Wiele razy pisałam o tym, jak ogromną metamorfozę przechodzą warzywa po wyjęciu z buchającego żarem piekarnika. Jednak jeszcze większą przemianę przechodzą… zamrożone banany.
Wszyscy znamy smak świeżych bananów i wiemy, jak świetnie zagęszczają koktajle, osładzają owsianki oraz łączą garść mąki i mleka w słodki, bananowy chlebek. Jednak weganie i weganki dawno temu odkryli, że po pokrojeniu i zamrożeniu banany zmieniają się nie poznania, stając się idealną bazą do prostych, wegańskich lodów. Dzięki temu, że po zamrożeniu są aksamitne i mniej słodkie, wystarczy włożyć je do blendera z kilkoma dodatkami i po kilku sekundach zmienią się w tłuste, lśniące lody. W ten sposób można przygotować dziesiątki różnych kombinacji, na przykład lody:
- najprostsze z dodatkiem mleka ryżowego
- fistaszkowe z masłem orzechowym, szczyptą cynamonu i soli
- kawowe z filiżanką ostudzonego espresso i syropem klonowym
- kokosowe z gęstą warstwą mleczka kokosowego i otartą skórką z limonki
- lub po prostu z dodatkiem tego, co znajdziecie w lodówce
Od wielu lat moje ulubione to lody chałwowe – wystarczy chlust tahiny, szczypta przypraw i mniej niż pół minuty w blenderze. Czas start!
Odkąd odkryłam lody bananowe to moje ulubione śniadanie w upalne dni 🙂 Ja ze swojej strony mogę jeszcze polecić wersję czekoladową. Wystarczy dodać łyżkę kakao i bakalie, pycha!
Lody z koktajli <3 TO LUBIMY! Miksujcie na zdrowie!
Lody bananowe są genialne! Tyle smaków i kompozycji! A chałwowe… mmm <3
zdecydowanie moje ulubione lody, mogłabym je jeść codziennie! 🙂
Świetny przepis! <3 lody bananowe…pychota!:)
Mniam, uwielbiam chałwę 🙂
to moje odkrycie roku, wyprobowane na wiele wersji, zwlaszcza owocowych – kiwi (zielone i zolte), owoce lesne, melon galia (z sokiem z cytryny i stewia), brzoskwinie, nektarynki, gruszki, swieze figi (WOW!), truskawki. Z dodatkiem stewii i wiorkow kokosowych tez. Czekam na natchnienie, zeby wyprobowac cos jeszcze. Chalwowe to brzmi fantastycznie 🙂 dopisuje do listy ''TO DO''. Dzieki 🙂
Jako nie-weganka też odkryłam je już jakiś czas temu, ale do tej pory się zachwycam i teraz – w upalne lato- goszczą u mnie praktycznie codziennie! <3
czy używasz do lodów tahiny swojej roboty, czy ze sklepu? mam wrażenie, że ta ze sklepu jest mniej gorzka od domowej, choć nie przypalam jej na patelni 🙂
Rzadko robię sama w domu tahinę, ponieważ uwielbiam izraelskie tahiny – taką też dodałam do lodów 🙂
Gdzie jesteś Kingo Łucjo, ach gdzież?
nie wywołuj łucji z lasu, obserwuje jej prężną działalność na innych blogach.
Teraz Kinga Łucja zmieniła nazwę i jest tylko Kingą
Dobre!:) Też mi czegoś, przepraszam kogoś, brakowało w komentarzach…;)
Ten bloooog jest smuutny bez ciebie…
Ile czasu sie mrozi banany?
Myślę, że dwie godziny wystarczą. Ja zazwyczaj robie sobie na zapas małe pakuneczki do zamrażarki. Do woreczka wkładam pokrojonego banana i drobne owoce jak maliny/ jeżyny/ porzeczkę itp. Jak mnie najdzie ochota wsypuje wszystko do blendera i miksuję:)
Mrożenie bananów? Ale po co? O wiele prościej, szybciej i przyjemniej jest zblendować świeże banany z dodatkami, wlać do pojemniczków i zamrozić :). Poza tym taki świeży mus bananowy z dodatkami to jest naprawdę pychota… Weganie tego nie zrobią, ale ja spróbowałam nawet banano-twarożek…. Pomysłów jest bezmiar.
Ela, to bardzo ważny i pyszny trik! Zblendowane i zamrożone banany mają dość twardą i sztywną konsystencję, podczas kiedy zmiksowane zamrożone banany są lekkie, puszyste, kremowe i przypominają w konsystencji serek Mascarpone albo tłustą śmietankę, mniam! 🙂
Jeśli pokroisz je w cienkie plasterki wystarczą 2 – 3 godziny 🙂
Myślałam wczoraj o takich lodach, jedząc wczoraj tahini z sosem daktylowym 🙂
Zrobiłam od razu podwójną porcję – przezorny zawsze ubezpieczony 😉
Moja tahina własnej roboty jest strasznie gorzka…. dodam, że nie prażyłam za długo sezamu. Nie wiem czym to jest spowodowane ? I czy się nadaje do lodòw, jak nie to biegnę do sklepu bo narobiłas mi smaku 🙂 Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź…..
Już pędzę na pomoc, komentarz mi umknął!
Goryczka w tahinie może wynikać z dwóch powodów: zbyt długiego prażenia sezamu lub kiepskiej jakości ziaren. Dlatego następnym razem możesz sezam krócej prażyć lub poszukać ekologicznego, łuskanego sezamu 🙂
Bardzo dziękuję za odpowiedź:) Muszę spróbować innego sezamu bo z prazeniem na pewno nie przesadziłam. Jak nie wyjdzie to przerzuce się na kupną
Ja za zwyczaj dodaję trochę oleju kokosowego, aby lody bananowe nie topniały aż tak szybko. Ostatnio zrobiłam coś bardzo podobnego z dodatkiem melasy morwowej i daktyli:
http://www.transatlantykblog.com/polski/2015/8/10/chawowe-lody-bananowe
Nie miałem pojęcia, że lody można zrobić z lodów – aż do wczoraj. Dzięki Ci Jadłonomio za ten przepis! Były pyszne i zrobiły furorę!
miało być "lody z bananów" a nie "lody z lodów" 🙂
To z tej ekscytacji odkryciem bananowych lodów, chochlik uzasadniony! 🙂
O lodach z bananów trąbią wszystkie blogi wegańskie i wegetariańskie od wielu miesięcy. Jadłonomia coraz mniej ciekawa jest. W ogóle rzadko tu bywam ostatnio, bo nie ma się już czym inspirować tak jak dawniej.
Uwielbiam takie komentarze od anonimów!
Ja o takich lodach nie słyszałam, tak samo jak nie wiedziałam jak zrobić idealny sernik z nerkowców i nie wpadłabym, żeby podać krem z kukurydzy z awokado. Ale jeśli ty to wszystko wiesz to może załóż swojego bloga, na pewno będzie najlepszy!
Pozdrawiam serdecznie,
Ania z Krakowa
A ja słyszałam o lodach z bananów, ale dopiero po przeczytaniu tego wpisu (u Marty) mam ochotę je zrobić
Ja też słyszałam, no i co z tego? Na chałwowe bym nie wpadła, a inspiracja pojawiłą się w idealnym momencie – właśnie namroziłam masę bananów i zastanawiałam się, jakie by tu lody ukręcić 😉 Dzieki Marto, pozdrowienia! 🙂
Ja zrobiłam z jeszcze nie całkiem zamrożonych, bo już nie mogłam się doczekać, i były absolutnie przepyszne!
Mam blender ręczny to jak odczekam te 30 minut po wyciągnięciu bananów z zamrażalnika i go uruchomię to czy one nie będą już całkiem potem roztopione nim skończę? drugie pytanie: te przykładowe lody podane w opisie to dodatki do bazy bananowej czy to odrębne lody?
Żeby lody wciąż były zimne i kremowe odczekaj 1 – 2 minuty, a nie 30 minut! 🙂
A wymienione dodatki to propozycja urozmaicenia bananowych lodów, powstają wtedy zupełnie nowe smaki.
Faktycznie sekund, a ja bym minuty odliczała :p źle przeczytałam. Mam jeszcze pytanko, czy jak całość potraktuję blenderem bez mrożenia (świeży owoc i tahina) i kremową masę przełożę do foremek sylikonowych na lody a potem dopiero to zmrożę to osiągnę ten sam efekt smakowy? bo boję się, że mój blender nie da rady i narobię przy tym hałasu, a lody chcę robić z rana jak śpi dziecko, żeby ktoś mógł je w południe podać maluchowi gdy jestem w pracy.
Niestety, wyjdzie coś zupełnie innego – lody z zamrożonych bananów są kremowe i puszyste, a zamrożone świeże owoce zmieniają się w twarde, lodowe bryłki 🙁
Czy takie lody po zrobieniu mozna mrozic bez zadnego uszczerbku? Dziekuje.
Niestety nie – po zamrożeniu robią się twarde jak kamień, jak wszystkie lody.
Samo zdrowie! Świetne 🙂
Świetny przepis! Zapisuję na listę ToDo! Odkąd mamy blender, życie stało się smaczniejsze. Koszt jest naprawdę niewielki (czasami się trafiają w promocjach w Biedrze lub Lidlu w okolicach 100zł), a możliwości mnóstwo: lody, smoothie, pasty, przyprawy (np. zmiksowana suszona włoszczyzna).
Krystian z JakProwadzicLepszeZycie.pl
Uwielbiam lody bananowe. Robiłam już wiele wariacji tych lodów – kawowe, kakaowe, waniliowe, z dodatkiem oreo czy malin. Można dorzucić co tylko przychodzi do głowy:D
Uwielbiam lody bananowe. Robiłam już wiele wariacji tych lodów – kawowe, kakaowe, waniliowe, z dodatkiem oreo czy malin. Można dorzucić co tylko przychodzi do głowy:D
potwierdzam – pycha !!!
Jestem totalnie uzależniona od lodów z mrożonych bananów 🙂 Obawiam się jedynie, że mój blender nie podziela tej miłości… Jeśli ktoś tak jak ja, posiada szalony zamrażalnik mrożący wszystko na kamień, to polecam przed przystąpieniem do miksowania odczekać trochę dłużej, niż 60 sekund 🙂 Bo inaczej zamiast lodów będzie spalony blender…
MS
Ja nie miałam blendera i miksowałam ręcznie tłuczkiem do ziemniaków 😉 Przy odrobinie zaangażowania wychodzi całkiem gładka masa. Muszę przyznać, że smak jest rewelacyjny i otwiera to nowy rozdział w moich eksperymentach kuchennych. Dzięki za przepis.
Ten przepis jest po prostu genialny!!!Precz z kupnymi lodami:))
W końcu zrobiłam! Strasznie się bałam bo kiedyś zepsułam blender kielichowy miksując zamrożone truskawki i od tej pory miałam fobię związaną z traktowaniem czegokolwiek zamrożonego blenderem. Ale wyszły i okazały się przepyszne! Zwłaszcza teraz gdy próbuję schudnąć są jak znalazł (ok, może nie są idealnie dietetyczne, ale jednak o niebo bardziej niż konwencjonalne słodycze 🙂 )
Genialne są. Robiłam takie ze zmiksowanych bananów i poza cudowną konsystencją, te mają piękny bananowy kolor. Jak je zmiksowałam i zamroziłam to zciemniały. Od niedawna mam w domu chłopca na diecie bezmlecznej w związku z tym zaprzyjaźniłam się z przepisami wegańskimi. Zaprzyjaźniłam się bez ” „! Jestem oczarowana wręcz! I choć weganką nie jestem, ani nawet wegetarianką, to mięsa u nas duuuuużo mniej i mleko ryżowe na porządku dziennym. Jestem zachwycona, absolutnie! Wspaniały blog. I choć słyszałam o nim wiele razy, to nie zaglądałam :-/ Teraz mam nadzieję kupić książkę. Serdeczne pozdrawiam i moczę fasolę na smalec, za standardowym nie przepadam 😉
Marto, dzięki za kolejny genialny przepis, ten pomaga mi bardzo bo jestem po usunięciu migdałów i tylko przecierane rzeczy mogę jeść przez około 10 dni :/ Z książki wezmę przepisy na zupy kremy (prawie wszystkie już zrobiłam) , dzięki za Twoją zieloną rewolucje 🙂 Zapomniałabym…dzięki za youmiko, jak byliśmy z ukochanym dzięki Tobie stestowaliśmy 🙂
jakie powinny być banany? takie mniej czy bardziej dojrzałe?
Im bardziej tym lepiej 🙂
Nigdy nie przepadałam za chałwą, ani sezamkami. Kardamon, z kolei, zawsze wydawał mi się zbyt intensywny i perfumowy w smaku. Te lody zrobiłam głównie ze względu na mojego partnera, który niedawno dopiero odkrył i pokochał tahinę. Zrobiłam, po czym wchłonęłam połowę „próbując, czy aby nie mdłe”. Pycha! Są tak słodkie, że aż trudno uwierzyć, że nie ma w nich żadnych słodzideł.
Czy te lody sprawdzą się w plastikowych pojemnikach do lodów na patyku?
O tak,zdecydowanie! Można też coś im wrzucić do środka – na przykład kilka jagód, porzeczek, albo puree rabarbarowe.
Te lody to mistrzostwo świata ❤️
O mój borze, jakie to dobre!!!!