Kilka miesięcy temu, kiedy przeprowadzałam się do pierwszej, własnej kuchni, kupiłam na pchlim targu komplet sześciu pucharków deserowych. Kupując go miałam wielkie plany o dostojnych gościach, których będę raczyć w swojej kuchni czekoladowym musem, burbonowym kremem albo chociaż eleganckim sorbetem. Oczyma wyobraźni widziałam moich przyjaciół ubranych we fraki i garsonki, którzy małymi srebrnymi łyżeczkami wyskrobują pucharki z resztek deseru i dyskretnie się śmieją popijając musujące wino.
Ale jak to zwykle bywa, pucharków użyłam kilka razy jako podstawek na jajka, a nikt z moich przyjaciół nie odwiedził mnie nigdy nawet w muszce. Mimo wszystko postanowiłam pucharki odkurzyć i przygotować w nich deser dla siebie samej, taki prosty i na co dzień, słodki ale nie za bardzo, dobry na śniadanie albo wieczór na kanapie. Taki zwyczajny deser, czyli najlepszy.
wersja do druku
Zwyczajny deser z rabarbaru i kaszy manny
- Czas przygotowania: do 30 minut 30M
Składniki na 2 spore porcje:
Waniliowy krem:
400 ml mleka roślinnego
100 ml kaszy mannej
100 ml brązowego cukru
dwie łyżki 0leju kokosowego albo innego
laska wanilii
Rabarbar:
dwie laski rabarbaru
sok wyciśnięty z połowy pomarańczy
skórka otarta z połowy pomarańczy
2–3 łyżki brązowego cukru
Przygotowanie:
- Laskę wanilii przekroić na pół, nożem o okrągłym czubku wydłubać z każdej laski ziarna. Mleko z cukrem i ziarnami wanilii zagotować w rondelku z grubym dnem, kiedy zacznie wrzeć, dodać kaszę manną, zmniejszyć ogień i cały czas mieszać.
- W międzyczasie rabarbar pokroić na kawałki i przełożyć do rondelka. Zalać go sokiem z pomarańczy, dodać skórkę i cukier. Gotować na małym ogniu przez 8-10 minut.
- Do dno każdego pucharka wyłożyć kilka łyżek kaszy, następnie ułożyć warstwę rabarbaru, znowu kaszy, znowu rabarbaru i na koniec wszystko przykryć kleksem kaszy. Jeść gorące, niekoniecznie w garsonce.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/zwyczajny-deser/
bardzo niezwyczajny , bardzo smakowity , bardzo piękny
zwyczajny? ja bym nie wpadła na to połączenie 😉 wygląda tak apetycznie, że aż ślinka cieknie!
Zwyczajny nie-zwyczajny ale wygląda pysznie 🙂
wygląda bardzo apetycznie, a gościom trzeba przykazać, że bez muszki ani trusz 😉
ja już Ci trułam, że lepsza orkiszowa niż manna, więc się nie będę powtarzać, ale w ogóle deserek bardzo fajny 🙂
manna -> manny (nie: mannej)
Ja wiem, że się nie odmienia, że to nazwa własna tej kaszy ale z sentymentu odmieniam 🙂
Ależ się odmienia, ale nie tak jak napisałaś…. 🙂
spoko, musiałem się zemścić tą manną, bo pomyliłaś mnie z bratem.
Ja miałam podobnie, ale z kieliszkami do wina, z tym, że do pierwszej większej wizyty gości wszystkie wybiłam… A deser wcale nie taki zwyczajny 🙂
W takim pucharku nawet zwykły deser wygląda dostojniej. A ten nie jest zwykły. Jest niezwykle smakowity :).
Pozdrawiam!
Najpyszniejszy deser jaki jadlam od lat!
Ja bym Cię odwiedziła 🙂
Nawet mogłabym założyć szykowną kieckę na tę okoliczność!
A masło dorzuca się do gotującej się kaszy, tak? Bo chyba zgubiło się w przepisie. Jagna
Znowu zrobiłam i jak zwykle cudnie przepyszny. To mój ulubiony deser.
KASZY MANNY, NIE KASZY MANNEJ
Obłędne!
Marto, co z olejem? Dodać do mleka?
Tak 🙂
A znacie kaszki HELPA? Myślę, że na ich bazie taki deser byłby cuuuudowny – np. na ich BIO Mannie Dawnych Zbóż – zamiast zwykłej manny pełnoziarnista, z samopszy, płaskurki, orkiszu. Albo na jaglanej..aż spróbuję dziś, bo mamy z synkiem całe zapasy ich kaszek <3