Ostatnie pralinki z moreli i kokosa zrobiły taką furorę wśród moich przyjaciół, że turlam ciągle kolejne słodkie kulki. Mielę, trę, ucieram a potem gotowe pralinki zabieram do pracy – oczywiście, o ile nie zjemy wszystkich do kawy ze znajomymi albo ich nie rozdam.
Te pralinki są niezwykle wytrawne, słodkie i śliwkowe, czyli takie jak lubię – najlepiej lepić z nich małe kuleczki, takie na jeden kęs. Idealnie pasują do zbożowej kawy albo do małego capuccino, bo dzięki daktylom są słodkie, a śliwki, orzechy laskowe i kakao sprawiają, że są wytrawne i wykwintne. To moja zdrowa wersja śliwek w czekoladzie, za to dla mojego chłopaka przekąska na długie rowerowe wyprawy.
wersja do druku
Pralinki jak śliwka w czekoladzie
- Czas przygotowania: do 30 minut 30M
Składniki na około 25 pralinek:
½ szklanki orzechów laskowych
½ szklanki migdałów
1 łyżeczka kakao + łyżka kakao do posypania
szczypta soli
½ szklanki daktyli
½ szklanki suszonych śliwek
1 – 2 łyżki wody
1 łyżka rumu, opcjonalnie
Przygotowanie:
- Orzechy, migdały i kakao zmielić w blenderze na drobną mąkę.
- Dodać daktyle, śliwki oraz łyżkę wody i wszystko zmiksować w blenderze na kleistą masę – jeśli macie blender o niskiej mocy, to śliwki i daktyle najpierw pokrójcie na małe kawałki. Z gotowej masy lepić malutkie kulki, dobre na jeden kęs. Wszystkie obsypać kakao i zjeść do niedzielnej kawy, resztę zamknąć w szczelnym słoju i trzymać do dwóch tygodni w lodówce – ale wątpię, żeby tyle wytrzymały.
Porady:
- Jeśli nie jesteście pewni sił swojego blendera daktyle oraz śliwki namoczcie przez kwadrans w gorącej wodzie, kawie lub herbacie.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/pralinki-jak-sliwka-w-czekoladzie/
Też mam dzisiaj takie w planie:) Tylko, że moje będą z figami. Albo z pomarańczami. Nie wiem, jeszcze nie zdecydowałam:)
To zrób wszystkie może? 😉
a ja mam ochotę. na takie jak Twoje pyszne pralinki!
idę do kuchni xD
Super !
Szkoda tylko ,ze nie ma zdjęcia jak wygladaja w srodku 😛
Słuszna uwaga, mogłam jeszcze zrobić im zdjęcie portretowe w środku 🙂 Ale podpowiem, że w środku mają po prostu ciemną, wilgotną, zmieloną masę – jak spróbujesz, to zobaczysz dokładnie 🙂
A czy sliwki suszone maja byc?
Tak, zapomniałam doprecyzować – śliwki suszone.
Hej, doprecyzuj prosze w opisie przepisu, bo wlasnie zmiksowalam swieze sliwki i dziwie sie, ze masa zbyt lejaca 😉
Sylwia, moja wina, bardzo przepraszam i już naprawiam! 😉
mmm wyglądaja cudownie:)
wyglądają wspaniale. serio!
a wiesz, że masz swój udział w moich nowy odkryciach kulinarnych. Wyobraź sobie, że po rozmowie z Tobą postanowiłam spróbować wypieków z udziałem jogurtu sojowego. Połowę porcji mąki zastąpiłam tartymi orzechami włoskimi. Rany! Ale pysznie wyszło! 🙂
śnił mi się ostatnio Twój szal! 😀
Ale cudnie, to rozumiem, że teraz w nagrodę mi upieczesz takie ciasto i przywieziesz prosto na Powiśle? 😉
odpowiedz na wiadomość, którą Ci wysłałam!
WTEDY mogę Ci dostarczyć babeczki. Co Ty na to?!
Ale zaraz, zaraz gdzie ta wiadomość? Na facebooku czy na mailu? Muszę ją szybko znależć i szybko dostać babeczki! 😉
wyglądają bajecznie ;d
Królestwo za pralinę ! 😀
Ubóstwiam trufle 🙂 najbardziej zawsze lubilam takie cukierki truflowe albo robione ze smietanka kremowka .Dlatego fajnie ,że w weganiź ie rowniez ma sie mozliwosc jedzenia takich lakoci 😛 Podoba mi sie ten przepis jak i inne ktore juz dalas np na takie ciemne trufle ktore wlasnie mi sie marza zeby je zrobic w wersji weganskiej – chyba z mlekiem kokosowym,czekolada i nutka alkoholu – mniam 😀
jak są podobne do śliwek w czekoladzie to biorę w ciemno 🙂
Ale są dobre! Co tam dobre, obłędne! Zastanawiam się nawet czy nie zdetronizują mojego nr 1 z Twoich słodkich przepisów, czyli domowej nutelli;))
Zamiast daktyli wrzuciłam figi i – nie mogłam się powstrzymać – ciut syropu z agawy, bo lubię jak jest bardzo słodko (za to mniej wody, w sumie robiłam też z większej ilości składników).
A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ja do tej pory niespecjalnie lubiłam wszelkiej maści bakalie… Dziś na zakupach zaopatrzyłam się w całą torbę orzechów i owoców suszonych wszelakich i będę teraz robić własne, kulkowe miksy.
Najbardziej się cieszę, że posmakowały osobie niebakaliowej 😉 Na zdrowie! 😉
Kiedyś robiłam i bardzo mi posmakowały;)
Zrobiłam i byly bardzo dobre, tylko w trakcie turlania oddzielał mi sie tluszcz z orzechów (spływał po rękach) i potem też nie bardzo dało się podsypać karobem (nie możemy kakao – może w tym przyczyna oddzielającego sie tłuszczu?)bo tłuszcz wszystko wchłaciał. Jakaś rada?
Odzielający się tłuszcz nigdy mi się nie trafił w przypadku tych kulek! Chyba to kwestia zbyt dokładnego zmielnia orzechów, tłuszcz wydziela się po długim czasie miksowania. Pozostaje mi pozazdrościć sprzętu i poradzić, żeby krócej je miksować 🙂
Witaj 🙂 super przepis!:) ja troszkę go dziś zmodyfikowałam ponieważ nie jestem wielką fanką daktyli i nie miałam akurat suszonych śliwek. W dzisiejszej wersji orzechy laskowe, migdały + suszone ciemne morele i suszone wiśnie i łyżeczka kakao – tez super!! 🙂 Wesołego Alleluja 🙂
Suszone wiśnie, ale to dobrze brzmi! Chyba właśnie wymyśliłam nowy przepis, dzięki za inspirację i również wesołych Świąt!
To super ze mogłam się przyczynić do nowego przepisu!! 🙂 czekam, bo suszone wiśnie są super!! 🙂 Pozdrawiam, Magda
Wyszły przepyszne 😛
świetny przepis! dodałam trochę rumu, polecam 🙂
Wg mnie te praliny śliwki w czekoladzie (których – przyznaję – nie lubię) zostawiają w dalekim tyle. Są wyjątkowo pyszne! 🙂 Co prawda trochę im odjęłam smaku zastępując orzechy laskowe mąką orzechową. Ale mimo tego ubytku i tak wyszły cudowne 🙂
Te czekośliwki są boskie. Wiem, bo całkiem niedawno zrobiłam je według Twojego przepisu 🙂 Pyyyyyycha 🙂
Moja kolejna wariacja na temat Twoich przepisów na pralinki. Po 1/2 szkl. nerkowców i ziemnych, a zamiast wody rum. Moim zdaniem smakują jak Michałki ! Następnym razem obleję je roztopioną gorzką czekoladą zamiast kakao i już będzie pełnia smaku dla mnie. Albo obtoczę w mielonych pistacjach. Jeszcze nie wiem, ale w każdym razie pralinki owocowo-orzechowe chyba na stałe wskoczą do mojego menu 🙂
Oby weszły na stałe, u mnie zawsze kilka jest w lodówce na kryzysowe łakomstwo 🙂
cześć! śliwki suszone rozumiem? przepraszam za niemądre może pytanie 🙂 pozdro!
K.
Nie ma niemądrych pytań, mogą za to wyjść niedobre pralinki! Tak, chodzi o śliwki suszone 🙂
Witaj Marto! Pralinki są pyszne!! Wytrawne, ale w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Użyłam słabo odtłuszczonego kakao, dzięki czemu smak jest delikatniejszy, ale wciąż bardzo czekoladowy… Dziękuję za wspaniały, kreatywny przepis!! 🙂 Serdeczności, Karola
Wyglądają pysznie! Ile pralinek wychodzi z podanych składników?
Zależy jak duże kulki będziesz turlać, ale mi wychodzi około 25 pralinek.
czy można zamienić daktyle na figi? nie wiem czy mają podobną konsystencję i są wystarczająco kleiste?
Magda
Dadzą radę 🙂
Zrobiłam:). Syn dzielnie pomagał. Są fantastyczne. Nie wiem czy dadzą radę poleżeć do Wigilii:))
przed chwilką zrobiłam….jak mogłam żyć bez tego przepisu???? Szybko , prosto za to efekt….marzenie 🙂 dziękuję Marta
Cała przyjemność po mojej stronie, smacznego!
Zrobiłam pralinki głownie z myślą o dziecku, dziecko jednak nie zjadło za wiele, kiedy to wpadły koleżanki na kawę…Uwielbiam Twoje przepisy Marta!!! Dziękuję Ci za nie:)
Ja też zrobiłam! I będę zachwalać!
Muszę koniecznie wypróbować te z morelkami :))
Pytanie! Jakie ostrze w blenderze kielichowym??? Orzechy zmiksowałam na piękną mączkę, ale po dodaniu śliwek i daktyli robiła się taka dziura powietrzna i nic się nie mieszało;p A blender ręczny miksował, miksował… aż się spalił;p
Blendery kielichowe nie nadają się do robienia past i mas, służą jedynie do koktajli i płynów 🙂 Blender z ostrzem typu "S" to taki jak w linku poniżej, moim zdaniem to najbardziej uniwersalna przystawka do blendera: http://www.mikro24.pl/allegro/shiron/zelmer/491_45.jpg
Pyszne! Nie miałam orzechów laskowych, więc dałam włoskie. Wyszły rewelacyjnie! Dzięki za przepis 🙂
Właśnie spałaszowałam kilka w pracy. Uwielbiam je! Tak bardzo, że nie chce mi się nimi z nikim dzielić :p
No i szlag trafił postanowienie o niejedzeniu słodyczy aż do świąt. Coś mnie podkusiło i zrobiłam te pralinki. Miały być z połowy porcji ale że akurat miałam wszystkie składniki w domu to jednak zrobiłam z całości. I co? I niewiele już zostało!!! Ciekawy smak tylko prawie załatwiłam swój blender.
To już wiem co zaraz robię 🙂
Zrobiłam dzisiaj – i teraz mam niebo w gębie….Dziękuję!
Niestety mam uczulenie na orzechy laskowe ale zawsze można zamienić składniki. U mnie wyszły za bardzo kleiste (masa została wiec dołożę migdałów) ale smak ciekawy. Pozdrawiam
Dobrym patentem jest uformować wałek z masy zawiniętej w folię do żywności i pokroić nożem na równe kawałeczki…
Hejo 🙂
jakie to mają być śliwki? mogą być suszone i wcześniej namoczone?
Mniam mniam mniam! Praliny idealne ?
Bardzo dobre praliny. 🙂
Aaa tam, spaliłam blender podczas ostatniego etapu miksowania… 🙁 ale praliny znakomite. 🙂
Kakao zamieniłam na przyprawę do piernika. PRZE-PY-SZNE! 🙂
Już nie mogę się doczekać, żeby ich spróbować 🙂
Świetny pomysł. Uwielbiam takie domowe słodycze bez cukru 🙂
Dzien dobry, czy zamiast daktyli moge po prostu dolozyc sliwek czy to nie jest jednak za dobry pomysl? Dziekuje za odp 🙂
Pewnie, że można! Ale będzie wtedy mocno wytrawne i herbaciane, śliwki mają taki herbaciano, gorzki aromat 🙂 Można dorzucić trochę moreli zamiast daktyli, żeby pralinki miały lżejszy aromat.
Dziekuje za odpowiedz 🙂 pokombinuje z morelami 🙂
Zrobiłam te pralinki i jestem nimi zachwycona! Zamiast wody dałam mocne espresso i ponad łyżkę rumu. Następnym razem zanurzę je w roztopionej gorzkiej czekoladzie. Pozdrawiam.