Rabarbarowy kisiel z bitą kokosową śmietaną

Kisiel to jeden z tych deserów, które najmocniej kojarzą mi się z sobotą w domu rodziców. Najczęściej był to kisiel z tartym jabłkiem, czasem z owocami ale zawsze obowiązkowo z bitej kleksem śmietany.

Chociaż teraz kisiel robię sama i nigdy nie dodaję do niego jabłka, to miłość do śmietany w kisielu mi pozostała. Wystarczy mały kleks, żeby ten zawiesisty glut nabrał kremowej konsystencji i słodkiego, aksamitnego smaku. Zamiast krowiej śmietany można użyć tej kokosowej – jest tak samo puszysta, słodka i rozpływa się w ustach, a oprócz tego jest dużo lżejsza i mniej kaloryczna. To chyba najlepsza bita śmietana jaka może być.

Żeby ubić kokosową śmietanę, trzeba ją wcześniej schłodzić w lodówce przez przynajmniej 24 godziny. Każda śmietana w puszce się do tego nadaje, ale prawdą jest, że jedne ubijają się lepiej inne gorzej. Bezkonkurencyjnie najlepsza jest kokosowa śmietana marki „Kier” – chociaż jest najtańsza, to po schłodzeniu jej przez kilka dni w lodówce cała puszka wypełnia się kokosowym tłuszczem gotowym do ubijania. W Warszawie można ją kupić w większości sklepów, kosztuje około 6-8 złotych za dużą puszkę.