Sałatka tabbouleh, czasem nazywana też tabbuli, to pochodząca z Libanu i popularna na całym Bliskim Wchodzie surówka z mnóstwa pietruszki oraz mięty z niewielkim dodatkiem gotowanego bulguru. Spory o to, z czego oryginalnie składało się tabbuleh i kiedy jest nabardziej autentyczne trwają od wielu lat, dlatego odłożę je na bok i zamiast tego opowiem Wam o tym jak przygotować bardzo dobre tabbuleh i zaproszę Was na polskie, czerwcowe tabbouleh z dodatkiem szparagów.
Przygotowanie tabbuleh jest proste jak drut. Nie można nic zepsuć, nie można nic pomieszać, nic nie może nie wyjść. Ot, wystarczy wszystko pokroić. Jednak jest kilka drobnostek, które sprawiają, że tabbouleh zamiast być po prostu dobre jest bardzo, bardzo dobre.
- siekanie ziół: zapomnijcie o blenderze, zioła należy posiekać nożem. Zioła wrzucone do blendera zmieniają się w mokrą papkę, a te posiekane nożem są sypkie i aromatyczne, a przede wszystkim ich smak zostaje w sałatce, a nie w kubku blendera. Jeśli się spieszycie możecie posiekać je grubo i niedokładnie, też będą pyszne.
- unieruchomienie deski do krojenia: ta mała sztuczka sprawia, że siekanie jest dużo prostsze i szybsze. Pod deskę do krojenia podłóżcie dwa kawałki mokrego papierowego ręcznika – deska nie będzie jeździć po blacie i nagle okaże się, że właściwie siekanie ziół nie jest takie straszne.
- odpowiednie gotowanie kaszy: kasza lub zboża do tabbouleh muszą być ugotowane na sypko. Dlatego kuskus gotuje się na parze, a kaszę jaglaną należy ugotować opisaną niżej metodą, czyli po gotowaniu przez kilka minut wyłączyć ogień i pozwolić kaszy dojść. W trakcie nie można kaszy ani razu mieszać ani zaglądać do środka – wtedy odparowuje woda i kasza zaczyna przywierać. Zaufajcie mi i zostawcie kaszę w spokoju, wtedy wyjdzie naprawdę doskonała.
- przestudzenie i wymieszanie kaszy: tabbouleh składa się w większości z ziół, jeśli wrzucicie do nich gorącą kaszę to po prostu zwiędną. Zanim wrzucicie ją do miski dobrze jest jeszcze w garnku porządnie wymieszać ją widelcem – dzięki temu będzie sypka i puszysta.
- hartowanie warzyw do tabbuleh: jeśli przygotowujecie nietradycyjną wersję tabbuleh z dodatkiem zielonych warzyw, takich jak szparagi, należy obowiązkowo je zahartować. Czyli po krótkim obgotowaniu wrzucić do zimnej wody i całkowicie schłodzić, żeby zatrzymać proces gotowania. Dzięki temu warzywa pozostają jędrne, chrupiące oraz mają piękny, jasno zielony kolor. Po prostu lepiej wyglądają i lepiej smakują.
Marta, na upalne dni nie potrzeba innego jedzonka! Mniam. Jedna uwaga – kuskus do tabbouleh wystarczy zalac wrzatkiem i zostawic, az specznieje, podobnie bulgur – wtedy jest sypki i nie klei sie. Dzieki za przepisy.
Haniu, świetna uwaga, dzięki za komentarz! <3
Wypróbowana 🙂 Bardzo fajny przepis! Gdybym miała kolendrę to by było jeszcze fajniej no ale musiałam spróbować jak najszybciej 😀
Czy można pominąć kolendrę? Należę do tej grupy, której kolendra smakuje jak mydło 😛
Oczywiście 🙂
Masz na myśli pęczek 500g czy 250g?
500g, dobre pytanie – dziękuję za nie i już dopisuję w przepisie! 🙂
Mam miętę w doniczce. Jak duzo potrzebuje do sałatki? Garść? Czym mogę zastąpić szparagi kiedy sezon na nie sie skończy?
Pozdrawiam 🙂
Mała garść, wystarczy – około 1/4 objętości pietruszki 🙂 A zamiast szparagów można poza sezonem użyć zielonej fasolki szparagowej.
Przepyszne! Najbardziej jestem zachwycona samym sposobem przygotowania szparagów – są jędrne i chrupiące, można je zjeść same zanim skończy się przygotowywać całe danie.
Wyszła przepyszna, chociaż nie miałam kolendry i dodałam koperek. Też smakuje wybornie. Dzięki za przepis.
Kocham szparagi, ale niestety – zioła i cebula w tych proporcjach zupełnie przyćmiły ich smak, straszna szkoda 🙁
Ja też dałam koperek i świeże oregano i jeszcze posiekałam małosolny ogórek, żeby w lodówce nie zalegał 🙂
Sałatka wyszła pyszna!
Dziękuję za kolejny trafiony przepis!
Koperek + ogórek małosolny = <3
Świetny przepis, dodałam jeszcze świeżego ogórka. Wszystko idealnie współgrało.
„Tabbouleh” to transkrypcja angielska, polska to „tabbule”. 🙂 Dzięki za wszystkie przepisy!
„Tabbula” też może być – „szparagowa tabbula”. 🙂
Trochę zmodyfikowałam przepis i dodałam kuskus izraelski ugotowany na ostro – pycha! Zrobiłam też podobne danie z boczniakami z piekarnika wg. Twojego przepisu – sztos 😉
Cały przepis super ale sposób gotowania kaszy jaglanej jest mega! Kasza wychodzi super sypka, jak kuskus, którego nie mogę jeść 🙂 Dzięki!
Hihi, bardzo się cieszę! 🙂
Gdzie robiłaś paznokcie z ostatniego zdjęcia? Wyglądają świetnie!
Przepyszne. Powiedziałąbym, że bez oliwy, soli i pieprzu, same tylko zioła, szparagi i kasza jest nawet pyszniejsze. Sztos!
Czy można kaszę jaglaną zastąpić jakąś inną z niższym IG? Ewentualnie jakimś innym produktem?
Mozna użyc komosy ryżowej 🙂