Podczas kiedy nad Wisłą najczęściej gotujemy bób w wodzie z solą i wyjadamy go prosto z miski pozbywając się skórek, na Bliskim Wschodzie zawsze doprawia się go dużą ilością przypraw, nie oszczędzając na cytrynie i świeżych ziołach, a na koniec zjada się go w całości.
W kuchni marokańskiej istnieje bardzo wiele przepisów na tajine z bobem, czyli na gulasze długo gotowane w specjalnych glinianych naczyniach ze stożkowym przykryciem. Dzięki temu, że bób jest niezwykle sycący, najczęściej są one wegetariańskie; czasem doprawiane kiszonymi cytrynami, czasem pomidorami i oliwkami, a czasem właśnie karczochami, miętą i kolendrą. Na szczęście nie trzeba wyjeżdżać do Marrakeszu, żeby spróbować tak przygotowanego bobu – wystarczy zaopatrzyć się w kilka pachnących dodatków i ugotować bób w takim garnku, jaki macie pod ręką. Smakuje prawie tak samo dobrze, jak placu Jemaa el-Fnna.
wersja do druku
Marokański bób z karczochami
- Czas przygotowania: do 30 minut 30M
Składniki na 4 - 6 porcji:
1 cebula
2 ząbki czosnku
skórka otarta z 1 cytryny
2 łyżeczki kuminu
oliwa z oliwek
½ szklanki wytrawnego wina
1 kg bobu
½ litra bulionu warzywnego bulionu
1 szklanka pokrojonych karczochów, używam tych
1 pęczek mięty, posiekany
sól i czarny pieprz
do podania: kolendra i pietruszka, kuskus lub pieczywo
Przygotowanie:
- Cebulę pokroić w kostkę, czosnek posiekać. Na dnie dużego garnka rozgrzać oliwę dodać cebulę i podsmażać na małym ogniu przez 3 minuty. Następnie dodać czosnek, skórkę z cytryny oraz kumin i smażyć jeszcze 1 – 2 minuty.
- Wlać wino, intensywnie zamieszać i dusić przez 3 minuty. Po tym czasie dodać bób, karczochy, posiekaną miętę oraz wlać bulion i gotować pod przykryciem przez 10 – 12 minut do czasu, aż bób będzie miękki.
- Na koniec doprawić do smaku solą i pieprzem, podawać posypane świeżą kolendrą lub miętą z kuskusem.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/marokanski-bob-z-karczochami/
Och jadłam taki! Pyszne to było, robię!
A jakie wino? Białe, czerwone?
Myślę że raczej na pewno białe, czerwone zabarwiłoby całe danie.
Ja właśnie jestem w trakcie gotowania "bobu po libansku" z Twojej książki. Na razie pachnie w całym domu, oby smak był taki, jaki jest zapach ;). Jeśli zasmakuje mojemu mięsozernemu tacie, to będzie kolejny mini sukces kulinarny :D. Bo na razie dzięki Tobie i gołąbki i fasolka po bretońsku jest już w moim domu wegetarianska. 😀
Wspaniały! Uwielbiam bób i nie obieram go ze skóry. Ostatnio też doprawiałam ziołami i cytryną – pyszne było!
Czym zastąpić wino? Sokiem jakimś?
Nie pije alkoholu stad pytanie.
Taka dziwna jestem. Poczatkujaca wegetarianka , ktora nie pije alkoholu ani go do potraw nie używa.
Buziaki
Widziałam kiedyś w sklepie sok w kartonie z białych winogron. Pewnie nie jest zbyt wartościowy, bo z koncentratu, ale być może w tej sytuacji się sprawdzi.
Wino na pewno można zastąpić wodą. Soku z koncentratu nie używałabym.
cudowna propozycja na podanie bobu!
a wiesz co? Nie jadłam w tym roku jeszcze bobu… zaczynam się czerwienić ze wstydu!
o mamoooooooo ale pysznie wygląda…. zabieram przepis zeby nie zgupic http://tiny.cc/fooder (moze komus sie przyda, to darmowy program do przepisów, fajny i prosty)
A karczochy można czymś zastąpić?
to już będzie inny przepis 🙂 ja bym spróbowała suszonych pomidorów z zalewy i kaparów
Uwielbiam bob ale tak jak napisałaś jadłam go prosto z garnka.Teraz jednak pofatyguję się i coś z nim zrobię. 🙂
ps.Zapraszam na nowy blog
Kocham bób <3
No dobra, a ja mam pytanie w temacie…ile gotować bób, jeśli gotuje się go w garnku, w wodzie?
ja gotuję 15-25 minut w zależności od bobu. Sprawdzam co jakiś czas właśnie po 15 minutach
Dziękuję za przepis! Mimo że w okrojonej wersji, bo nie mam wszystkich składników, to już tylko z karczochami, skórką cytrynową i kuminem jest pycha!!
Wygląda przepysznie 😀 Na pewno zrobię u siebie. Ale skąd teraz wziąźć dobre karczochy?
Wygląda pysznie!!! Bób już kupiony,jednak nie do konca zaczaiłam przepis. Karczochy które polecasz są karczochami ze słoika czy można je tak po prostu gotować z bobem? Co robisz z nadmiarem płynu który zostaje po gotowaniu? Taka ilość bulionu/wina raczej nie wyparuje. Danie na zdjęciu wygląda na „suche” stąd pytanie. Czy przed podaniem mam go po prostu ostrożnie odlać/odcedzić? Dziękuję 🙂
Wero, lecę na pomoc 😉 Chodzi o karczochy ze słoika, a nadmiar płynu pozostaje, jest na dni miski i ten sos jest doskonały to polania nim kuskus lub zjedzenia z chlebem 🙂
A jakie karczochy polecasz? Link w przepisie niestety nie działa 🙂
Czy w ciąży można zastąpić czymś wino, czy to danie raczej straci swój urok?
Można pominąć wino, a karczochy dowolne – dobrej jakości, duże 🙂
A co to jest „bulion warzywny bulion” ? 🙂
Karczochy takie z zalewą?
Tak, takie z zalewy – ale bez zalewy! 🙂
Zrobilam ostatnio z zamrozonego bobu, oczywiscie najpierw odmrozilam, potem gotowalam. Bob po podanych 12 min byl dalej twardy, po kolejnych 10 z karczochow zrobila sie papka, a bob daleki byl od idealnej miekosci, nawet al dente tego nie moglabym nazwac.
Czy to karczochy w zalewie czy jakieś inne mają być?