Przepis na krem z pietruszek i gruszki nie opuszcza nas od tygodni. Co kilka dni schodzę do warzywniaka na Kraszewskiego z pięcioma złotymi w kieszeni i kupuję siatkę pełną korzeni pietruszki oraz jedną dorodną gruszkę, najlepiej konferencję.
Wszystkie warzywa kroję i długo duszę na małym ogniu, potem podlewam je mlekiem i gotuję wielki garnek białego kremu. I gdyby kiedyś w zimie miał mnie odwiedzić jakiś ważny, niespodziewany gość, to na pewno wyskoczyłabym po pietruszki, przygotowała ten krem i spytała, co go sprowadza.
prawie jak moje puree w formie zupy 😉 Bez selera taki zestaw też musi być super. U mnie dzisiaj były frytki z pietruszki 🙂 A to ma jakieś znaczenie czy Amaro by smakowało?Dla mnie przerost formy nad treścią 😉
Frytki z pietruszki zawsze, ale dopiero późnym wieczorem do oglądania filmu na kanapie 🙂 A skoro teraz znad miski zupy nic nie oglądam tylko czytam kolejny artykuł o Amaro, to zastanawiam czy by nie wpadł do mnie na miskę zupy 🙂
Wspaniała kremowa mieszanka dwóch składników 🙂
Ja dziś serwowałam zupę z pieczonej pietruszki. Coraz bardziej lubię to warzywo!
Widziałam Twoją zupę, wygląda pysznie! Pieczona pietruszka jest najlepsza 🙂
uaaaa lalaaa! wyglada super!!
Mniam! Oryginalnie 🙂
mmmm… wygląda fenomenalnie ;]
myślę, że by mi zasmakował. chociaż kremów raczej nie jadam.
To jadasz kremów? To niewybaczalna gafa, ja bez zup kremów żyć nie mogę 🙂
Zupy-kremy to najgenialniejsze zupy jakie mogą być! Nie wyobrażam sobie bez nich życia 🙂
PS. Myślę, że mogłabyś wiele wnieść do akcji "Wegańskie słodkości!"- mam nadzieję, że jako fanka wegańskich wypieków weźmiesz udział i wymyślisz coś ciekawego 🙂
Pozdrawiam!
Właśnie zjedliśmy. Jest genialna w smaku! Już gotując się – pachniała obłędnie, a potem było jeszcze lepiej. Ja dodałam mleko sojowe, ale pewnie nie ma znaczenia rodzaj mleka, krowie też mogłoby być, jeśli ktoś używa (ja akurat tak:)
Zjadłam bez dodatków, posypałam tylko orzechami. Mąż uzupełniał smak błękitnym serem i też bardzo mu smakowało. Dziękujemy!
Dziękuję za taką wspaniałą relację! Bardzo się cieszę, że smakowała w obydwu wersjach 🙂
Hmmm, rozumiem, że – zgodnie ze zdjęciem – można użyć siemienia lnianego (szczególnie, jesli sie jest uczuloną na migdały). Czy z siemieniem coś trzeba wcześniej zrobić? Uprażyć, zalać, cokolwiek? Czy na żywca sypać?
Bo zupa wygląda i brzmi bardzo tego :))
Jasne, że można siemieniem – parzyć ani prażyć nie trzeba 🙂
A mleko gryczane własnego wyrobu?
W domu robię tylko mleka z orzechów, gryczane jest kupne.
Doskonała. Czy to Twój autorski przepis? jeśli tak – brawa, brawa, dziś zrobiłam i jestem zakochana. Wprowadziłam kilka zmian, ale nieznacznych. będzie na blogu. pozdrawiam!
Dziękuję :)))) Tak, to mój własny przepis więc tym bardziej się cieszę 🙂
Kupuję w 100% :)))) Na pewno zrobie wkrótce!
świetne połączenie gruszki i pietruszki;)
wczoraj zrobiłam, tyle, że bez mleka i też jest pyszna!
genialna, podrzuciłam linka wszystkim potrzebującym:)
Też zrobiłam:)
Bardzo ciekawa w smaku:)
Zrobię!
smak jak dla mnie nie zachwycający ale na tyle ciekawy, że właśnie robię po raz drugi:)
zrobiłam i jest REWELACYJNA 🙂 tylko robiłam bez mleka i dodałam natkę pietruszki na koniec 😀
Dziś króluje u mnie na obiad 🙂 Dodałam kilka kropel cytryny dla zaostrzenia smaku…WYBORNA
Witaj,
zabladzilem kopiac net w poszukiwaniu inspiracji dla mojego coraz bardziej WWR(wegansko/wegetariansko/raw'foodowego) brzuszka 😉 No kurcze kobieto – oczarowalas mnie tym przepisem 🙂 Jutro wpadam do mojego warzywniaka na zakupy i bedzie sie dzialo, oj bedzie 🙂
Pozdrawiam
Adam
Witam!.Dzisiaj zrobiłam tą zupkę.Zabierałam się do niej ,aż zrobiłam.Potwierdzam ,jest pyszna,iście królewska.Rodzince też smakowała bardzo.Super zrobiłam z prażonymi migdałami.Będę do niej wracać bo warto.pozdrawiam ,polecam wszystkim ,którzy jeszcze nie jedli.Pychotka.Aluśka pozdrawiam.
Zaczyna się powoli sezon korzeniowy, więc też będę teraz często do niej wracać – jak co roku 🙂
I tak, ni z gruchy ni z pietruchy naszła mnie ochota na tę zupę. 🙂 Mama powiedziała, że pyszna i zadziwiający smak. 🙂 Troszkę zmieniłam przepis – nie dałam tymianku, pietruszkę i gruszkę dusiłam długo na maśle klarowanym, mleko dałam krowie, a na koniec dodałam odrobinę cynamonu. To była bardzo dobra kolacja. Będę dalej wypróbowywać Twoje zupy kremy :))) Pozdrawiam ciepło!
zupa rewelacja! Żałuję że tak późno ją i twój blog odkryłam 🙂
pozdrawiam!
A gdyby tak zrobić fuzję pietruszkowo-gruszkowej i pietruszkowo-gorgonzolowej i zrobić pietruszkowo-gruszkowo-gorgonzolową? W koncu połączenie gruszki i niebieskiego sera plesniowego jest przepyszne! 🙂 musze pomajstrować w ten sposób, dam znać jak wyszlo 🙂
Intrygujące połączenie 🙂
Przepyszny! Pozdrawiam znad parującego gara i dziękuję za przepis 🙂
Czy migdały mogą być ze skórką czy trzeba blanszować?
Nie, wystarczy je delikatnie podprażyć i posiekać 🙂
Rzeczywiście – i prażone migdały dają bardzo dużo do smaku – właśnie próbuję po raz pierwszy – pycha!
Co byś polecała na dodanie jakiegoś konkretnego, intensywnego w smaku dodatku np. w formie posypki? Pozdrawiam;)
Oczywiście, że poleciłabym wegański parmezan z migdałów! 🙂 Tutaj przepis: http://www.jadlonomia.com/2013/02/weganski-parmezan-z-migdaow.html
wlasnie sie zajadam 🙂 zamiast migdalow posypalam sobie odrobinka cynamonu 🙂 przepycha!! kolejna zupka krem z Twojego przepisu.. co jedna to lepsza 🙂 dzieki
pyszna zupa i bardzo łatwa! dzięki 🙂
Ja ogłądałam Dzień dobry TVN z Pani udziałem i szukałam w internecie tego przepisu, dopiero teraz go znalazłam 🙂 Napewno tę upę ugotuja, a jeszcze rozejrze się w innych Pani przepisach.
Aż błędów narobiłam z wrażenia :-). Dodam jeszcze,że nie jestem ani weganką ani wegetarianką i zawsze myślałam,że taka kuchnia jest nudna i bez smaku. A Tu jeden program i ta pasja jz jaką Pani opowiadała o swoich potrawach przekonała mnie iz warto ugotować i spróbować.
Bardzo dziękuję za komentarz i cieszę się, że wystapienie się podobało – ja po prostu naprawdę bardzo lubię jeść! 🙂
obłędna!
krem jest obledny, wlasnie zrobilam z posypka z sezamu prazonego….bajka
Jezusicku! Ta zupa to jest mistrzostwo świata i okolic! Ja nawet jej niczym nie przyprawiłam, taka była pyszna bez dodatków. 😀
Melante, smacznego! 😉
Nigdy bym nie przypuszczała że zupa z praktycznie dwóch składników może być taka pyszna!!! Obłędna! Szkoda że tak mało jej zrobiłam….DZIĘKI!!!! Czekam na Twoją książkę:-)))
Ach, wspaniałe są Twoje przepisy 🙂 Jedynie mała szkoda, że nie piszesz na ile porcji mniej więcej wystarcza takie danie 🙂
Ugotowałam i właśnie zjadłam. Dodałam mleko kokosowe. Ta zupa to absolutny hit! 🙂
Ta zupa jest obłędna!!! Kolejny raz ratujesz mój organizm, dbają o dostarczanie mu porcji warzyw w ciekawej wersji!!! Mam ochotę pić tą zupę jak sok! DZIĘKUJĘ!!!! 🙂
Zrobiłam dzisiaj. Smaczna, ale myślałam, że smak gruszki będzie wyraźniejszy.. 🙂
Właśnie zrobiłam i się zajadam. Jest pyszna! Tylko zamiast mleka dałam trochę śmietanki sojowej, bo akurat ją miałam pod ręką. Dziękuję za przepis i pozdrawiam. 🙂
pyszne! bez mleka tez daje rade;) jak normalnie nie lubie pietruszki tak pod ta postacia moglabym ja jesc i jesc!:)
Rewelacyjna! Zrobilam dopiero teraz:) Z mlekiem ryzowym smakuje rownie wyborowo. Pycha!
Pyszna zupa 🙂 w wersji dla opornego na pietruszkę męża, podałam z plasterkami jabłka podpieczonymi na suchej patelni, prażonym słonecznikiem i grzankami czosnkowymi. Grzankii jabłko przyjemnie przełamaly słodki smak zupy :)/ miniqa
właśnie zjedliśmy, fantastyczna 🙂 dziekuję Marta… a zaraz ruszam z produkcją granoli kokosowej, jutro kuskus z kalafiora 🙂
czy zamiast mleka roślinnego można dać mleko krowie? rzadko w mojej lodówce gości mleko roślinne niestety 🙁
Dodałam odrobinę chilli To druga wersja bo zakochałam się w tej zupie od pierwszego razu Mniam
Smak tej zupy jest tak intrygujący… Po prostu powala! Ugotowana dokładnie wedle przepisu – smakuje wyśmienicie 🙂
ile ci wychodzi tej zupy? W książce podajesz, że należy użyć tylko szklankę bulionu i szklankę mleka.A tu piszesz, że wychodzi z tego gar zupy…
Pyszny jest ten krem! Niesamowicie słodki nam wyszedł. Chyba mieliśmy dobrą odmianę pietruszki :). Świetnie pasują do tego migdały i oliwa.
…zrobiłam go własnie po raz kolejny 🙂 dodałam jeszcze jedną gruszkę i seler i cebulke .Wszystko dusiłam na oleju kokosowym i kokosowego mleka dodałam 🙂 genialne połączenie 🙂 dziękuje
Marto, nie wiem, jak Ty to robisz, ale dzięki Tobie ugotowałam dziś zupę z dwóch składników, których nie cierpię (gruszka i pietruszka fuj) i nie mogę wyjść z zachwytu. To jest coś tak niewyobrażalnie pysznego, że właśnie jem dokładkę!
Twoja książka jest tak piękna i tak dobra, że trzymam ją przy łóżku i czytam do snu.
Wyjdź za mnie. 😀
Czy ta zupa powinna wyjść taka słodka?
Przeprsza, na ile porcji to są ilości? Przyznam, że brakuje mi tych informacji, zakupiłam ksiązke i tam też nie ma… Czy należy zakladac, ze zwykle na 4 osoby? Czy ta zupa jest dobra tez nastepnego dnia, gdyby ugotować w podwójnych proporcjach?
A ja zrobię ją dziś na kolację…. niedawno robiłam krem z jarmużu, selera i jabłek, pychotka!
Myślisz, że można by ugotować krem na bulionie z obierek szparagów?
Mam na stanie, ale boje się, ze zmieni to smak.
Zrobiłam po raz kolejny. Przepis, którego nie da się zepsuć, a czas przygotowania ogranicza się do kilkunastu minut. To miłość od pierwszego spróbowania 🙂
genialny smak, nie sposób go opisać 🙂
Właśnie zrobiłam krem. Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo zupa wyszła przepyszna. Rewelacja!! Dziękuję za cudowny przepis. Pani Marto, jest Pani wielka.
Zupa wyszła przepyszna, jak zawsze wszystko z Jadłonomii 🙂 Dziękuję za przepis na pyszny lunch
Koniecznie muszę spróbować tego przepisu, wygląda fantastycznie! Szkoda tylko, że tak trudno o tej porze roku gruszki zdobyć 😉
Przepyszna.
Krem składa się praktycznie z dwóch składników, a jest tak pyszny, że nie mam słów. Zrobiłam wczoraj na próbę i zrobię także dziś. Kupię migdały, bo nie miałam (a i tak był pyszny). Jestem zachwycona twoją pomysłowością, to naprawdę niezwykły dar (ugotować każdy potrafi z przepisu, ale wymyślanie przepisów i to wegańskich to już inna liga). Często korzystam z przepisów i kupiłam również książkę sobie i córce. Dziękuję!
Niebo w gębie <3 Ten krem zwalił mnie z nóg 🙂 Jest przepyszny!!
Zupa wyszła niesamowicie słodka. Dla fanów słonych dań będzie przesadzona. Mimo to nie zniechęcam się i testuję resztę przepisów 😀
O mamciu! tylko moja jest tak hardkorowo słodka?
Hono, może miałaś baaaardzo słodkie gruszki? Dodaj trochę soku z cytryny i będzie w porządku 🙂
Właśnie zrobiłam z książki tę zupę. Nie znoszę zup krem, to jest pierwsza zupa krem którą mam ochotę zjeść całą sama. Już dzwoniłam do siostry żeby kupiła synowi tą książkę, bo on kocha gotować i wysłałam im ten przepis będą próbować. ja chyba dokupię słonecznik żeby mi coś chrupało pod zębami, bo migdałów nie ma dzisiaj w sklepie pod blokiem. Rewelacja Pani Marto, uwielbiam i polecam wszystkim!
rewelacyjna i prosta w wykonaniu. Ja podaję z oliwą z pestek dyni, smak jest jeszcze ciekawszy. Dzięki!
Zrobiłam. Zjadłam. Zakochałam się <3
Szukałam długo jak można wykorzystać to cenne warzywo – pietruszkę. Mam nadzieję tylko, że sama nie będę musiała jeść tej zupy jak zrobię. Mam niestety niejadka w domu .
Zrobiłam – niego w gębie 😉 dzieki za super przepis
Pani Marto!zupa sprzedana wszystkim domownikom i znajomym.świeci tryumfy na naszym stole.dziękuję za ten przepis.
Z jedną córą mam rozszerzanie diety, a druga to kompletny niejadek. Od bloga do bloga szukam ciekawych przepisów i znalazłam taką oto perełkę. Najważniejsze, że im smakuje. Dzięki 🙂