Kilka lat temu na buraczany krem z kokosem panował istny szał. Roiło się od przepisów w internecie, częstowali mnie nim znajomi i podawano go w modnym restauracjach. Chwilowy szpan burakiem.
Wtedy nie lubiłam tej zupy. Było w niej zdecydowanie za dużo kokosa i lansu, a za mało buraków. Jednak wczoraj przypomniałam sobie o niej i zrobiłam ją ponownie – użyłam ulubionych pieczonych buraków, dodałam też sporo imbiru, a na sam koniec trochę limonki. Postarałam się, żeby buraków było na tyle dużo, żeby były na pierwszym miejscu, a orientalne dodatki pozostały jedynie w tle wzmacniając ich słodki, korzenny smak. I udało się. Powstał garnek wspaniałego, delikatnego buraczanego kremu – jest lekko słodki, bardzo delikatny, zaostrzony imbirem i niezwykle kremowy. Nie ma w nim tandetnego posmaku szpanu; jest za to bardzo, bardzo pysznie.
wersja do druku
Krem buraczany z mlekiem kokosowym
- Czas przygotowania: 30 minut + 60 minut pieczenia 30M
Składniki na 4 - 5 porcji:
3 duże buraki
2 cm świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
mały kawałek świeżej papryczki chili lub szczypta chili w proszku
2 – 3 łyżki oleju
1 puszka mleczka kokosowego (400 ml)
1 ½ szklanki wody
1 łyżeczka sosu sojowego, opcjonalnie
sól i pieprz
2 łyżki soku z limonki
do podania: świeża natka kolendry lub pietruszki, mały kawałek buraka pokrojony w paseczki, opcjonalnie też podsmażone tofu
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Buraki wyszorować, nie obierać i zawinąć w folię aluminiową. Piec przez 60 – 80 minut.
- Upieczone buraki rozwinąć z folii. Odciąć im korzonki, przekroić na pół i pokroić w plasterki. Ćwiartkę buraka zostawić i pokroić w cienkie paseczki, przyda się na koniec.
- Imbir, czosnek i papryczkę chili niedbale posiekać. Na dnie dużego garnka rozgrzać olej, dodać czosnek, posiekany imbir i papryczkę chili (jeśli używacie chili w proszku dodać je na koniec, już po zmiksowaniu kremu). Podsmażać wszystko przez 1 minutę.
- Następnie dodać pokrojone buraki i wszystko dokładnie wymieszać. Następnie dodać mleko kokosowe, wodę, sos sojowy, pół łyżeczki soli i gotować przez 10 – 15 minut na niewielkim ogniu.
- Zupę zmiksować na gładki krem, w razie potrzeby dodać więcej wody. Doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z limonki. Podać bardzo gorące z natką pietruszki lub kolendry oraz z cienkimi paseczkami buraka. Dobrze smakuje też z podsmażonym tofu.
Porady:
- Buraki można upiec kilka dni wcześniej.
- Jak się nie ma tyle czasu ile by się chciało, to można skorzystać z gotowych ugotowanych na parze buraków, takich sprzedawanych w woreczku między innymi w niemieckim dyskoncie. Naprawdę dają radę w tym przepisie.
- I jeszcze jedno – jeśli używacie gotowych ugotowanych buraczków, to nie zostawiajcie kawałka do pokrojenia w paski. Tych buraczków jest trochę mniej niż przepis zakłada, zużyjcie wszystkie do zupy i dodajcie mniej wody.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/krem-buraczany-z-mlekiem-kokosowy/
Ja nie pamiętam żadnego szpanu burakiem, a tym bardziej takim kremem z mleczkiem kokosowym, ale czuję, że niedługo sama będę szpanować :)) ta zupa to istny obłęd! zwłaszcza dla takich wielkich miłośników zup, jak np ja 🙂
Zupa obłędna:) Dziękuję za przepis!
Ostatnio jadłam taką zupę na Hożej w Warszawie i była pyszna – taka kremowa, lekka. Zachodziłam w głowię, jak ją zrobić w domu! Teraz już wiem 🙂
Zapowiada sie przepysznie, bede robic! Za te przepisy, ktore tak na marginesie maja duzy udzial w mojej vege probie, glos juz dawno oddany 🙂 Pozdrowienia!
Dzięki! 🙂
Z chęcią i ja zaszpanuję taką zupą 😉
Bardzo dobrze się prezentuje, a pieczone buraki przekonują mnie w 100%.
Czy na pewno tylko 1, 5 szklanki wody? Zupa wyglada pysznie. Na pewno sprobuje ja zrobic.
Zupa może być na początku trochę gęsta, ale proporcje się zgadzają – pamiętaj, że oprócz wody do zupy dodaje się mleko kokosowe, więc ilość płynów jest wystarczająca 🙂
Wielkie dzieki!
Ile porcji wychodzi z tych składników?
Wychodzi około 4 – 5 porcji.
Bardzo dziękuję! Wszystkie Twoje przepisy są świetne.
Delie, dzięki wielkie! 🙂 Jestem pewna, że akurat co jak co, ale ten krem również Ci zasmakuje 🙂
Miałaś rację:)
Czy można użyć nieupieczonego buraka? Nie mam piekarnika…. 😉 Głos na Jadłonomię oddaję!
W takim razie najpierw go ugotuj lub ugotuj na parze 🙂
Super-jak barszcz ukrainski tylko,ze azjatycki;P Juz wyslalam 5 sms'ow,wysle kolejne 5 jak wreszcie bedzie jakies dekadenckie ciacho;P
Ciacho będzie z okazji Walentynek, to dobry powód do zjedzenia czegoś czekoladowego 🙂
Musi być cudownie kremowa! No i ten kolor!
Bosze!!!! Tak dobrze gotujesz, ze zainspirowalas mnie to go vegan! Powoli, powoli realizuje swoj plan a z Twoja pomoca to wcale nie widze, zeby veganie jedli tylko liscie (jak to moja tesciowa ujela :D). Codziennie probuje 1 przepis z Twojego bloga. Dziekuje CI, ze jestes i motywujesz, tak trzymaj 😀
Wegańska kuchnia jest wspaniała, a liście są w niej tylko przez kilka tygodni na wiosnę – za to przez resztę roku jest tyle dobrego, że nie wiadomo co wybierać! 🙂
Jaką puszkę mleka kokosowego należy użyć , tzn ile ml?
Duża puszka to 400 ml
Zrobione i potwierdzam, że najlepsza i pierwszy raz w życiu smakowało mi coś z mlekiem kokosowym. Dzięki Pani odkryłam, że buraki to nie tylko barszcz i stały się moim ulubionym warzywem. Burak po Burgundzku to mój faworyt. Głos oddany z największym przekonaniem, że właśnie Pani się należy. Pozdrawiam
Marta, dziękuję bardzo – i za komentarz o zupie i za oddanie głosu. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że pomogłam CI odkryć miłość do buraka! 🙂
odlot! zrobię ją w weekend 🙂
Przepis zachęcającym, na pewno spróbuję tylko muszę kupić moje ulubione długie buraczki :).
Na twój blog już zagłosowałam, mam nadzieję, że wygrasz :). Korzystam z wielu blogów, w których są propozycje dań bez mlecznych i bezglutenowych i twój naprawdę jest w czołówce moich ulubionych. Dziękuję za wiele inspiracji i świetnych pomysłów (oraz super fotki po których mam ochotę od razu lecieć do kuchni). Mam jeszcze wiele twoich przepisów w kolejce do wypróbowania, co bardzo mnie cieszy. W weekend zrobimy podejście do falafeli :).
Pozdrawiam i życzę powodzenia w konkursie.
Marta
Juz od dawna za mna chodzi taki krem 🙂 jestem bardzo ciekawa smaku.
czy to mleko kokosowe z M&S ma jakies dodatki w stylu stabilizatorow i E? Poszukuje jak najbardziej naturalnego, ale predzej chyba zrobie wlasne 🙂
Polecam mleczko firmy Real Thai, nie ma żadnej chemii. Dostępne m,in. w Piotrze i Pawle.
Czy nadal można głosować na bloga? Trochę się zagapiłam i teraz ni widzę kodu do SMSa nigdzie.
AW, już nie można niestety głosować, ale z dumą oświadczam, że Jadłonomia wchodzi do drugiego etapu na zaszczytnym PIERWSZYM MIEJSCU! 🙂
Zaszczytnym i zasłużonym! Gratuluję i pozdrawiam 🙂
Jupi!!!
Gratuluję serdecznie!!! 🙂 Świetny, kreatywny i niezwykle inspirujący blog i wspaniała Prowadząca 🙂 Dzięki Pani odkrywam coraz to nowe przepisy kuchni wegańskiej i jestem zachwycona (nie mówiąc już o moich kubkach smakowych i Lubym, który od czasu pojawienia się Jadłonomii w naszym jałospisie już nie myśli marudzić, kiedy stawiam przed nim wegetariańskie, a przeważnie wegańskie danie ;)). Pani Marto, życzę wszystkiego dobrego! Karolina
nie obierać buraków??
Nie obierać! W skórce jest masa smaku, a wyszorowana i wypieczona w 200 stopniach jest przecież jak najbardziej jadalna 🙂
dzięki za ekspres-odpowiedź:)! uratowałaś moją zupę;) lecę działać w kuchni:)
Czy po 40-50 minutach buraki mają być miękkie? moje są całkiem twarde ;/
Jak duże były buraki? Czy na pewno wsadziłaś je do rozgrzanego piekarnika? Powinny być na tyle miękkie, żeby móc w nie z łatwością wbić widelec.
Zawinięte w folię buraki wsadzam do nagrzanego piekarnika (grzanie góra, dół) na 50 – 60 min. (w zależności od tego jak duże są buraki). Potem można pozwolić burakom jeszcze się trochę pogrzać w wyłączonym piekarniku. Nie ma możliwości żeby nie wyszły. To jest lepszy sposób od gotowania, a ile aromatu.
Za to jaki rachunek za prad!;(
Marto,mam pyt.dot.kremu z nerkowcow(robie Twoje ciasto marchewkowe):czy ciasto z tym kremem ma stac w lodowce,czy raczej nic mu sie nie stanie w temp.pokojowej(mam na mysli krem)?-nigdy nie robilam takiego 'serka z nerkowcow',a jestem przyzwyczajona chowania wszystkich smietanowych mas itp.do lodowki zeby sie nie popsuly. Prosze o odp.i pzdr;)
Kolejny rewelacyjny przepis z mojego ulubionego ostatnio bloga kulinarnego. Zupa wyszła wyśmienita. Kilka prostych składników, a jaki efekt. Pozdrawiam – (jeszcze) nie – wegetarianka 🙂
Na prawdę świetny blog, aż miło się czyta!
Kurcze tez się zgapiłam z głosowaniem, ale za to trzymam mocno kciuki!!!!!!!! Zupę zrobię jak tylko kupię ręczny blender. Stary mi padł, bo tak zawzięcie testowałam Twoje pyszne przepisy.Powodzenia!
Marto,czy z ciasta z przepisu na wieniec cynamonowy wyjda pączki jak powycinam z niego oponki i usmaze na glebokim oleju?
Powinno się udać, ale pozwól ciastu wzrastać jeszcze godzinę dłużej 🙂
Halo,Marto! Jestes tam?;)
PYSZNA!!
Dziękujemy:)
ale folia aluminiowa jest naprawde szkodliwa:( w co innego zawinac mazna te buraki?
Można zrobić papiloty z folii do pieczenia, taka przezroczysta, jak celafon.
Celofan?;)
Ale ta zupa jest cudowna <3, uwielbiam buraczki i od dziś w połączeniu z mlekiem kokosowym :):) mniamniuśneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee hehe 😉 dziękuję Ci za takie inspiracje i za to, że przez takich ludzi jak Ty pokochałam gotowanie :):)
dałam chyba za duże buraki, bo zupa mocno czerwona, ale bardzo smaczna 🙂 i lepsza niż tradycyjny barszcz 🙂
u mnie to samo. moje buraki były baaaaaaardzo duże, zupa nie wyszła aż tak różowa, jak na zdjęciach tu. ale smaczna 🙂
genialne połączenie smaków….
Zrobilam, fajna i ciekawa, zupelnie inna od barszczu, jedynej zupy z buraka, jaka znalam dotad. Z tym, ze na drugi raz dam minimalnie soku z limonki, bo wyszla za kwasna.
Dziś dzień pod znakiem buraka 🙂 Zupa się gotuje w garnku, a w piekarniku buraczane ciasto czekoladowe :)) w całym domu pięknie pachnie 🙂 a ja już nie mogę się doczekać ! :))
I bardzo dobrze – jak już piec buraki to najlepiej od razu w większej ilości i potem zużyć do różnych rzeczy! 🙂
Ta zupa to RE-WE-LA-CJA! Lubię buraczkową, ale Twoja zupa to zupełnie inna liga… 🙂
Właśnie wyjadam resztki z obiadu. Rewelacja! Razem z Twoimi przepisami weganizuję rodziców :).
Super zupa! 🙂 Dzięki za przepis, tym bardziej, że uwielbiam buraki zwłaszcza w połączeniu z imbirem i czosnkiem 🙂 Właśnie ją zrobiłam, tylko mam jedno pytanie: wyszła mi troszkę gorzkawa… taki gorzkawy posmak odczuwalny na końcu pon innych pysznych smakach tej zupy. Dlaczego tak się mogło stać?
Cieszę się, że smakowało! Nie powinno być żadnej goryczki w zupie, jedynym powodem mógł być kiepskiej jakości imbir lub buraki.
Dla mnie za dużo kokosa..następnym razem dorzuce jednego buraka więcej. Albo trochę mniej mleka. Pozdrawiam.
Myślicie, że przeszłaby taka zupa w wersji chłodnikowej? Pytam tak chyba z tęsknoty za latem… Muszę wypróbować! 😉
Już testowałam w formie chłodnikowej – jest pyszna, potwierdzam 🙂
A można buraki ugotowac na parze zamiast piec?
Można 🙂
To super! Bo aktualnie jestem w trakcie lektury dr Joela Fuhrmana – Jeść by żyć izafascynował mnie nutritarianiz. Pozdrawiam 🙂
Mam pytanie, jeśli używamy imbiru w proszku to ile należy go dodać?
Pół lub niepełną łyżeczkę na początek, jeśli trzeba będzie to odrobinę więcej 🙂
A czy ten imbir w proszku też na końcu dodajemy? Bo dodałam na początku , podsmażyłam razem z czosnkiem i zupa wyszła chyba dlatego troszkę gorzkawa , ale i tak bardzo dobra.
Jeśli używamy imbiru w proszku to lepiej dodać go na końcu, podsmażanie go nie wydobywa wcale jego smaku a wręcz przeciwnie 🙂
Marto, zupa jest rewelacyjna, niesamowity smak, prawdziwa kuchnia fusion. Zrobilam ja wczoraj i wszyscy byli zachwyceni polaczeniem pospolitego buraka z kokosem 🙂 pyyychaaaaa!
Prawdziwy talent! Z buraka wymyślić taką zupę to czapki z głów – właśnie zrobiłąm z podwójnej porcji i już nie ma, PYCHA! :))))
pozdrawiam,
Ania P.
Nie mialam imbiru, chilli ze wzgledu na dwulatke nie uzywam, a soli dalam tylko pol lyzeczki na garnek i jest puszny kremik 🙂
Iza.
Bardzo dobra zupka. Właśnię ją ugotowałam. Będzie na jutro do pracy do termosika.
Zupa jest smaczna, ale wyszła trochę za mało kremowa – tzn. czuć w niej drobinki buraków. Czy Wy swoją zupę np. przecedzacie? Czy może dałam za dużo buraków? No, ale wtedy smak byłby mniej intensywny..
Jeśli zupa była zbyt grudkowata to znaczy, że buraki były zbyt twarde – piecz je dłużej lub wyposaż się w lepszy blender 🙂
Obstawiam 1 i 2gie;). No, ale piekłam je wg. zaleceń, 50 minut.
Również piekłam buraki dłużej niż w przepisie, około 60 minut. Krem wyszedł pyszny,dla osób nieprzepadających za mleczkiem kokosowym, potwierdzam, że jest ono bardzo delikatne w tym przepisie!:)
Nawet nie wiedziałam, że mleko kokosowe jest tak zdrowe, jeśli to prawda to co tu przeczytałam http://sci-med.pl/mleko-kokosowe/ to nadaje się przy odchudzaniu, burak zresztą też zdrowy
Wspaniała zupa czeka na dzieci po powrocie ze szkoły . Dlaczego sama nie robisz mleka ? Ma inny smak ?
rany boskie, dwie godziny żeby uzyskać dwa talerze zupy? Na pewno jest wyborna, ale gdyby chociaż starczyło jej na 4 dni…
Mleko kokosowe może jest i zdrowe, ale do mleka z puszki dodawane są konserwanty i inna chemia, nawet jeśli nie piszą na opakowaniach.
acha, mimo wszystko folia alu jest szkodliwa, już lepszy jest rękaw do pieczenia
Uwielbiam Twoje zdjęcia 🙂
A Buraki właśnie urzędują w piekarniku. Lubie takie potrawy które robią się, prawie że same 😀
Dzięki!
Zupa jest przepyszna!!! Ja ją podałam z ziemniaczkami pure z cebulką, wyszło genialnie!!!
Jedna z moich ulubionych-nieoczywiste, a jakże pyszne połączenie! I w zasadzie dwa składniki… A co do folii-zawsze można upiec buraki w naczyniu żaroodpornym z pokrywką…
Wow, obłędnie pyszna! Dzięki Tobie zostałam bohaterem mojego domu…
Zupa jest rewelacyjna!!! Wciągnęłam dwie michy 🙂 Jutro pędzę po kolendrę 🙂 W lodówce czeka carpaccio z buraka. Dziękuję za przepisy. Skusiłam się na zrobienie zupy dzięki Twojej książce (prezent gwiazdkowy od syna).
Witam, czy do tego przepisu mogę użyć mleka kokosowego własnej produkcji?
Witam, czy w tym przepisie mogę użyć mleka kokosowego własnej produkcji?
Pani Marto a,ile wagowo powinno być buraków?;) Fantastycznie prowadzi Pani blog, trafiłam na niego całkiem niedawno i jestem pod ogromnym wrażeniem. ,pozdrawiam.Iza
Zrobiłam dzisiaj tą zupkę z podwójnej porcji i wyszła rewelacyjna!!! Trochę się obawiałam posmaku kokosa, ale niepotrzebnie, bo smaki są tak zrównoważone że wszystko do siebie pasuje.
Dziękuję Marto 🙂 Kocham Twoje przepisy
Pozdrawiam
fanka z Częstochowy 🙂
m e g a !
Ta zupa jest genialna. Jak dla mnie – Tom Kha Burak 🙂
Zaintrygowało mnie połączenie buraka z mlekiem kokosowym. Mimo pozornego do siebie niepasowania, postanowiłam spróbować.
Pierwsza próba generalna skończyła się mdłym wrażeniem, bo kokos był słodki, a burak buraczany.
Druga próba generalna – reżyser zupełnie zapomniał o limonce, która to dzielnie czekała w perukarni i szykowała się na swoją rolę. Gdy tylko weszła na scenę – widownia oszalała z zachwytu!
Czy buraki można opiec np. dzień wcześniej? Czy lepiej, aby były robione "na świeżo"?
Co za pyszna zupa, właśnie zrobiłam i zjadłam! Kocham buraki! Dzięki za przepis!
Hej! Zrobiłam w smaku pyszna, ale trochę przeszkadza "chrzęszczący" w zębach burak. Czy to kwestia kiepskiego blendera, za twardego buraka czy może zupy-krem mają to do siebie że nie są całkowicie gładkie? Jaka była Twoja?
Pozdrawiam
Świetny blog, a ostatnio na urodziny dostała Twoją książkę i wypróbowuję powoli 🙂
a czy mleko kokosowe nie zwarzy się jeśli je dodam jak zupa będzie już ugotowana?
Nie mam niestety piekarnika i musiałabym najpierw ugotować buraki….ale najlepiej juz chyba w bulionie….bo jak osobno je ugotuję, nastepnie wyleję wodę…to zupa straci swoje najlepsze składnki no i chyba równiez ten cudny buraczany kolor…
Świetny przepis, zupa wyszła przepyszna. Polecam zamiast 3 buraków dodać ok. 2 kg. + podwoić ilość czosnku i imbiru. Jestem miłośniczką mleka kokosowego, dodaje je niemal do wszystkiego. Jednak cała puszka na 3 buraki to dla mnie za dużo.
Pozdrawiam!
Ile to jest "duża puszka mleka kokosowego"? W moim osiedlowym są tylko 400 ml. Czy to duża, czy mała puszka?
Duża puszka to 400 ml 🙂
Najlepsza zupa z buraczków jaka kiedykolwiek jadłam. Pyszna,aksamitna,słodka….taka prosta w wykonaniu a taka egzotyczna w smaku.
Moja niegotujaca i nieweganska mama zrobiła ja dziś na moj przyjazd do domu – najlepsza na swiecie! Potwierdzają wszyscy domownicy! Kupuje teraz mamie książkę, niech zacznie gotować (roślinnie i w ogole).
A czy te buraki w którymś momencie obieramy ?
a można dodać 400 ml mleka kokosowego z kartonu? czy zmniejszyć ilosc, jest chyba troszkę rzadsze?
Może być mleko z kartonu, zacznij od 350 ml! 🙂
Marta ta zupa to niebo w gębie, nie spodziewałam się tak aromatycznego smaku, dzisiaj zaszalałam i zrobiłam też Twoją zupę dyniową która wyszła równie wspaniale, oba przepisy rewelacja, jutro lecę po książkę 🙂
Jednym słowem – poezja. A Ty, Marto, jesteś mistrzynią łączenia smaków!
Potwierdzam, że absolutnie pyszna zupa. Polecam i pozdrawiam Autorkę pomysłu. Marek
Mama pytanie? Zrobiłam sama mleko kokosowe (woda i wiórki kokosowe) czy mogę he użyć zamiadt tego z puszki?
Domowe mleko może być zbyt chude, a wtedy krem nie będzie miał dobrze zbilansowanego smaku 🙁
Zupa jest pyszna! Ja zamiast wody dodaję wywar z warzyw – jest bardziej aromatyczna 😉
Ta zupka zachwyciła moich gości 🙂 A mój mąż nie lubiący buraków powiedział „pycha”!! Gorąco polecam, nawet dla nielubiących buraków, ponieważ smak jest zaskakujący 🙂
kocham Cię, Marto Dymek!!! najlepszy krem z buraków!
ps. dopiero Twój przepis pozwolił mojej małej, 4-letniej siostrze polubić buraki 🙂
Julio, a to wszystko dlatego, że ja kocham buraki! <3
Pyszny krem, dodałam kilka listków kaffiru, rewelacja:)
Wlasnie zrobilam, rewelacja !!!!
Ten przepis to poezja. Mam ciagle w ustach „smietankowy” smak tak wlasnie mi sie kojarzy mleczko kokosowe z burakami. Biore na sprobowanie dla mojego znajomego szefa kuchni, juz mu polecilam zurek (choc on z biala kielbasa zrobi). Szkoda tylko ze nie ma opcji do drukowania ze zdjeciem i musze wszystko kopiowac do worda bo lubie miec widok. I tak tworze druga ksiazke Marty. Dzieki za ten przepis.
i scementowała się moja i buraka przyjaźń <3
W smaku super, bardzo lubię połączenie buraka z kokosem, ale pieczenie buraka chyba mi poszło nie tak, bo krem wyszedł grudkowaty i chrzęści w zębach. Czy da się to teraz jakoś naprawić, np. pogotować jeszcze z pół godz. tę zupę i potem jeszcze raz zblendować, czy już nic nie da się zrobić?
Jest prawie pierwsza w nocy, a ja właśnie zrobiłam tę zupę. Jest po prostu rewelacyjna! Taka jakby deserowa, delikatna, kremowa, ale z charakterem. To dla mnie takie samo niezwykłe odkrycie jak majonez z wody po cieciorce. Dziękuję z całego serduszka za świetny przepis <3
Pasowałaby do tej zupy biała fasola jako treściwy „dodatek”? 🙂
I to jak! Biała fasola, cieciorka albo ugotowana soczewica!
Zrobiłam dzisiaj. Wyszło przepyszne, tylko musiałam dodać więcej wody bo buraków dałam za dużo. Jeszcze zostalo na jutro ?
pyyszna! zamiast limonki podsmazylam dodatkowo na poczatku kafir noi nie dodalam wody, bo nie lubie rzadkich. wyszlo na dwie ledwo porcje. nast razem zrobie caly gar 😉
Jak mawiali starożytni Rosjanie, Ou Em Dżi! Jaka pyszna pyszność. I to w dodatku pomimo konieczności pominięcia imbiru – myślałam, że to może zrujnować przepis, no ale że imbir mam ze względów zdrowotnych na czarnej liście to zaryzykowałam bez niego. Użyłam tylko więcej soku z cytryny żeby zupa była wyraźniejsza, i to tak jakby wydobyło smak buraka. Więc jak ktoś nie chce bardzo słodkiej wersji i tak jak ja nie może użyć/nie ma akurat imbiru to polecam cisnąć cytrynę bez oporów 🙂 A i polecam koniecznie z paskami buraka tak jak jest to opisane w przepisie, bo to nie tylko dekoracja ale też taki idealny słodki kontrast do trochę bardziej intensywnej w smaku zupy. Rozgadałam się, bo mam dużo energii po dwóch talerzach zupy, ale już tylko dziękuję za przepis i życzę innym smacznego!
Genialne połączenie buraka i mleczka kokosowego. Będę robić częściej, tym bardziej, że jestem fanką buraków i są dostępne praktycznie przez cały rok 🙂 Następnym razem spróbuję dodać kiszonego buraka, bo stoją i nie wiem co z nimi zrobić 🙂
Prosta i bardzo smaczna. Super posiłek również dla mojej 15-miesięcznej córki. Dziękuję za przepis!
Szybkie i pyszne danie! Super posiłek również dla mojej 15-miesięcznej córki. Dziękuję za przepis!
Spróbowałam urozmaicić o jabłko. Pokroiłam w cienkie plasterki i dusiłam chwilę z burakami aż rozmięklo. Wyszło super.
Mam pytanie. Zrobiłam krem, niestety czuję w nim ciągle gorzki/goryczkowy smak. Czym to może być spowodowane? Za dużo imbiru, słabe buraki? Nie mam pojęcia.. Gdyby nie ten szczegół to byłoby cudowne! 🙂
Olu, to prawdopodobnie sprawka buraków. Dodaj trochę więcej soli i limonki i powinno to zatuszować sprawę 😉
Pyszny! Robię z podwójnej porcji i gorący zamykam w słoiczkach, które wędrują ze mną do pracy. Zimą na gorąco a latem, podczas upałów genialny jako chłodnik.
Marta, czy ten krem mozna podawac jako chlodnik?:) Czy tylko na gorąco jest najsmaczniejszy?
Kaju, doświadczenia moje i czytelników oraz czytelniczek pokazują, że latem ten krem masowo jest robiony jako chłodnik i jest pyszny 🙂
„duża puszka mleczka kokosowego” – czy mogłabyś podać ile mililitrów, bo puszki mogą mieć różną objętość
AZ chodzi o 400 ml 🙂
Czy jest inny sposób na upieczenie buraków ? Unikam aluminium.
Pewnie, można je wrzucić do dużego naczynia żaroodpornego i piec pod przykryciem 🙂
Nie wiem czy są lepsze przepisy ale generalnie 'krem z buraków czerwonych z mlekiem kokosowym’ jest git! Osobiście do przyprawiania używam pasty chili ale to chyba kwestia gustu.
Krem buraczany, to moja najlepsza zupa ever, bez względu na porę roku, ale zimą oczywiście najlepiej rozgrzewa 😀
A wagowo to ile buraków? Kilo? Dwa?
Kilogram albo kilogram z małym hakiem 🙂
Chodzi o mleczko kokosowe full fat czy light? 🙂
Nie ma znaczenia, wybierz takie, jakie masz pod ręką zgodnie z preferencjami 🙂
Czy mogę dać imbir w proszku?
Będzie wtedy trochę mniej aromatyczne i orzeźwiające, ale pewnie 🙂
Wspaniała zupa; w wersji dla dzieci/nielubianych ostrych potraw polecam zrezygnować z chili oraz imbiru.
Właśnie zrobiłam. Mega pomysł! Od siebie dorzuciłam troszkę liści limonki i dosłownie pół łyżeczki pasty tom Kha. I mam odpowiedź, gdzie wykorzystać buraki, które oprócz kilku klasyków nie pasują mi, a zdrowe są 🙂
Zupa doskonała! Świetny przepis 🙂
nigdy nie próbowałam kremu z buraków… zazwyczaj przygotowywałam botwinkę lub barszcz. z chęcią przetestuję! 🙂
Hej, mam mleko kokosowe o obniżonej zawartości tłuszczu (5-7%), sprawdzi się w tym przepisie czy konieczne jest żeby było tłuściutkie?
Właśnie zrobiłam ten krem. Uwielbiam buraki pod każdą postacią, jednak ta zupa mi nie smakuje. Smak buraków zabiło mleczko kokosowe. Słodkie buraki, słodkie mleczko i gorycz czosnku i chili. Nawet limonka nie da rady poprawić smaku.
Ania, jakie mleka użyłaś? I jak duże były / ile ważyły buraki? Przy tych proporcjach mleka nie powinno być czuć bardziej niż tylko w tle.
Czy można użyć napoju kokosowego zamiast mleka z puszki?
Będzie wtedy mało tłusta i kremowa. Dodałabym wtedy więcej oleju i mniej wody 🙂
Pychota!!!! Tak dawno nie jadlam buraczkow bo brak mi bylo na nie przepisow, a tu taka perelka! W 100% ulubiony przepis!
zupa genialna, choć u mnie zdecydowanie bez czosnku (jak wszystko zresztą), no i trochę harissy (zamiast chili) mi się sypnęło tak od serca :D, co nie zmienia faktu, że zupa nada genialna
MM świetnie wyglada
Marta prowadzisz może wysyłkę tych potraw? xD Albo może mnie adoptujesz?
Żarty ale Twoje przepisy są obłędne.a
Krem rewelacja. Dzięki za przepis
Zrobiłam z ugotowanych buraków, pyszne ❤️
Na pewno będę wracać do tego przepisu 😍
To chyba jedna z moich ulubionych zup! Koniecznie wypróbujcie, jeśli nie znacie tego smaku.Czasem dodaje łyżkę 2 domowych buraczków.Cuuudo!!!
Czy można użyć gotowych, gotowanych buraków?