Pesto można utrzeć ze wszystkich liści i natek – z natki rzodkiewki, z pietruszki, a nawet z zielonej naci młodej marchwi. Jednak uwierzcie mi, że wszystkie te połączenia mogą się schować przy pesto z jarmużu i nerkowców z dodatkiem chili oraz cytryny.
Jarmuż, jako odmiana kapusty, ma grube liście oraz lekko orzechowy, kapuściany posmak. Ale połączony z kremowymi i słodkimi orzechami nerkowca, sporą szczyptą płatków chili oraz skórką otartą z cytryny zmienia się w najlepsze pesto, jakie zdarzyło mi się jeść. Wspaniale kremowe, o cudownym zielonym kolorze i przyjemnym, cytrusowym aromacie, który przełamuje orzechowy smak jarmużu. Rozsmarowane na kromce chleba z plastrem awokado zmienia się w najlepszą kanapkę na zimę, a podane z ulubionym makaronem jest najszybszym pomysłem na błyskawiczny obiad. Na moment zapominam o pesto genovese, w sezonie zimowym stawiam na pesto z jarmużu.
Już od jakiegoś czasu zbieram się do tego pesto 🙂
Dziekuje, sprobuje, bo jarmuz mnie kusi ale zupa, niestety mnie nie zachwycila
Marta, naprawdę zapominasz o bazyliowym pesto? Ja nie mogę zapomnieć i mój mąż też mi na to nie pozwala. Próbowałam rozmaitości – szpinakowe, szałwiowe, z rukoli, z liści rzodkiewek, z natki pietruszki (o, to nam bardzo smakowało) – wszyskie smaczne, ale pesto alla genovese bije pozostałe na głowę. Aż boję się spróbować takiego jarmużowego… Ale jednak się odważę, bo jarmuż w domu mam. Co mi szkodzi sprawdzić?
Odwagi, kobieto!
Do pesto z bazylii wrócę w lecie, teraz na zimę zapominam o nim i zajadam się tym, warto spróbować 🙂
Idealnie!
Marto,moglabys odp.na moje pytanie pod granola dot.nerkownika? Bd wdzieczna.
Odpowiedziane! 😉
Chyba jednak nie-chodzi mi o komentarz dot.tofurnika(moj blad,przepraszam)pod granola ostatnia o 19:47;)
Ciekawe! Kiedyś może takie wypróbuję 🙂
Co za piękny kolor!
Twoje nerkowce są przypieczone, czy źle widzę? To ważny etap? Raz je prażyłam i mała różnica w smaku była (nie to co migdały, piniowe czy słonecznik)
Tak, nerkowce są lekko podprażone – już dopisuję w przepisie 🙂
Różnica w smaku jest delikatna, ale mimo wszystko prażenie dodaje pazura gotowemu pesto.
oj zapomniałaś dopisać,a ja to na zdjęciu dopiero zauważyłam, jak już miksuję…
ja uwielbiam bazyliowe, a poza tym robiłam jeszcze pietruszkowe i z rukoli. Chyba się skuszę na takie z jarmużu
A kiedy w końcu jakieś nowe danie główne/obiadowe? Doczekamy się??
Proponuję schabowy ze skwarkami, do tego chleb z masłem i maślana. Wcześniej rosół wieprzowo-wołowy. Na deser desernik z prawdziwego sera.
Wszystko jak najbardziej wegańsko-wegetariańskie, oczywiście.
Z racji prac nad książką i jej premiery na blogu pojawia się mniej przepisów – proszę o wybaczenie 🙂
mmmm ciekawa propozycja, musze sprobowac zrobic
dlaczego mi od wczoraj nie działa spis przepisów? 🙁
Już działa! 😉
Mam już Twoją książke! Gratuluje! Super wydana porządna gruba okładka, i mega apetyczne zdjęcia;) Nie mogę się doczekać aż wejde do kuchni żeby wypróbować przepisy 😉 Karina.
Liczylam,ze znajde u Ciebie weganski odpowiednik rogali marcinskich,ale trudno,moze za rok.
Przepraszam za brak rogali – to wszystko dlatego, że pochodzę z Wrocławia gdzie nikt nie słyszał nigdy o rogalach marcińskich i sama jadłam je tylko kilka razy w życiu! 🙁
Nigdy nie próbowałem tworzyć pesto z innego składnika niż bazylia. Czas chyba trochę poeksperymentować 🙂
:)) ja też chętnie spróbuję tego "innego" pesto
Łukasz, warto eksperymentować – wszystkie zielska smakują obłędnie w pesto! 🙂
Czad! Robię!!!
A czy z mrożonego jarmużu też można? 🙂
No pewnie, będzie równie smaczne i mniej gorzkie w smaku! 🙂
Jestem świeżą Wegetarianką. Wypróbowałam już 5 przepisów, dziś zrobiłam kilka słoiczków pesto z jarmużu. Genialne!! Spałaszowałam z makaronem i parmezanem. Marto, dziękuję że tworzysz i istniejesz. Wielbicielka.
To ja dziękuję za komentarz, smacznego! 🙂
Marto, czy możesz odpowiedzieć na mój post pod granola jabłkową(10.11.,19:47)? Będę wdzięczna.
http://zawiszarecenzje.blogspot.com/ moze ktos pomorze z promocja bloga ?
Wlasnie zrobilam (nie mialam nerkowcow – dalam piniowe) – rewelacja
Zastanawiam sie natomiast czy taki surowy jarmuz nie szkodzi :-/
Dzieki za inspiracje
Nie szkodzi nic a nic 🙂 Polecam sałatkę z jarmuzu ja jabłkami – przepis oczywiście jest na Jadłonomi 🙂
wlasnie sie zastanawiamlam nad piniami bo mam akurat – fajnie ze wyszlo, pozdrawiam Magda
Pesto absolutnie pyszne w smaku, ale kremowym to bym go nie nazwała – szczerze mówiąc, z podanych proporcji wyszło mocno suche, dopiero jak dodałam znacznie więcej oleju, zaczęło mieć odpowiednią konsystencję, Może dlatego, że dałam parmezan zamiast płatków drożdżowych? Tak czy inaczej smak – rewelacja, i w ogóle blog rewelacja, mój ulubiony od jakiegoś czasu. Nie jestem weganką (ani nawet wegetarianką, o zgrozo), ale wprost uwielbiam te przepisy!!!
Marto, czy Ty żyjesz jeszcze? Marto, czy możesz odpowiedzieć na mój post pod granola jabłkową(10.11.,19:47)? Będę wdzięczna.
Czy chodzi o komentarz na temat sernika wiedeńskiego? Jeśli tak, to odpowiedziałam – można piec bez spodu! 🙂
Książka jest obłędna <3 Bardzo podoba mi się to, że nie zajmujesz miejsca miliardami podstawowych przepisów, tylko wrzucasz je do jednego ,,tematu" podając bazę plus kilka fajniejszych odmian. Widzę też, że nowe przepisy na blogu nie powielają tego, co już znajduje się w książce, także podwójne gratulacje, czekam na więcej i rozplanowuję miesięczny plan degustacyjny 😀 Nie jestem wegetarianką, ale aż chce się odrzucić na jakiś czas mięso
Ewa
na bloga zaglądam dość regularnie, ale komentuję rzadko 🙂 dziś jednak muszę napisać bo odebrałam książkę :))))))))))))))))))) jest przepięknie wydana! aż szkoda zabierać ją do kuchni żeby jej czymś nie zachlapać w trakcie gotowania 🙂 cieszę się że w książce oprócz przepisów z bloga jest też sporo nowości 🙂 GRATULUJĘ!!!!! i życzę ci kolejnych książek!!!! Pozdrawiam ciepło! Monika
ps. a pesto będę próbować jutro 🙂
Pleszka, bardzo, bardzo dziękuję! <3
zrobilam dzisiaj, mam na ogrodzie jeszcze jarmuz, rewelacja!!!! jak reszta Twoich przepisow!!!
Czy można zrobić to pesto bez płatków drożdżowych, albo ewentualnie czymś je zastąpić? Jaką pełnią funkcję? Pozdrawiam 🙂
Płatki drożdżowe dodają serowego smaku, można po prostu je pominąć, ale wtedy pesto nie będzie miało tak intensywnego smaku jaki znamy z pesto 🙂
Z pewna nieśmiałością zabralamsie za ten przepis….i jestem zachwycona efektem!!! Ogromnie dziekuje:) U mnie Na Swieta wszyscy moi bliscy dostana ode mnie Twoja ksiazke! Ja o swoj egzemplarz napisala w liscie do Mikolaja;)
Ja robię pesto z jarmużu, pietruszki i buraka liściowego, do tego pestki słonecznika, olej(z pestek winogron) i czosnek. Jest obłędne, zawsze wyjadam cały słoik zagryzając czerwoną papryką :)) Ten przepis zatem muszę sprawdzić:)
Buzia
Wszystkie liście i chwasty świetnie smakują w pesto, wiadomo! 🙂
Marta, mam pytanie w czym miksujesz małe ilości takie jak na pesto ? To musi być mały kielichowy mocny blender ? Czy cos innego ? Może inni mi podpowiedzą co kupić do miksowania pesto, musów na gladką masę. dziekuje.
Korzystam z Thermomixa lub Vitamixa, które dają sobie radę z małymi ilościami. Ale do robienia pesto najlepsze są przystawki z ostrzem "S" do blendera – bardzo polecam blender Zelmera i Kenwooda z takimi przystawkami 🙂
http://www.kenwoodworld.com/Global/ResizedImages/Global/Product%20images/Blenders,%20Mixers%20and%20Meat%20Grinders/Hand%20Blenders/HB723/HandBlenders-HB723-800×600-1_300x225.jpg
Też mm pytanie dot. blendera. Mój (z ostrzem „s”, zarówno w pojemniku jak i w końcówce do ręki) rozdrabnia bardzo kiepsko, w pesto są zawsze krzaki, hummus i zupy są grudkowate.
W takim razie chodzi przede wszystkim o moc? Mój ma smętne 300-500W.
Anka chodzi o moc, materiał, z którego zrobiona jest końcówka oraz o sposób blendowania. Żeby zupy krem były gładkie po ugotowaniu warzyw odlej wywar, miksuj same warzywa i stopniowo dolewaj płynu – wtedy nawet najgorszy blender zmieni warzywa w kremowy, aksamitny krem!
Nic dodać, nic ująć. Pesto doskonałe.
Dziękuję!
Wyborne
Zdecydowanie najlepsze pesto jakie do tej pory jadłam! <3
Dzis zrobiłam z buraczkami pieczonymi jak pokazywalas w DDTVN. Pyszności! Magda
Muszę ci to powiedzieć.. Kocham cię za te przepisy! 😀
Odzwajemniam miłość i obiecuję dużo nowych pysznych receptur <3
Mój syn – lat 11 – który z warzyw lubi ziemniaki, a z owoców nic, powiedział "PYCHA"! :))) A ja podpisuję się pod tym obiema rękami :)) Mimo że zrobiłam bez płatków, wyszło BOSKIE! :)) Wpisuję na stałe do menu :))) Twoj blog jest dla mnie nieustanną inspiracją! Życzę dalszych sukcesów! 🙂
Pozdrawiam
Jola
Hej Marto dziękuję za przepis 🙂 Wyszło mi pyszne pesto, ale mam pytanie – czy powinno być…. słodkie? Bo moje wyszło słodkie 😉 Jedyne czego nie dodałam to płatki bo niestety nie mam (ale planuję się zaopatrzyć). Mocno czuć skórkę cytryny no i jest słodkie 😉 Czy mogłabyś opisać "oczekiwany" smak pesto?
Dziękuję,
Emilia
Wyjdzie z mrożonego jarmużu? Tylko taki mam w domu, a tak mi się nie chce do sklepu lecieć 😉
Ile gramów jarmużu potrzeba do tego przepisu? Mam jarmuż już pocięty.
Maria
Zrobiłam dziś, tylko zamiast skórki z cytryny dodałam soku i nie dodałam płatków drożdżowych. Jest rewelacyjne!! ♥
Boskie 🙂 dodałam trochę natki pietruszki bo mi zalegała 😉
Moje dziecko tez lubi to pesto, zamiast nerkowcow dodaje orzeszki pinii i nasiona slonecznika. Swietny przepis! Dziekuje:-)
Ge-nial-ne!!!
Jak moge takie pesto zakonserwowac?
Pasteryzowac?
Soniu, możesz pesto zamrozić w małych pojemniczkach lub zapasteryzować zgodnie z instrukcją pasteryzacji podaną w tym przepisie:
http://www.jadlonomia.com/2013/10/domowy-keczup-agodny.html
Czy to pesto można pasteryzować (gotować słoiczki)?
Pewnie, można też je mrozić! 🙂
Pyszny! Zrobiłam bez płatków drożdżowych, ale dodałam ząbek czosnku:) Serwowałam z dynią makaronową. Twoje przepisy są dla mnie bardzo inspirujące,
Na ten czosnek czekałam właśnie. I jak wyszło z? Bo korci mnie żeby dodać…
Sporo pozytywnych komentarzy, nic tylko przygotować presto i to koniecznie !
nie jestem w stanie słowami oddać zachwytu nad smakiem i prostotą tego pesto. pokłony dla Ciebie!! dziękuje!
Zrobione! Nie mialam skórki, więc dałam pieprz cytrynowy, jest pycha 🙂 Mam pytanie, ile wytrzyma w lodówce?
Wytrzyma spokojnie do tygodnia 🙂
Genialny i bardzo prosty przepis. Dziękuję za inspirację. Użyłam właśnie pesto jako nadzienie do pierogów. Z dobrą oliwą, posypane parmezanem będą rewelacyjne. Do mojej wersji dodałam trochę wody dla poprawienia konsystencji i sok z cytryny.
Jarmuż jest gorzkawy, więc przepis raczej dla tych, co lubią jadać „jednym zębem”.
Bardzo dużo zależy od rodzaju i gatunku jarmużu – jeśli Twój jest zbyt gorzki możesz go krótko przemrozić, przez co straci goryczkę 🙂
Dotychczas z jarmużem miałam problem, znajdował miejsce tylko w moich zielonych sokach, bo nie lubię jego kapuścianego smaku solo. To pesto okazało się idealne – właśnie zrobiłam zachęcona pozytywnymi komentarzami – chyba zrobię następny krok i wypróbuję którąś z sałatek.. Próbujcie śmiało, jest pyszne!
Czy do pesto zamiast nerkowców można dodać orzechy włoskie? Mam w kuchni tylko takie…
Ewo, można, ale zdecydowanie lepiej byłoby dodać orzechy włoskie na pół ze słonecznikiem – same orzechy włoskie są dość gorzkie i w połączeniu z jarmużem pesto może wyjść zdecydowanie zbyt intensywne w smaku 🙁
Zrobiłam tak jak poradziłaś Marto czyli słonecznik i orzechy włoskie. Pesto wyszło jakby za mocne. Może to wina jarmużu, a może oliwy z oliwek?
Ewo, to zdecydowanie sprawka za dużej ilości goryczki, czyli orzechów połączonych z oliwą! Następnym razem nie dodawaj do jarmużu oliwy,a delikatny w smaku olej – właśnie ryżowy, winogronowy albo inny podobny 🙂
Hej Marta, czy to pesto z jarmużu ma być w smaku gorzkawe??
Nie powinno być – do pesto dlatego dodaje się olej, a nie oliwę oraz nerkowce, a nie inne orzechy, żeby nabrało słodyczy.
A po co daje się takie płatki drożdżowe?
Dodają serowego posmaku 🙂
Zrobiłam dziś, bardzo smaczne 🙂 Podałam z makaronem, pomidorkami i serem feta
Pesto pyszne! 🙂 Zrobiłam kilka słoiczków z pesto jarmużowym i pietruszkowym. Zapasteryzowałam przez gotowanie słoiczków, wyniosłam do piwnicy. Po dwóch tygodniach wszystkie zakrętki są wypukłe, a były wklęsłe. Otworzyłam jeden słoiczek, pesto zepsute. Czy należy pasteryzować kilka razy, żeby pesto się przechowało?
Z góry dziękuję za odpowiedź 😉
Basia, pasteryzowanie pesto bywa podchwytliwe – pesto warto pasteryzować trochę dłużej, a wtedy ono traci większość aromatu. Polecam pesto mrozić, zwłaszcza w pojemnikach na kostki lody, albo trzymać w lodówce zalane oliwą z wierzchu, w ten sposób wytrzyma kilka tygodni.
Zrobiłam przed chwilą… mniam super lekko cytrynowy pyszny dodaje do moich ulubionych:)
Zaskakujący smak! Świetny sposób na przemycenie jarmużu! W domu wszystkim smakowało! Dobrze pasuje z czarnymi oliwkami i pomidorami kontaktowymi! Polecam! I dziękuję!!!
Ze sceptycyzmem podchodziłem na początku do skórki z cytryny w tym przepisie, a okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Zdecydowanie jeden z ulubionych przepisów w ogóle. Wielkie dzięki!
Bałam się, jak to będzie smakowało, szczególnie, że nie przepadam za surowym jarmużem no i jeszcze ta skórka z cytryny… Dodatkowo autor jednego z komentarzy skarżył się, że w jego przypadku pesto wyszło gorzkie. Wbrew wszelkim obawom, moje okazało się nieco słodkawe. Boskie! Dominuje aromat prażonych nerkowców, czuć lekką nutę płatków drożdżowych, jarmuż i cytryna nie wybijają się na pierwszy plan, ale w fajny sposób dopełniają całość. Super przepis!
To jest sztos! Przepyszne w każdym calu ?
Ten przepis jest rewelacyjny. Smakuje mi szczególnie na kanapkach. Dziękuję.
Jarmuż to warzywo, które ma wiele wartości odżywczych i zdrowotnych, a w połączeniu z orzechami nerkowca i cytryną na pewno smakuje wybornie.
Ja w sezonie robię podobne i zamrażam – świetny sposób na wydłużenie przydatności do spożycia liści jarmużu. A do tego podjadam w zimę coś zdrowego i zielonego.