Kuskus z kalafiora


Cauliflower couscous zamówiłam wiele miesięcy temu w jerozolimskiej restauracji. Wyobrażałam sobie, że dostanę talerz pełen drobnej kaszki i różyczek kalafiora, jednak zupełnie niespodziewanie dostałam coś o wiele, wiele lepszego.

Dla mnie to taka lepsza wersja kuskusu, bo w roli drobnej pszenicznej kaszy występuje…. kalafior. I to nie byle jaki kalafior, bo upieczony w piekarniku, a następnie rozdrobniony na malutkie kawałki o pysznym, mocnym, orzechowym smaku. Do tego dodałam smaki, które zapamiętałam z tamtego jerozolimskiego kuskusu: są świeże orzeźwiające zioła, orzechowy kumin, odrobina cytryny i słodkie rodzynki ze szczyptą kardamonu i cynamonu. Wystarczy wszystkie składniki razem wymieszać i aromatyczny, sycący obiad gotowy.

Najlepiej smakuje po kilku godzinach w lodówce, dlatego świetnie sprawdza się jako drugie śniadanie w pracy – pięknie pachnie, więc jedźcie go na uboczu, inaczej pewnie będziecie się musieli podzielić.

wersja do druku

Kuskus z kalafiora

  • Porcja dla 2 - 4 osób
  • Czas przygotowania: 20 minut + 1 h 30 minut pieczenia i chłodzenia 20M

Składniki na dużą miskę lub lunch box:

1 mały kalafior / 800 g

½ szklanki migdałów, uprażonych na suchej patelni i posiekanych na mniejsze kawałki
2 łyżki rodzynek, posiekanych
½ pęczka pietruszki, posiekanej
4 gałązki mięty, posiekanej
1 łyżka posiekanej kolendry lub większa ilość posiekanej pietruszki
2 łyżki soku cytryny
½ – 1 łyżeczki kuminu
¼ łyżeczki chili
⅛ łyżeczki kardamonu
⅛ cynamonu
2 – 3 łyżki oliwy z oliwek
sól

Przygotowanie:
  1. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Kalafiora podzielić na kilka dużych kawałków, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez 10 minut. Po upływie tego czasu kawałki kalafiora przewrócić i piec jeszcze 5 minut. W trakcie pieczenia uważać, żeby kalafior nie zaczął się przypalać i w razie potrzeby przewrócić go więcej razy.
  2. Upieczonego kalafiora wyjąć i chwilę ostudzić. Kalafiora zetrzeć na małych oczkach tarki, zajmuje to bardzo mało czasu, ponieważ miękki kalafior łatwo poddaje się działaniom tarki. Następnie rozdrobnionego kalafiora umieścić w dużej misce i dokładnie wymieszać z pozostałymi składnikami. Odłożyć do lodówki na przynajmniej godzinę, następnie jeść od razu albo spakować jako drugie śniadanie do pracy.

Porady:

  • Jeśli używacie niemłodego już kalafiora dobrze jest przed pieczeniem natrzeć go dokładnie dłońmi 1 – 2 łyżeczkami oleju. Będzie wtedy bardziej soczysty i wilgotny.

Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:



  1. Wyglada tak radosnie!;) Kolejny,obok Twojego czekoladowego tortu przepis o przygotowania okazji pierwszej wege rocznicy;) Marto,mam pytanie odnosnie Twojego chleba zmieniajacgo zycie-myslisz,ze maslo shea sie nada(nie mam pod reka kokosowego aktualnie)?

  2. a tak z ciekawości: możesz podać nazwę tej restauracji w Jerozolimie? Albo jakieś inne, fajne jedzeniowo miejsca w Izraelu? (choć pewnie tam można umrzeć ze szczęścia od spróbowania samego hummusu 😛 )

  3. Marto,czy do hummusu albo falafli mozna dodac cieciorke z puszki?-przepraszam,ze pod kalafiorem,ale kolezanka wyzej smaka na hummus narobila;)

  4. Fantastyczny przepis 🙂 Z chęcią bym wypróbowała, zastanawiam się tylko jak tam…wzdymające działanie kalafioru, ponieważ zawsze mam z tym problem;) Czy po upieczeniu takie właściwości się utrzymują? 😀

  5. Hmm,wyglada zachecajaco,ale zastanawia mnie tresciwosc tegoz posilku…chyba dodam troche brazowego ryzu albo jaglanej…

  6. Wow ! ! ! Mam ogromną ochotę na taką kalafiorową sałtatkę, ale nie mam z kolei piekarnika. Domyślam się, że nie próbowałaś, ale jak sądzisz – z inaczej przygotowanym wyjdzie? ugotowanym, podsmażonym?

    • osobom bez piekarnika polecam zakup prodiża. bardzo tani i poręczny, a można w nim robić to samo co w piekarniku. mam prodiż od dwóch lat i zrobiłam już w nim kilkadziesiąt ciast.

  7. Jest super! zrobiłam dzisiaj choć z orzechami włoskimi i dodałam nieco więcej kolendry (akurat miałam) i cytryny – ale ja lubię mocniej wyczuwalnie 🙂 Pyszne!!!

  8. @marianna:
    wiem, że wg wielu osób to niezdrowe, ale kalafiora świetnie piecze się w mikrofali. średnie różyczki 5-8 min max mocy.

    • Można, ale wtedy to zdecydowanie nie będzie to – aromat pieczonego, orzechowego kalafiora jest tu bardzo ważny i dużo daje 🙂 Za to z żurawiną będzie na pewno w porządku 🙂

  9. Genialne. Nie ma jednego smaku. Najpierw jest kwaśne, później orzechowe a na końcu słodkie. Jeszcze nie schłodzone. To co to będzie jutro?? 🙂 pozdrawiam, ela

  10. A ja myślę spróbować zetrzeć kalafiora najpierw i dopiero rozdrobnionego odnośnie piekarnia. Zrobię jutro.! Aga

    • Niestety, pieczony brokuł, a pieczony kalafior to ogromna różnica – ten pierwszy w pieczeniu zyskuje i robi się maślany, a ten drugi wysycha i traci smak 🙁

  11. Marto, czy kalafiora należy zetrzeć na tych najdrobniejszych oczkach tarki, tak że powstaje wręcz mus, czy chodzi o większe oczka, tak że powstaną wiórki?

  12. KOLEJNY HIT! Robię drugi raz w tym tygodniu.. Kalafiory pozasezowowo w peaku cenowym ale trudno się oprzeć. Zajebista jest – miks smaków, delikatna, no i jest sycąca – całaość ma około 800 kcal ( migdały ;D ale dobrych 😉

  13. o matko…. jakie dobre! podchodziłam z rezerwą do sałatki która składa się głownie z kalafiora ale okazała się cudowna i orzeźwiająca. trochę nudne to ucieranie kalafiora ale mimo to będę robić i robić 🙂

    • Niestety u mnie w mieście trudno dostać tak egzotyczne przyprawy 😉 ale dodałam łyżeczkę harissy w proszku i też wyszło przepyszne!

  14. Do przechodzi podchodziłam ostrożnie, bo nie jestem zbyt mocno zaprzyjaźniona z orientalną kuchnią, ale… efekt naprawdę mnie zaskoczył! Sałatka jest przepyszna!! Połączenie smaków genialne 🙂 A najlepsze, że można ją zrobić w kilka minut.
    Mam tylko pytanie – czy kalafior po tych 15 minutach powinien być zezłocony, przypieczony?
    Co prawda użyłam mrożonego więc nie wiem czy to ma wpływ na proces pieczenia, ale mój kalafior pozostał biały.

  15. Zrobiłam ten przepis i jak dla mnie, kalafior trzeba troszkę dłużej piec, bo był za twardy i trudno się tarło. Za to efekt końcowy – rewelacja!

  16. Pomocy! Dodałam chyba za dużo kuminu lub kolendry 🙁 da się to jakoś uratować smakowo? Bo przestało się wyczuwać kalafiora 🙁

    • Możesz dodać szczyptę soli więcej odrobinę soku z cytryny oraz syropu z agawy, może to pomóc zaokrąglić smak.

  17. Kalafior w nowej odsłonie. Pierwszy raz jadłam go pod taką postacią i z takimi aromatycznymi przyprawami. Pieczenie w piekarniku tego warzywa to rewelacyjny pomysł- soczysty, pachnący… mmm…
    Marto, kolejny rewelacyjny przepis. Pozdrawiam Inka

  18. Czy można pominąć migdały i rodzynki ? Nie mogę ich jeść … ewentualnie czym można je zastąpić ?

    • Kasiu, zastąp migdały czymś innym chrupiącym – słonecznik, orzechy, dynia – a rodzynki czymś słodkim – żurawina, śliwka, daktyl.

  19. A skąd te Pani fascynacje kulturą żydowską i częste podróże tamże? Zwraca uwagę, że preferuje Pani tę nację.

  20. Marta, przepyszny ten kuskus, Zrobiłam też fallafel pieczony do tego. Obie wersje dań bez bakalii bo nie mogę na swojej diecie.

  21. używa się kalafior, nie kalafiora. Piecze się kalafior, nie kalafiora. W lodówce umieszcza się „rozdrobniony kalafior”, nie „rozdrobnionego kalafiora”. Proponuję chwilę się zastanowić.

  22. No nieźle! Kuskus z kalafiora. Widziałem już pizzę z kalafiora, i nawet zrobiłem – była spoko. Czemu by więc nie spróbować zrobić kaszy haha. Vege level master 😀

  23. Cześć! To absolutnie mój hit – smak lata i wakacji 😉 Dzięki za ten przepis!
    Mam jedno pytanie – nie mam piekarnika, chciałabym usmażyć kalafiora, ale zastanawiam się czy kolejność ma znaczenie – czy mogę najpierw zetrzeć, a potem podsmażyć kalafiorowy kuskus? Czy to w jakiś sposób wpłynie na smak?
    Pozdrowienia! Aga

  24. co przepis to wooow- super dania, szukałam inspiracji na dzisiejszy obiad, miało być coś z kalafiorem, a teraz mam zagwostke- dal, curry mielone czy coś innego…. a wszystko wygląda smakowicie… Pozdrawiam

  25. Uwielbiam kuskus pod każdą postacią. Szybki w przygotowaniu, pyszny i pożywny, a z dodatkiem kolorowych warzyw również pięknie się prezentuje 🙂

  26. Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Spróbuj również:

Wszystkie ciastka na tej stronie są zupełnie wegańskie!

Jadłonomia dba o Twoje dane i wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia poprawnego działania strony internetowej (cookies techniczne). Dodatkowo prosimy Cię o zgodę na używanie cookies dla personalizacji treści i doskonalenia Jadlonomii (cookies analityczne). Więcej na ten temat możesz przeczytać w Polityce prywatności i cookies.

Zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki, ale wyłączenie cookies technicznych może skutkować niepoprawnym funkcjonowaniem naszej strony.