak, ale tez jaki miał aromat, czy może masz pomysł, czego czulaś, że Ci brakuje?
Częstym problemem może być kiepskiej jakości sos sojowy lub zmniejszenie ilości oleju, ale jeśli opowiesz więcej to będę mogła znaleźć konkretną przyczynę braku sukcesu 🙂
Kilka razy juz piekłam ten pasztet, jest oczywiście pyszny i znika w 3 minuty ale chyba robię coś czasami źle. dół pasztetu (jakieś 1.5 cm od spodu) robi mi sie czasami jakiś taki szaro niebieskawy/fioletowy, jakiś pomysł od czego to się dzieje? Nie zmienia się smak ani zapach tylko ten kolor robi się taki odstraszajacy 🙂 pieke na papierze do pieczenia
Magda, to reakcja z foremką 🙂 Jeśli nasmarujesz foremkę olejem i posypiesz bułką tartą lub zmielonymi płatkami to jej unikniesz 🙂
Zapisuję się do fanklubu tego pasztetu. Przy okazji dziękuję za pani pracę, za tego bloga i książki z których też korzystam 🙂
Ja z teamu mięso, ale jak najmniej 🙂
Bardzo się cieszę i dziękuję! 🙂
Ile pasztet ma kcal ? ?
Uwielbiam! I wszyscy którzy go spróbują 🙂 Tylko że ja nie dodaję żurawiny.
Mój pasztet siedzi od 45 minut w piekarniku i wydaje mi się że masa jest nadal bardzo lejąca i że się nie chce dopiec… Muszę przyznać że dodałam proporcjonalnie więcej soczewicy i kaszy (ale keksówka też trochę większa), może to być problemem? 🙁
Kasiu, nie wiem, co zmieniłaś dokładnie, więc trudno mi powiedzieć. Natomiast, pasztet dopóki jest gorący jest lejący, tym się nie martw – oceniaj go po wystygnięciu 🙂
Czy jeśli upiekę dziś, będzie wciąż dobry na niedziele śniadanie? 🙂
Czy soczewica i kasza muszą być ciepłe czy ostudzone?
Marta! Dziękuje ?
Ze względu na sytuacje, Święta spędziłam z Lubym i chcąc zasiać w domu świąteczna atmosferę, zecydowalam się na przygotowanie 3 dań z Twojwgo bloga, m.in. Pasztetu z żurawiną. To jest DOSKONAŁY pasztet, nie sądziłam że moze być aż ta pyszny! Nawet mocno miesozerni znajomi się nim zajadali! Myśle ze zaprzyjaźniliśmy się na dobre?
Czy można pominąć olej? Albo
Zamiast oleju dać jajko?
Uwielbiam ten przepis, pasztet jest pyszny i zawsze szybko znika ❤️ mam pytanie czy można go mrozić? Chciałam zrobić na zapas za jednym pieczeniem
jak długo można przechowywać go w lodówce?
Widziałam w komentarzach powyżej, że do tygodnia spokojnie ?
Słowo honoru, przejrzałam wszystkie, ponad 300 komentarzy i nie znalazłam odpowiedzi na pytanie, czy można go mrozić, a bardzo mnie to ciekawi, bo sporo go wyszło 😉
Magda, można mrozić! Następnym razem można mrozić przed pieczeniem – wtedy się odmraża w piekarniku i jest gitara 🙂
Pasztet genialny. Muszę robić go w kółko bo rodzina uwielbia. Mąż tylko prosi bez żurawin. Pozdrawiam. Szczęśliwego Nowego Roku!
Cześć, pasztet jest wspaniały i wyszedł mi zwarty i gotowy do krojenia! Mam pytanie ws mrożenia. Lepiej upieczony (wtedy chyba straci na konsystencji) czy jednak mrozić masę? Pozdrawiam!
Czy ten pasztet można mrozić? Po odmrożeniu jest równie smaczny?
Nigdy nie byłam wielką zwolenniczką pasztetów, bo zawsze odrzucała mnie ta konsystencja. Ale mąż ładnie poprosił to zrobiłam i muszę powiedzieć, że jest pyszny! Dzięki Twojemu przepisowi przekonałam się do pasztetów. Pychotka!
Ale pyszny pasztet! Nie spodziewałam się, że będzie az tak dobry. Lubię wyraźne smaki dlatego dodałam dwa razy więcej przypraw i dużo pieprzu. Żurawina doskonalone przełamuje smak. Napewno zrobię ponownie. Mniam!
Upiekłam pasztet kilka dni przed świętami, na próbę czy domownikom zasmakuje…Znikł po kilku godzinach! Przepyszny, bardzo ,,mięsny” w smaku, a nawet i lepszy 🙂 Na święta upiekę kilka keksówek.
Dzień dobry, mam pytanie ile oleju mam dać na tą porcję? tylko tyle co do podsmażenia cebuli? bo nie mogę znaleźć dokładnej ilości 🙁 pozdrawiam
Olga, do podsmażenia cebuli po prostu tyle, żeby dało się podsmażyć cebulę, a do pasztetu ilość oleju jest na liście składników, pod kaszą jaglaną 🙂
2 szklanki ugotowanej brązowej lub zielonej soczewicy / około 200 g suchej soczewicy
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej / około 100 g suchej kaszy
100 ml oleju
2 – 3 łyżki sosu sojowego
Genialny przepis. Najlepszy wegański pasztet, jaki kiedykolwiek jadłem.
Chciałabym na bazie tego pasztetu zrobić wegański tort urodzinowy 🙂 Czy dałoby się upiec go w tortownicy? Jeśli tak, to jaki wymiar tortownicy i jaki czas pieczenia?
czy pasztet należy studzić przez w lodówce?
Dzień dobry, przymierzam się powolutku 🙂 i stad mam kilka pytań: czy może być soczewica czerwona? Ją się chyba krócej gotuje, jak przegotuję to czy pasztet nie wyjdzie zbyt mało zwarty? Ile czasu przed świetami proponuje Pani go zrobić? Ile wytrzyma w lodowce? Z góry dziękuje 🙂 mam nadzieje, ze będzie pysznie 🙂
Dzień dobry, przymierzam się powolutku 🙂 i stad mam kilka pytań: czy może być soczewica czerwona? Ją się chyba krócej gotuje, jak przegotuję to czy pasztet nie wyjdzie zbyt mało zwarty? Z góry dziękuje 🙂 mam nadzieje, ze będzie pysznie 🙂
Witam, czy można zastąpić kaszę jaglaną jakąkolwiek inną? Pozdrawiam
Kolejny rok z tym przepisem. Piekę od razu dwa bo wszyscy się na niego rzucają. Marto Dymek jesteś Carycą kuchni roślinnej 🙌
Pasztet super, trochę nie wierzyłam, że mi wyjdzie. Jest pyszny i łatwy w przygotowaniu, nawet dla takiego antytalencia kulinarnego, jak ja 🙂
Zdecydowanie polecam przepis, już nie kupię „gotowca” ze sklepu. Bardzo dziękuję.
Bardzo się cieszę 🙂
Czy z soczewicy gotowanej konserwowej da się coś zrobić?:)
Czy jak zmniejszę ilość oleju w przepisie to pasztet będzie gorszy ?