To dopiero trzeci deser jaki pojawia się na Jadłonomii, do tej pory jedyną słodkością na blogu była tarta z kokosową panna cottą i porzeczkami z kardamonem oraz mój ulubiony czekoladowy mus z awokado. Wcale nie znaczy to jednak, że nie lubię słodyczy! Po prostu od kilku miesięcy w tajemnicy ćwiczę sztukę wegańskiego pieczenia i idzie mi coraz lepiej, więc chyba zacznę dzielić się przepisami.
No to wychodzę z szafy i zapraszam na czekoladowe ciasto z tahiną, oryginalny przepis pochodzi z jednego z moich ulubionych blogów czyli z bloga Weganie.
Czekoladowe ciasto z tahiną na podstawie tego przepisu.
wersja do druku
Czekoladowe ciasto z tahiną
- Czas przygotowania: 20 minut + 25 minut pieczenia 20M
Składniki na jedną tortownicę o średnicy około 20 cm:
1 ½ szklanki mąki
4 łyżki kakao
½ szklaki tahiny
1 tabliczka gorzkiej czekolady
1 szklanka brązowego cukru
½ szklanki mleka
½ szklanki soku z pomarańczy
skórka otarta z jednej pomarańczy
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej albo w mikrofalówce. Tahinę, mleko i sok z pomarańczy dokładnie wymieszać, następnie połączyć z rozpuszczoną czekoladą i cukrem. Mieszać aż do uzyskania jednolitej masy.
- W miseczce obok połączyć mąkę, kakao i proszek do pieczenia, następnie całość przesiać do czekoladowej masy. Połączyć łyżką i przelać do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez około 20-25 minut, ciasto ma mieć chrupiącą skórkę i lekko lejący się środek. Po pieczeniu zostawić ciasto w piekarniku na około pół godziny, w przeciwnym razie może opaść. Kroić kiedy całkiem ostygnie, przed podaniem posypać kakao.
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/czekoladowe-ciasto-z-tahina/
Wygląda fantastycznie 😀
Fantastycznie to jest mało powiedziane! 🙂
Ale…tak myślę jak to możliwe że przegapiłam to ciasto na blogu "Wagnie" 😉 wygląda super 😉
to ciasto czekoladowe zapowiada się przepysznie 🙂
Ciasto na pewno wspaniałe, ale ja zakochałam się w talerzu. Przepiękny!
ojej, ale szałowe zdjęcia!
a już o samym przepisie nie wspomnę. pyszności!
Dzięki wszystkim za miłe słowa, przydają się na początku mojej wegańskiej piekarni!
Marta, cieszę się też, że talerz Ci się spodobał! Ja go wygrzebałam w sklepie ze starociami i kupiłam za 25 centów, cały dzień chodziłam dumna 🙂
Hmm.. a czy ciasto w smaku jest mocno sezamowe?
Moje ciasto w smaku sezamowe nie było, za to bardzo pomarańczowe. Pycha!
A moglabys napisac na jak duza foremke sa skladniki?
I co to znaczy szklanka? Ostatnio zadne ciasta mi nie wychodza. Podejrzewam wlasnie, ze to chodzi o to magiczne "szklanka maki' Czyli ile? Bo ponoc szklanka maki przennej to 130g…
Przeliczanie szklanek na g z przeliczników jest dosyć zawodnym pomysłem. Należy się po prostu trzymać tego, że szklanka do 250 ml 🙂
Czy mozna uzyc innej maki niz pszenna? Pani blog jest genialny! Gratuluje:) pozdrawiam
Marta:*
A jaką konsystencję powinno mieć ciasto po połączeniu wszystkich składników? Właśnie robię i wydaje mi się, że jest zbyt gęste, bo z trudnością je mieszam… a wszystko zrobiłam jak w przepisie. Pozdrawiam
Witam, mam ostatnio fazę na tahinę więc to ciasto będzie pierwsze w kolejności:)ale tak się zastanawiam czy w wersji muffinkowej nie straci?i ewentualnie ile skrócić czas pieczenia?
Zrobiłam, wyszło na prawdę przepyszne, zrobiło furorę na imprezie nad Wisłą 😉
Na jakiej wielkosci forme jest powyzszy przepis?
Na jakiej wielkosci forme jest powyzszy przepis?
Na jakiej wielkosci forme jest powyzszy przepis?
Witaj! Czy skórkę z pomarańczy dodaję do suchych składników, bo nie jest to wspomniane?
Do mokrych 🙂
Czy ciasto dużo straci, jeśli nie dodam soku pomarańczowego? Nie mam wyciskarki do owoców, a „sklepowych” soków nie uznaję. 😉
Dzień dobry! Ciasto wyszło bardzo czekoladowe, dość słodkie ( zamiast cukru trzcinowego użyłam erytrolu ) i bardzo ciężkie…przypomina brownies, po zjedzeniu jednego kawałka jest się pełnym po brzegi czekolady i nie ma się raczej ochoty na dalszy. Przepis jak dla mnie zbyt ciężki, napewno nie nadaje się na letnie dni. Dla czekoladoholików idealny, dość tani, ale ja wolę lżejsze desery. Pozdrawiam!
Czy mogę dodać świeże maliny do tego ciasta?
Maria, możesz wrzucić dużo na wierzch 🙂
Marta, dzięki za pyszne przepisy. Mam pytanie: jak Twoja wersja tego ciasta różni się od oryginalnej? Na pewno spróbuję Twojej, ale mam sentyment do pierwotnej wersji z Wegan, ostatnio próbowałam ją znaleźć i bardzo żałuję że blog już nie istnieje, chciałam przenieść przepis do zeszytu. Byłabym b wdzięczna gdybyś zechciała mi pomóc (Ty lub ktoś z czytelników). Pozdrawiam
Hej, całe szczęście oryginalny przepis jest zapisany w archiwum interrrnetu : – )
Mam nadzieję, że się jeszcze przyda.
https://web.archive.org/web/20170503233023/https://weganie.blogspot.com/2010/04/czekoladowe-ciasto-z-tahini.html
O tak! Po latach zajrzałam i oto Twój komentarz!!! Dzięki :)))
Brzmi obłędnie! Upiekę na pewno. Czy ciasto pozostawić w zamkniętym czy uchylony piekarniku?