Orecchiette to typ makaronu pochodzący z Apulii w południowych Włoszech. Jego nazwa dosłownie oznacza uszka i pochodzi oczywiście od kształtu – malutkie, spłaszczone kluski przypominają wyglądem miniaturowe uszy. A co najważniejsze dla roślinożerców to fakt, że orecchiette są jednym z najlepszych makaronów do warzyw i jarskich sosów.
Tradycyjnie w Apulii orechiette podaje się z dzikimi brokułami, w Salento oblewa się je pomidorowym sosem sugo, w okolicach Neapolu można spotkać je w towarzystwie zielonego groszku, a na Sycylii z mnóstwem dzikiego kopru. Współcześni, włoscy kucharze niezwykle chętnie serwują je też z kurkami, bobem lub właśnie szparagami. Dlaczego ten makaron tak dobrze pasuje do warzyw i lekkich, roślinnych sosów? Oczywiście ze względu na jego niepowtarzalny kształt: małe kluseczki cudownie zatapiają się w warzywach, oblepiają aromatyczną oliwą i wchłaniają delikatny smak jarzyn. Najlepiej czują się w towarzystwie zielonych roślin, czosnku oraz oliwy; bez ciężkich sosów i dużej ilości ziół. Wystarczy krótko je obgotować, połączyć z ulubionymi warzywami i basta!
wersja do druku
Uszka ze szparagami
- Czas przygotowania: do 30 minut 30M
Składniki na 3 - 4 porcje:
1 pęczek zielonych szparagów
1 cukinia
1 ząbek czosnku
skórka otarta z ½ cytryny
oliwa
300 g makaronu orchiette lub innego drobnego
sól i czarny pieprz
do podania: świeża bazylia oraz migdałowy parmezan lub płatki drożdżowe
Przygotowanie:
- W garnku zagotować osoloną wodę na makaron. Szparagi oczyścić, odłamać grube końce i obrać, następnie pokroić na cienkie talarki, a zielone czubki przekroić na pół. Cukinię wyszorować, przekroić wzdłuż na ćwiartki, a następnie pokroić na plasterki.
- Do gotującej się wody dodać makaron, gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kiedy będzie gotowy odlać ¼ szklankę wody, resztę odcedzić.
- Na dnie dużej patelni rozgrzać oliwę. Czosnek posiekać, dodać na rozgrzaną oliwę razem ze skórką cytrynową i smażyć przez 1 minutę. Następnie dodać pokrojone warzywa i smażyć przez 3 – 4 minuty.
- Po upływie tego czasu dodać makaron, zachowaną wodę z gotowania oraz sporą szczyptę soli, czarnego pieprzu i wymieszać. Podgrzewać kilka minut na dużym ogniu, podawać gorące ze świeżą bazylią i migdałowym parmezanem albo płatkami drożdżowymi.
Porady:
- Makaron orecchiette można kupić w dobrze zaopatrzonych delikatesach. Zamiast niego możecie użyć podobnych, drobnych kształtów; czyli na przykład popularnych muszelek lub kokardek.
- Woda odlana z gotowania makaronu sprawia, że sos jest gęstszy i jeszcze smaczniejszy. W ten sposób Włosi przygotowują wiele sosów i warto wykorzystać ten sposób stosować gotując inne makaronowe dania.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/uszka-ze-szpragami/
a cukinii i szparagów nie obgotować przed wrzuceniem na patelnię? Obawiam się, że będą zbyt surowe i twarde po 3-4 min. obsmażania tylko.
Kasia, będą w sam raz! To idealny czas dla szparagów, zwłaszcza tak drobno pokrojonych. Pamiętaj też, że potem te warzywa jeszcze chwilę duszą się z makaronem – na koniec są kruche i jędrne, ale nie surowe! 🙂
Nigdy nie mogę ogarnąć, w jaki sposób czosnek wrzucony na rozgrzany olej ma się nie przypalić i zrobić gorzki? Tym bardziej, że jeszcze będzie na niej co najmniej 5 minut, zanim dodasz makaron.
Paweł, już tłumaczę! Posiekany czosnek przez chwilę się podsmaża, a kiedy na patelnię dorzuca się warzywa puszczają sok i całość dusi się w warzywnym płynie 🙂
Właśnie zrobiłem w pracy – WYŚMIENITE!
„Uszka ze szpragami” mały błąd się wkradł w tytule, powinno być szpAragami.
Mam wszystko oprócz drobnego makaronu 🙁 najdrobniejszy u mnie to penne.
Mam pytanie,czy zielone szparagi obrać Tak jak białe całe, czy tylko masz na myśli pozbycie się końcówek. Mam drobniutko więc to trochę kłopotliwe może się okazać. Pozdrawiam
Zielonych szparagow sie nei obiera 😉
Kasia, nie ma tutaj zasady – z reguły nie ma takiej potrzeby, ale grube okazy z dużymi łuskami lepiej obrać, żeby pozbyć się łusek. Dlatego im cieńsze, tym lepsze! 🙂
Ostatnio zastanawiałam się do czego mogę użyć szparagów.. i już wiem! 😉
Ciekawy przepis, na pewno go wykorzystam w swojej kuchni.
https://klajf.wordpress.com/
Marto, czy te potrawe mozna podac na zimno jak salatke?
Zdecydowanie tak! Bardzo dobrze sprawdza się spakowana jako lunch do pracy 🙂
Właśnie zjadłam! z dokładką. Rewelacja!!!! Dziękuję;)))
Kocham, kocham, kocham!
To danie, tego bloga i Panią Martę
Chyba wkradł się błąd w tytule, na stronie głównej widnieją szpargi 😉
Julia, już poprawione, dziękuję za czujność! 🙂
Zrobiłam – wyszło pysznie ! U mnie dodatkowo z mini pomidorkami 😉
po sezonie na szparagi, polecisz coś w zamian? czy w tym przepisie sprawdzi się inne warzywo? ps. zrobiłam i było znakomite, choć mam dwie lewe ręce 😉
Spróbuj z równie krótko podsmażoną, zieloną cukinią, albo drobno pokrojonymi brokułami! 🙂
Dziękuje za przepis. Wlaśnie zrobiłam to danie. Unikatowy smak ?
Cześć, może to głupie pytanie, ale czy w makaronie nie ma przypadkiem jajek?
Pytam, ponieważ chyba nie pozostaje mi i mojemu mężowi nic innego jak tylko przejść na weganizm ze względu jego alergie pokarmowe… Uczulony jest właśnie m.in. na jajka, stąd moje pytanie. Z góry dzięki za odpowiedź.
Cześć! Wszystkie kupne gotowe makarony – Lubella, Barilla i inne – nie zawierają jajek 🙂
To nie prawda, że żaden kupny makaron nie zawiera jajek. Wiele nie zawiera, ale są też makarony jajeczne, trzeba sprawdzać na opakowaniu.
pyszne.
Ten makaron to mistrzostwo świata. Pani Marto już dawno nie jadłam tak pysznego obiadu. A dodam że jestem mięsożerca ( a fe)
Połączenie delikatnych szparagów z chrupiącą cukinią i oryginalnym makaronem orecchiette brzmi naprawdę zachęcająco. Doceniam też praktyczne porady dotyczące przygotowania potrawy, zwłaszcza tę o wykorzystaniu wody z gotowania makaronu do zagęszczenia sosu. Z pewnością wypróbuję ten przepis w najbliższym czasie.
It was so good, my family loved it!!