Wegański smalec z jabłkiem


Nie tak dawno podzieliłam się z wami przepisem na smalec z suszoną śliwką  – ile było o nim dyskusji! Zarzucano mu, że nie powinien się tak nazywać; że nazwa powinna być przynajmniej wzięta w cudzysłowie i generalnie, że z fasoli to nie smalec i kropka. Dlatego jeśli was też nazwa kłuje w oczy, to nazywajcie sobie to smarowidło jak chcecie – jest tak dobre, że naprawdę nie ma sensu się o nie kłócić.

Poniższy przepis jest bardzo podobny do receptury na smalec z suszonymi śliwkami, ten jest jednak mniej słodki i ma przyjemny, winny posmak duszonych jabłek i cebulki. Żeby go zrobić wystarczy kilka minut, należy tylko podsmażyć dużą ilość cebuli wraz z jabłkiem i przyprawami, a następnie połączyć je ze zmiksowaną na gładką pastę fasolą. Na koniec trzeba tylko wytrzymać jeszcze chwilę bez próbowania i schłodzić smalec w lodówce – kiedy spróbujecie pierwszej kanapki, od razu przestaniecie myśleć nad nazwą, a skupicie się tylko na jak najszybszej dokładce.

wersja do druku

Wegański smalec z jabłkiem

  • Czas przygotowania: do 30 minut 30M
  • Stopień trudności: trudne

Składniki na jeden słoik:

2 cebule
1 jabłko
2 liście laurowe
1 ziele angielskie
1 goździk
1 jałowiec
olej

1 puszka białej fasoli lub 1 ½ szklanki ugotowanej fasoli
½ łyżeczki majeranku
¼ łyżeczki lubczyku
1 łyżeczka sosu sojowego
sól i pieprz

Przygotowanie:
  1. Cebulę posiekać w kostkę, jabłko obrać i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej i dodać posiekaną cebulkę oraz jabłko wraz z zielem, jałowcem, goździkiem i liśćmi laurowymi. Smażyć na małym ogniu do czasu, aż cebulka będzie złota a jabłka miękkie.
  2. W międzyczasie fasolę odcedzić, opłukać i zmiksować przy pomocy blendera razem z sosem sojowym, majerankiem, sporą szczyptą pieprzu, soli i ¼ szklanki zimnej wody, odstawić.
  3. Z podsmażonej cebulki i jabłka wyłowić przyprawy, z którymi wszystko się smażyło. Dodać to wszystko do zmiksowanej fasoli, miksując krótko na niezbyt wysokich obrotach. Ważne jest, żeby wszystkie składniki się połączyły, ale żeby blender nie zmielił ich na gładką pastę – kawałki cebulki i jabłek powinny być wyczuwalne. Doprawić do smaku solą i pieprzem, można dodać też kilka kropli sosu sojowego więcej. Najlepiej smakuje następnego dnia po schłodzeniu w lodówce.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:


  1. Twój smalec ze śliwką robię już z zamkniętymi oczami – nie przesadzę, jeśli powiem, że zrobiłam go już z 50 razy 🙂

  2. Ja wlasnie zrobilam wielki pojemnik tego ze sliwka, smalcu nie jadlam od 11 lat, ale faktycznie smakuje podobnie 🙂 Bardzo go polubilysmy i na pewno ten przepis tez wyprobujemy. I trzeba bedzie znow skoczyc do polskiego sklepu po ogorki kiszone 😉

    Pozdrawiam.

  3. Wszystkie twoje przepisy robię w ciemno bo są cudowne, dlatego ten też zrobiłam od razu – jest pyszny! Pyszny i zupełnie inny od tego śliwkowego, dzięki wielkie! 🙂

  4. Aaaa! Nie nadążam za tymi smarowidłami! Kilka dni temu smalec (bardzo łądna nazwa!) ze śliwką, wczoraj pasta z marchwi, zaraz będę musiała biec do sklepu po fasolę i jabłka ;P
    P.S. Przy okazji komentowania poproszę o odpowiedź pod wpisem o najprostszym ajvarze 😉 (podpisałam się tam jako anonimka, komentarz z 8 grudnia 😉 )

  5. jezu, wczoraj zrobiłam ze śliwką i nie zdążył się schłodzić… natychmiast został pożarty! siłą mnie odciągali, żeby do pracy coś zostało ;)))
    z jabłkiem! zrobię wkrótce, dziękuję!!!!

  6. o matulu, jakie to pyszne!! zrobiłam z podwójnej porcji bo wiadomo, wszystko co od jadłonimii znika w przeciagu jednego dnia! dzis u nas prawdziwa uczta, zrobilam jeszcze wege bigos z mysla o świetach, chcialam przetestować, jednak oboje stwierdziliśmy z mężem, że Twoje przepisy mozna robic w ciemno…jest doskonały!
    dziekuje!

  7. NIESAMOWITE!!! Nie jestem wege, ale próbuję coraz więcej przepisów z tej tej strony i powoli się zachwycam i uczę zupełnie nowych połączeń. Właśnie przed chwilą zrobiłam ten smalec i pożarłam jeszcze ciepły, z własnoręcznie zawekowanym ogórem, na kromce własnoręcznie upieczonego, jeszcze ciepłego chleba na zakwasie. Zjadłabym jeszcze, gdyby nie ta godzina…

  8. A ja mam pytanie Marto czy robiłas kiedyś smalec ze oleju kokosowego? Bo na wielu forach ogromnie go chwalą a ja jakos tego nie pojemuje bo robiłam dwa razy ze dwu różnych olejów kokosowych i każdy taki smalec pachnie pięknie kokosem co jest fajne ale nie we smalcu ten zapach w połaczeniu ze zapchem czosnku i cebuli w takim smalcu jest dla mnie paskudny ale moze Ty opracujesz jeszcze trzecią wersję smalcu z oleju kokosowego żeby kokosem nie czuc. MNa marginesie fasolowy ze śliwką boski chylę czołą rpzed twoja inwencją, ten ze jabłkiem moze zrobię w tym tygodniu.

  9. O matko i córko, jakie to jest niesamowicie dobre! Nie mogę przestać wyjadać:-))

    Bardzo Ci, Marto, dziękuję za ten i inne cudowne przepisy. Soczewica z gorgonzolą zdobyła szturmem naszą kuchnię, teraz czas na fasolowe pasty:-))

  10. Palce lizać! Dosłownie, bo co chwila paluch mi ląduję w miseczce ze smalcem. Dziś zrobiłam pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Mam tylko nadzieję, że starczy do jutra bo chciałabym spróbować jak się "przegryzie". Marta jesteś wielka! 🙂 Dzięki Tobie wrócił mi zapał do pichcenia i nawet zaopatrzyłam się w speedcooka i piekę, mielę, mieszam i gotuję 🙂 Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie 🙂

  11. Chłodzi się w lodówce na jutrzejsze śniadanko 🙂
    Na szybko w smaku-wyszedł idealny nic nie doprawiałam więcej!
    Jestem tu "nowa" ale coraz częściej zaglądam i szaleję! Zupka marokańska wczoraj zrobiona i mega pyszna!
    Amabell

  12. Wspaniały jest ten smalec! Uwielbiam go ja i mój mąż- mięsożerca, mówi, że wcale nie ma ochoty na zwykły smalec 😉 POLECAM!

  13. Marto (pozwól, że się tak zwrócę, bo jesteś w wieku mojej młodszej córki). Jestem zachwycona Twoim blogiem i Twoimi przepisami. Jestem u Ciebie po raz pierwszy, ale gdy tylko będę mogła, będę Cię odwiedzać:) Podoba mi się szata graficzna Twojego blogu – jest jasno, przejrzyście, czytelnie, pięknie posługujesz się naszym ojczystym językiem. Super zdjęcia. Świetne pomysły, cudowne przepisy – najlepsze, jakie dotąd znalazłam, "przetrząsając" Internet w poszukiwaniu wegańskich potraw. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:) Małgorzata

  14. Ja robię podobny właśnie z fasoli piękny jaś – im większa tym lepiej 🙂 – a po ugotowaniu obieramy ziarenka ze skórki – wychodzi aksamitnie kremowy…
    Jakiś czas temu ogłosiłam rodzinny konkurs na nazwę wśród miłośników takiego smalczyku i jednogłośnie wygrała nazwa mamy – "JASIEC" i tak wszyscy na niego mówimy – nie wzbudza żadnych kontrowersji, a plus jest taki, że mięsożercy sami zauważają podobieństwa, zamiast przekornie doszukiwać się różnic. "A co to jest Jasiec?" Ot, taki rebus przy stole 🙂
    Muszę koniecznie spróbować tej wersji przypraw – po Twoim bigosie doprawionym co do ziarenka, przez tydzień zbieraliśmy szczęki z podłogi 😛

  15. Robiłam. Dobre.Mąż (dawniej zjadacz klasycznego smalcu) mięsożerca,też przekonał się do tego smalczyku.Dobre smarowidło.Podkręciłam smak dodając czosnku.Jeszcze czekają do wypróbowania inne smarowidła.Ale będę często zaglądać.Pozdrawiam.

  16. Robię na święta, ale mam zamiar opalić cebulkę nad palnikiem i tylko poddusić w płynie, ew. do samej pasty lejnąć trochę nierafinowanego oleju rzepakowego. Coś czuję że będzie pyszny 🙂

  17. Byłam początkowo sceptyczna, ale smalec okazał się doskonały i uratował mój dzień! Serdecznie dziękuję, Dorota.

  18. Właśnie zrobiłam,ale nie jest tak zwarty jak na zdjęciu.Włożyłam do lodówki i poczekam do jutra.Czy fasolę powinnam odcedzić,nie zrobiłam tego,ale też nie dodalam wody.Robię to dla dzieci i wnuków wegetarian.Pozdrawiam.Alina.

  19. zabieram sie dzisiaj do roboty mm juz mi slinka cieknie,ale ale…mam pytanie,czy mozna cebule z jablkiem udusic,to jest dla mnie zbyt ciezkostarwne

  20. Pytam jeszcze raz-czy ta wersja nie jest zbyt ciezkostrawna?juz sama fasola jest ciezkostrawna dodatkwo docodzi cebula smazona,mozna jakos tego uniknac zeby nie wplynelo to zbytnio na smak

    • Możesz usmażyć cebulę na mniejszej ilości oleju, jeśli ją pominiesz to całkowicie zmieni smak. Spróbuj zrobić na mniejszej ilości oleju zgodnie z przepisem, zobaczysz, że wcale nie jest taki ciężkostrawny 🙂

    • Możesz zrobić smalec o takim składzie: Składniki
      oleje i tłuszcze roślinne (słonecznikowy, palmowy, rzepakowy, kokosowy w zmiennych proporcjach), prażona cebulka (3%), cebula (1%), sól, zioła (tymianek – 0,1%, natka pietruszki – 0,1%, szczypiorek – 0,1%)

  21. Fasola się moczy:) Pierwszy raz zrobiłam taki "smalec" przypadkiem- nagotowałam strasznie dużo zupy fasolowej z mieszanki różnych gatunków fasoli i jak już nie mogliśmy więcej zjeść z chłopakiem, to podsmażyłam cebulkę i zmiksowałam z fasolą, tyle że bez jabłka. Byłam zaskoczona smakiem, był pyszny. Zobaczę dzisiaj jak smakuje Twoja wersja.
    Pozdrawiam, Agnieszka

  22. Żeby to mogło nazywać się i smakować do złudzenia jak prawdziwy smalec, należałoby zrobić go na mieszance oleju kokosowego i palmowego… ,,Smalczyk roślinny" kupiony w sklepie jest do złudzenia, powtarzam: do złudzenia przypominający zwykły smalec ze słoniny z tym, ze możemy go zrobić sami! I tego pewnie oczekują w przepisie czytelnicy… w smalcu nie ma fasoli. I nie ma się co oburzać tylko raczej wyjść na przeciw czytelnikom. Składniki
    oleje i tłuszcze roślinne (słonecznikowy, palmowy, rzepakowy, kokosowy w zmiennych proporcjach), prażona cebulka (3%), cebula (1%), sól, zioła (tymianek – 0,1%, natka pietruszki – 0,1%, szczypiorek – 0,1%) Pozdrawiam

  23. W końcu udało mi się zrobić:) Co prawda nie użyłam Twoich przypraw (bo nie miałam), nie mniej jednak jestem mile zaskoczona smakiem tego smarowidła! Nie jestem wegetarianką, czy weganką, ale często inspiruję się tego typu przepisami:) Dzięki:) Pozdrawiam, Natalia

  24. A jabłko ma być kwaśne, np. szara reneta czy raczej nie? Wypróbowałam już kilka Twoich przepisów i nawet mąż miesożerca zajadał się flaczkami z boczniaków.

  25. Mój mąż, MEGAmiesożerca zajada się tym smalcem :).

    pytanko: jak długo można przechowywać go w lodówce?

  26. Ten smalec jest obłędny! Ja mięsożerna, maniaczka prawdziwego smalcu, uważam, ze ten wygrywa nawet z tym prawdziwym. Próbuję coraz więcej Twoich przepisów i zaskoczenie goni zaskoczenie. Coraz bardziej przekonuję się do roślin!

  27. Ja robię teraz systematycznie 🙂 I tylko linka podsyłam wszystkim bo jak tylko częstuję to się zaraz sypią pytania jak zrobić.

  28. A jak mnie pytają (wiedzą, żem weganka) z czego ten smalec? To mówię: no a z czego się robi smalec?! Z fasoli!

  29. Zrobiłam dziś i wyszedł baaaardzo słodki w smaku, użyłam fasoli typu jaś, smażona cebula też jest przecież słodka, na razie zjadłam z sałatką z rukoli, może do jutra się przegryzie…

  30. Nam niestety nie smakowało. Na pewno smak nie jest nawet zbliżony do smalcu:) To raczej smarowidło z fasoli, trochę mdłe. Jednak na pewno wypróbuję jeszcze jakiś przepis.
    Pozdrawiam!

  31. Nazwa smalec powstała przez zapożyczenie z języka niemieckiego wyrazu Szmaltz który oznacza "topienie" etymologicznie więc nazwa smalec nie ma konotacji przeciwstawnych ideom wegetarianizmu, których trzonem jest brak mięsa w diecie. Jako wegetarianin z ponad 20 letnim stażem uważam, że unikanie nazw wywodzących się z jadłospisu mięsnego odnoszących się do wegetariańskich wersji danych potraw jest pretensjonalne i niepotrzebne. Jeżeli komuś przeszkadza określenie smalec lub kotlet to niech nazywa smalec mazidło a kotleta okrąglakiem ja osobiście z przyjemnością zjem wegetariański boczek a nawet słoninę wegetariańską i będę się przy tym nieźle bawić faktem, że jem słoninę, którą uwielbiałem w dzieciństwie. Dobranoc i niech Wam żyłka nie pęknie, ze złości na moje dywagacje :p

  32. Witam
    Smalec wyszedł rewelacyjnie :)) Mam natomiast pytanie ile można go przechowywać i czy jest jakiś sposób zawekowania etc. aby mógł być długo w lodówce ?

  33. a jeśli chodzi o wersję ze świeżą fasolą, jak długo należy ją gotować? 🙂 czy wcześniej powinnam ją namoczyć? 🙂

  34. zrobiłam dzisiaj smalec a dokładnie dwa,
    smalec z kasz gryczana wyszedł genialny..
    jednak smalec z jabłkiem trochę za rzadki- chciałabym sie dowiedziec jak bym mogła go zagęścic a raczej zeby jego konsystencja byla bardziej stała.

  35. Mam głupie pytanie. 1,5 szkalnki suchej fasoli (nastepnie namoczonej u ugotowanej), czy 1,5 szkalnki już ugotowanej fasoli?

  36. Uzależniłam się od tego smarowidła 😉 Modyfikuję przepis w ten sposób, że najpierw smażę cebulę (z dodatkiem czosnku), a dopiero później dodaję jabłka, cebula jest wtedy zrumieniona, a jabłka pozostają w całości. Przyprawy dodaję podczas smażenia, dzięki temu smarowidło jest moim zdaniem bardziej aromatyczne, jabłka z cebulą mieszam z fasolą za pomocą łyżki zamiast blendera.
    anaiss

  37. nie spodziewalam sie ze wyjdzie takie pyszne, dodałam pieprzu cytrynowego na koniec, i podaje to na chlebku ziarnistym z ogóreczkiem kiszonym 😀 a jakie to zdrowe

  38. ale pyyycha!!! .. no jak zwał tak zwał, smarowidło fasoLOVE:) tak je nazwałam – zaniosłam mężowi do garażu na spróbowanie ( a to mięsożerna bestia jest ) i smakowało:), a gdy poszłam na dół drugi raz, tym razem jedynie w celach towarzyskich zapytał: a nie masz nic? bo już myslałem że niesiesz jakiś kolejny smakołyk:)
    Dziękuję Pani Marto za wspaniałe przepisy, pozdrawiam i życzę powodzenia!

  39. Nie jestem wegetarianką,za to mam (mam nadzieję,że przejściowy) wstręt do oleju i cebuli związany z ciążą. Jak dostosować ten przepis do moich spaczonych wymagań? 😉 Udusić samo jabłko na maśle klarowanym?(to jedyny tłuszcz,który jestem w stanie zjeść). Bo sama fasola,to będzie zupełnie zwykła pasta.

  40. Nie zgadzam się z ostatnim zdaniem
    „Najlepiej smakuje następnego dnia po schłodzeniu w lodówce.”, a raczej jego pierwszą połową. Nieprawda. Najlepiej smakuje… tuż po zrobieniu, niebo w Gębie, choć dodam, że po schłodzeniu też wymiata. Pozdrawiam Cię Kochana i dzięki za ten Smalec 🙂

  41. Witaj.

    Jestem wielbicielem tego smalcu 🙂 Zrobiłam jednak dziś za dużo, czy myślisz,ze mogę go zamrozić? Jesli tak jak długo mogę go trzymać w zamrażalce?

    Pozdrawiam wierna fanka Twoich przepisów 🙂

    • Ania, zamiast mrozić smalec możesz go zawekować, albo wykorzystać do innych dań – usmaż kilka naleśników, posmaruj smalec i podawaj z posiekaną pietruszką 🙂

  42. Do tego proponuję jeszcze jako zamiennik skwarek, ugotować pół szklanki kaszy gryczanej następnie uprażyć ją w piekarniku przez około 15-20 min. potem wrzucić to do całej gotowej reszty i wymieszać. Smacznego.

  43. Mój drugi przepis stąd i drugi strzał w dziesiątkę, będę stałym bywalcem na blogu. W smaku przypomina smalczyk który robi moja mama, tylko jest w nim „troszkę” mniej tłuszczy, magia.

  44. Dzień dobry Paniom i Panom. Czy ktoś kiedyś spróbował przecisnąć to (fasolę głównie) przez praskę do ziemniaków, albo rozgnieść takim narzędziem do puree? Nie mam nic mechanicznego i nie będę miała dziś, a chętnie bym zrobiła, może komuś wyszło już? Pozdrawiam.

  45. Wydaje mi się, że wyszło mi za rzadkie – jeśli po nocy w lodówce nie zgęstnieje to jak można byłoby zagęścić? Wiem, że pewnie dosypać fasoli, ale nie mam drugiej puszki, a na śniadanie chciałam ;(

    • Weronika, być może wyszło za rzadkie, bo blender nie dał rady z idealnym zblendowaniem fasoli. Możesz wtedy 1/2 szklanki smalcu zblendować na idealną, kremową pastę, a potem wymieszać z resztą i powinno być w porządku 🙂

  46. Zrobiłam – po raz pierwszy – ten SMALEC? i on jest po prostu genialny! Cała rodzina, włączając super mięsożernego męża, zajada bez opamiętania! Jesteś wielka! Do bycia weganką został mi już mały krok i jeśli go zrobię, to na pewno dzięki Jadłonomii. Smalec wegański! Nie ma żadnych granic nie-do-pokonanania?

  47. Jak zwykle najlepsze potrawy wychodzą przez przypadek. Ostatnio dodałam za dużo wody, więc żeby ją odparowac wrzuciłam masę fasolową na patelnie do cebulki z jabłkiem. Lekko podsmażona pasta jest jeszcze lepsza! Mniam!

  48. Czy tylko ja zauważyłam, że na liście składników jest lubczyk, który nie pojawia się w opisie wykonania smalcu? 🙂 Do tej pory robiłam zawsze ten drugi, bez jabłka 😉 i dziś miałam dylemat czy dodać lubczyk na patelnię do cebuli i reszty, czy raczej do fasoli z majerankiem… A może nie ma żadnych preferencji? 🙂

  49. Marto, wlasnie zrobilam smaluszek! 🙂 Czytam komentarze i boje sie, ze zadam glupie pytanie, ale sprobuje 😉 jak dlugo mozna przechowywac ten rarytas w lodowce? Moze tak jak u innych, tak i u mnie zniknie w mgnieniu oka 😉 ale chcialabym jednak wiedziec, bo podziele sie z rodzina 😉
    Pozdrawiam!
    PS. Juz czaje sie na paste z marchewki 😀 ciesze sie, ze tu trafilam 🙂

  50. Pasta bardzo smaczna, ale mnie wyszła trochę…płynna…nastepnym razem nie dodam wody ?
    Mam tylko pytanie. Próbując cebulę z jabłkiem z patelni nie wyczułam ani smaku ani zapachu przypraw. Czy one rzeczywiście coś dają?

  51. Smalec cudowny! Nie wiem jak smakuje schlodzony,bo nie doczekal.Domownicy zjedli ho ze swiezo upieczonym chlebem.Jestem Twoim stalym gosciem tutaj i stale cos robie…wszystko jest pyszne!!!pozdrawiam

  52. Co tu dużo pisać… PRZESMACZNY! Polecam nie tylko roślinożercom 🙂 pozdrawiam Autorkę tego Bloga i sereczne dzięki za dzielenie się wspaniałymi wege przepisami!

  53. Jako typowy mięsożerca niestety stwierdzam, że dla mnie to nie smalec i smakowo odbiega bardzo mocno 😀 Natomiast muszę przyznać, że jest to przepyszna pasta na kanapki, na drugi dzień faktycznie jeszcze pyszniejsza. Nawet mojemu wybrednemu mężowi smakuje, z przyjemnością zrobię ponownie niebawem i zajadam się ze smakiem 🙂

  54. Naprawdę smaczny! Wyszedł trochę słodki, pewnie przez dużą ilość cebuli ale z kiszonym ogórkiem bardzo dobrze smakuje! A jak człowiek sobie pomyśli, że to naprawdę zdrowe, wartościowe jedzenie to smakuje jeszcze lepiej! Pozdrawiam i dziękuję! Kawał dobrej roboty!!!

  55. Podeszłam do tego przepisu sceptycznie po nieudanym pasztecie roślinnym i… Jestem całkowicie zachwycona. Połowa poszła jeszcze na ciepło ze świeżym chlebem. Smalczyk je nawet mój czterolatek. Dzięki!

  56. Zaczęłam od Twojej zupy z fasoli z cynamonem, teraz zrobiłam smalczyk. Rzadko kiedy bywa, że z jednego bloga wychodzi tak swojsko domowo i smacznie. Zaczynam Ci ufać 🙂 A taki smalczyk zamarzyłam sobie zrobić sama już jakiś czas temu, kiedy jadłam gotowca, ten jest idealny!

  57. Ratunku, wyszedł mi słodki. Miałam duże jabłko (może za duże?). Dodałam jeszcze pół puszki fasoli, majeranku, sosu sojowego, pieprzu i soli, ale smalcu nie przypomina. Dominuje smak cebuli i jabłka. Co można jeszcze z tym zrobić? Czy po nocy w lodówce stanie się lepszy?

    • Magda, dodaj więcej sosu sojowego, sporo soli oraz pieprzu, a do tego dobrze zrobi trochę wyraźnego oleju, może być nawet 1 – 2 łyżeczki oliwy. Daj mu chwilę postać i naprawdę nie bój się soli, nałożona na zbyt słodki smak będzie świetnie się komponować! 🙂

      • Dziękuję za szybką odpowiedź. Zrobiłam tak jak radziłaś. Zobaczymy jak będzie smakował jutro. Jest teraz bardzo pieprzny. Może o to chodzi…

  58. Czy jałowiec jest niezbędny?:) Całą resztę mam w domu i zastanawiam się czy zepsuje efekt nie dając jałowca:)

  59. Smalec jest swietny i robilam go juz kilka razy. Niestety tym razem sie nie udal. Nie wiem z jakiego powodu smalec skwasnial po 2 dobach. Wszystko bylo swieze a fasola ugotowana kilka godzin przed. Jedyna zmiana jest taka ze posolilam fasole do gotowania a nigdy wczesniej tego nie robilam. Czy to moglo miec wplyw?

  60. Przepyszne! Szczególnie po nocy w lodowce. Z pewnością będę ten przepis powtarzać, tym bardziej, że po połączeniu składników nie wyczuwam fasoli, za której smakiem nie przepadam.

  61. Dzień dobry, czy taki smalec lub ten ze sliwką mozna pasteryzowac i trzymac w spizarni przez wiele tygodni?
    Pozdrawiam

  62. Dzień dobry, wiem, że sos sojowy jest tu bardzo ważny. Co by Pani doradziła w zamian dla osoby uczulonej na soję?

  63. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.