Szarańczyn strąkowy, ceratonia, chlebek świętojański – to wszystko nazwy rośliny znanej jako drzewo karobowe, która jest źródłem pewnego słodkiego, brązowego proszku. Wiecie o kim mowa?
Karob, bo o niego oczywiście chodzi, to jedna z najstarszych i najpopularniejszych roślin uprawianych na bliskim Wschodzie. Ma zastosowanie nie tylko w przemyśle spożywczym, ale także w medycynie naturalnej – syrop ze strąków karobu ma silne właściwości przeciwkaszlowe, a odwary ze strąków karobu polecano w leczeniu stanów zapalnych żołądka i jelit, o czym więcej możecie przeczytać tutaj. Dzisiaj jednak najbardziej ceni się karob za dużą zawartość minerałów i witamin z grupy B, za jego słodki, karmelowy aromat oraz za to, że w przeciwieństwie do innych słodów nie tuczy i można go spożywać nawet przy cukrzycy.
Nie dajcie jednak zwieść się tym, co o karobie mówią: chociaż ma smak zbliżony do kakao, to nie oczekujcie, że będzie jego idealnym substytutem. Zamiast rozpaczać nad tym, że jest mniej kakaowy od czekolady, spróbujcie go z zamkniętymi oczami i poszukajcie w nim aromatów melasy, karmelu, kakao i cynamonu. To o wiele więcej, niż tylko kakao!

Ha, ciekawe, jakoś nie zapałałam miłością do karobu, może w takiej kombinacji się do niego przekonam. 🙂
A jak ubijasz mleko ryzowe?
Chwilę podgrzewam i ubijam zwykłą ubijaczką, taką z Ikei 🙂 Poradzi też sobie blender z końcówką do ubijania piany.
Puree dyniowe? O co chodzi? 🙂
Właśnie?
Zaraz dopiszę to w przepisie, ale chodzi o puree z pieczonej dyni – wystarczy dynię upiec a potem zmiksować blenderem 🙂 Krótki opis jest pod tym przepisem: http://www.jadlonomia.com/2013/09/cannelloni-z-dynia-i-kasza-jaglana.html
wygląda pysznie
A gdzie można kupić karob?
W sklepach ze zdrową żywnością – nie jest drogi, kosztuje około 10-15 zł za spora paczkę 🙂
Kupiłam w Selgrossie – BioPlanet paczka 200g – ceny nie pamiętam
To prawda, pojawia się też w typowych hipermarketach – widziałam też w Leclercu i w Almie.
Można kupić na http://www.biozdrowie24.com.pl lub sklepach ze zdrową żywnością
W Warszawie do dostania w Organic Farma Zdrowia – 200g za 7,90zł 🙂
dyniowy koktajl Wow, kupuję
Ani dyni, ani karobu jeszcze nigdy nie jadłam. Na dynię się szykuję! I z chęcią stworzę wtedy jakiś koktajl, może bez karobu narazie, ale coś będzie 🙂
To zacznij od dyni, po prostu kup jedną taką i upiecz – tak smakuje najlepiej 🙂
Kochamy Jadłonomię!!:)))
tylko co kolacja z rozpustnym budyniem jaglanym czeko a tu już kolejne takie cudo..
uściski słodkie:)
Ania
Z wzajemnością 🙂 🙂
Jesienną porą plątają się gdzieniegdzie te strąki na chodniku. Kusi mnie, żeby kiedyś zebrać i wykorzystać 🙂
Strąki karobu? 🙂 Serio? 🙂
Zrobiliśmy – dzieciom dołożyłam po trzy łyżki pianki, sobie dodatkowo posypałam imbirem. Przepyszne, dzięki! Wchodzi na stałe do menu jako jesienne śniadanie!
Nie bardzo rozumiem tekst nt. karobu "można go jeść nawet przy cukrzycy". Jeśli ma być zamiennikiem kakao, to niesłodzone kakao w 100 g ma ok. 2,5 WW podczas gdy karob aż 4,5 WW. Osoby z cukrzycą muszą uważać na węglowodany (a te biorące insulinę, przeliczać ilość węglowodanów na ilość insuliny), więc jakoś nie widzę sensu zamieniania kakao na karob.
Tak jak pisałam we wstępie, karobu nie traktuję tylko jako zamiennika kakao, bo ma naturalnie słodki, karmelowy aromat i bogactwo różnych smaków – niesłodzone kakao ma mniej WW, ale dodaje tylko gorzkiego, czekoladowego aromatu, natomiast karob naturalnie osładza desery.
Tak czy siak, czy karob czy kakao trzeba uwzględnić przy przeliczaniu WW na insulinę… a przy cukrzycy można jeść wszystko …. wszystko co zdrowe 🙂
Rozumiem. Nie omieszkam spróbować :).
Dawno nie jadłam czegoś równie fantastycznego! No może może poza plackami z dyni (uwielbiam dynię w każdej postaci). Skusiłam się aż na 1,5 szklanki, było takie dobre… Mniam! Resztę zostawiam na jutro. Poczęstuję także innych członków mojej Rodziny ;))).
Karob – rewelacja! Kakao przy nim chowa się ;p.
Przypadkiem zupełnie wpadłam na Twój blog i od razu dodałam go do ulubionych… gratuluje takiej ilosci inspirujących przepisow… Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, ale pozwoliłam sobie wykorzystać twoj przepis na moim blogu http://spicy-carrot.blogspot.com/2013/10/sezon-dyniowy-w-peni-az-zal-go-nie.html oczywiscie z odnosnikiem do oryginalu.
Anna, bardzo się cieszę, że podzieliłaś się przepisem na blogu!
Smacznego i powodzenia z leczeniem kaszlu 🙂
Do przepisów wegetarian podchodzę jak pies do jeża a dynie też dla mnie nic godnego uwagi, ale ten koktajl jest wspaniały! Na stałe wskakuje do menu. Polecam wszystkim, bez względu na orientację kulinarną. Spróbuję teraz dodać żelatynę/agar agar. Może wyjdą żelki 🙂 /aiki102/
Bardzo się cieszę, że koktajl przychylniej nastawia Cię do wegetariańskiej kuchni!
Z agarem nie powinno być problemu, pamiętaj tylko, że trzeba go zagotować, żeby zadziałał, a nie jak żelatynę zalać wrzątkiem 🙂
Czy zamiast karobu można dodać kakao? 🙂
Ja też chciałabym się dowiedzieć czy mogę dać kakao zamiast karob i w jakiej ilości,z góry dzięki 🙂
Bardzo bardzo dobre 🙂 bardzo warte spróbowania 🙂
Aż muszę zostawić komentarz (chociaż należę do osób, które komentarzy nigdy nie zostawiają) : ten koktajl jest booossssskiiii. A karobu nie warto zastępować!
Obłędny!