Pasta z marchewki w dwóch odsłonach

Składniki:
Danie:

Konsekwentnie podeszłam do tematu rozwijania działu past do chleba i tym razem aż dwie wersje pasty z marchewki. Pierwsza z nich jest pastą kontynentalną, doprawiona szałwią, oliwą i migdałami, a druga zupełnie nie po europejsku pachnie kuminem, limonką i sezamem.

Nie wiem czy którąś z nich lubię bardziej, ale nie mogę nie wspomnieć, że ta druga wersja pasty marchewkowej zdobyła uznanie najbardziej wymagającego krytyka kulinarnego, mojego przyjaciela Mateusza. A to prawie jak gwiazdka Michelin.

wersja do druku

Pasta z marchewki w dwóch odsłonach

  • Czas przygotowania: 25 minut + 20 minut studzenia 25M

Składniki na jeden słoik każdej pasty:

Pasta z marchewki z oliwą szałwiową i migdałami

Składniki:

250 g młodej marchewki
⅓ szklanki liści szałwii
¼ szklanki oliwy z oliwek
50 g migdałów uprażonych na suchej patelni (jak w tym przepisie)
sól i pieprz

Przygotowanie:
  1. Marchewki umyć i oskrobać, gotować do miękkości w osolonej wodzie. W międzyczasie na patelni rozgrzać oliwę i dodać listki szałwii, na małym ogniu dusić tak długo, aż szałwia zwiędnie, delikatnie mieszać i dusić jeszcze 1-2 minuty, a następnie zdjąć z ognia i ostudzić.
  2. Ugotowane marchewki odstawić na 15-20 minut, aby wystygły i ociekły z wody. Następnie zblendować je razem z oliwą szałwiową i migdałami. Doprawić solą i pieprzem.

Pasta z marchewki z kuminem, limonką i sezamem

Składniki:

250 g młodej marchewki
1 1/2 łyżeczki kuminu
1 1/2 łyżki soku z limonki
30 g uprażonego na patelni sezamu (tak jak w tym przepisie)
spora szczypta chili
dwie łyżki oleju lnianego
sól

Przygotowanie:
  1. Marchewki oskrobać i gotować do miękkości w osolonej wodzie. Ugotowane odstawić na 15-20 minut aby ostygły i ociekły z wody.
  2. Przestudzone zblendować z resztą składników, stopniowo dodając chili i kumin. Doprawić solą.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:


  1. obydwie zapowiadają się cudnie:) ja właśnie zaczęłam dziś przygotowywać pastę z bakłażana na jutrzejsze śniadanie:))) pozdrawiam!

  2. cudo! cuda dwa:) czasem robię hummus z marchewką, ale pasty z samej marchewki nie robiłam, a szkoda, bo wyglądają pięknie, ten kolor..

  3. bardzo się nam te zdjęcia podobają, dziękujemy za dodanie 🙂 Może wpadniesz na nasze forum o fotografii kulinarnej? :)http://forum.gazeta.pl/forum/f,102908,Fotografia_kulinarna_KDWS.html

  4. obydwie pasty prezentuja się świetnie, uwielbiam pasty warzywne, z marchewki chyba jeszcze nie nie robiłam, musze sprobować 🙂

  5. ja mam lekką awersję do past marchewkowych – kiedyś robiłam piure z marchewki do mego bento i wyszło gorzkie i niezbyt smaczne. Ale fakt – nie dodałam takich przypraw jak Ty. Musze spróbować koniecznie, bardziej przemawia do mnie ta druga pasta – z kuminem.
    Pozdrawiam ciepło
    Monika
    http://www.bentopopolsku.blogspot.com

  6. Wczoraj zrobiłam risotto z selerem naciowym polane sosem z marchewki 🙂 Marchewkę ugotowałam z łyżką suszonej włoszczyzny zmielonej na pył i solą, prawie miękką zmiksowałam na gęste pure, dodałam siekany szczypiorek i łyżkę masła (nie jestem weganką, ale równie dobrze można dodać oliwę czy olej lniany). Bardzo było smaczne 🙂

  7. Czy można dodać przyprawę szałwiową do oliwy, czy to wtedy straci smak ? Jestem w Holandii i nie łatwo tu o takie składniki 🙂

    • Możesz dodać suszonej szałwii, ale wtedy pasta nie będzie tak aromatyczna – lepiej zamiast szałwii dodać garść rukoli i kilka suszonych pomidorów 🙂

  8. Nie wiem czy dostane odpowiedź ale trochę na to liczę 😀
    Czy mogę zamiast marchewek młodych wykorzystać puree z marchewki które leżakuje w zamrażalce a zamiast sezamu pestki słonecznika? Czy całkowicie zniszczę tą pastę?

  9. Druga pasta smakuje nawet mojemu mężowi, który nienawidzi marchewki 🙂 Jedna uwaga – link do przepisu dot. prażenia sezamu nie działa 🙁

  10. Pasta z kuminem jest obłędna i nieziemsko prosta:) dorzucam do niej garść cieciorki, żeby była bardziej syta i zajadamy się całą rodziną ?

  11. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.