Czipsy można zrobić niemal ze wszystkich warzyw korzeniowych. Cynamonowe czipsy marchewkowe, lekko orzechowe z topinamburu lub buraczane z octem balsamicznym. Ale jedne z najlepszych czipsów wychodzą z zielonych liści jarmużu.
Sezon na jarmuż dopiero się zaczął i będzie trwać jeszcze przez całą jesień oraz zimę. Dlatego zanim przyjdzie czas na jarmużowe gulasze, zupy i zapiekanki, dobrze jest zdobyć chociaż jeden pęczek i spróbować jarmużowych czipsów. Liście wystarczy oczyścić z łodyg, pociąć na mniejsze kawałki i nasmarować odrobiną oliwy z chili, aby po chwili w piekarniku zmieniły się w uzależniające, chrupiące czipsy. Proste, prawda?
wersja do druku
Czipsy z jarmużu
- Czas przygotowania: 15 minut + 10 minut pieczenia 15M
Składniki na 1 - 2 blachy czipsów:
pęczek jarmużu / 4 liście
2 łyżki oleju roślinnego, najlepiej ryżowego lub z pestek winogron
1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
¼ łyżeczki chili
¼ łyżeczki soli
opcjonalnie: szczypta słodkiej papryki lub papryki wędzonej
Przygotowanie:
- Liście jarmużu umyć i wysuszyć. Wyciąć grube włókna biegnące przez środek liścia i pociąć liście na mniejsze kawałki długości 2 – 3 cm. Wsypać liście do dużej miski.
- Jarmuż dokładnie wymieszać z chili, solą, skórką z cytryny i olejem. Liście ułożyć na blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, mogą być ułożone ciasno, ale nie mogą na siebie nachodzić. Piec w piekarniku nagrzanym do 150 stopni przez 3 – 5 minut do czasu, aż będą chrupkie ale nie spalone. Tak samo upiec drugą turę liści, jeśli wszystkie nie zmieściły się na jednej blasze.
Porady:
- W zależności od odmiany jarmużu i wielkości czipsów jarmuż może piec się kilka minut dłużej lub krócej. Jeżeli po 5 minutach liście wciąż będą wiotkie i miękkie to znaczy, że trzeba je dopiekać kolejną 1 – 2 minuty.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/czipsy-z-jarmuzu/
wow! ja mam 1szy raz swój jarmuż w ogródku- urósł piękny, ale nie wiem za bardo jeszcze co z niego robić..Ania
Polecam bakłażany z jarmużowym farszem 🙂
http://vegetarianissima.wordpress.com/2013/07/28/baklazany-z-jarmuzem/
Smacznego!
Najpierw czipsy a potem koktajle, zupy i gulasze – na przykład z białą fasolą, taki jak ten 🙂
http://www.jadlonomia.com/2013/01/gulasz-z-jarmuzu-i-biaej-fasoli.html
zrobiłam gulasz, a właściwie gulaszo-zupę. Miałam ochotę na ziemniaki, ten jarmuż "co go nie wiadomo jak wykorzystać" i ugotowaną rano cieciorkę. Tak więc połączyłam to wszystko i stworzyłam na podstawie Twojego przepisu pyszny obiadek. Dzięki serdeczne.
PS. chipsy lada moment
ania
Hm, moje liście jarmużu z ogródka wyglądają zupełnie inaczej niż te Twoje. Na dodatek są bardzo podatne na szkodniki 🙁
Kasia, jeśli Twój jarmuż jest mały i bardziej pofalowany to nic – nie musisz wycinać wtedy żadnych żyłek tylko możesz pokroić liście od razu i przygotować tak samo jak ja 🙂
Na pikniku sprzedawaliśmy dwa rodzaje z cynamonem i z chili (takim pierońskim) i zauważyliśmy, że dziewczyny bardziej ciągnęło do cynamonu a kolesi do ostrego chili. Głupie! Bo ja w sumie też wole na ostro! 😀
Gender studies na jarmużu! <3
Nigdy nie miałam styczności z jarmużem, ale skoro mówisz, że cały sezon jeszcze przede mną… może uda się mi spróbować w tym roku 🙂
Ja również nie miałam styczności z jarmużem, ale to doskonały pomysł na to, aby nie wcinać sklepowych czipsów 😉
piękny ten jarmuż 🙂 muszę spróbować!
tymczasem Twój blog jest moją największą wegetariańska inspiracją, dziękuję.
czy takie chipsy można przechowywać?
Można, ale dużo tracą po jakimś czasie, to jest w ciągu kliku dni zwiotczeją. Lepiej robić małe partie i zjadać od razu albo w ciągu dwóch dni 🙂
ja też uwielbiam inspirować się przepisami innych, szkoda, że zabrakło wzmianki o Laurze, która opublikowała ten przepis miesiąc wcześniej:
http://sidesaddlekitchen.com/kale-chips/
Ola, czipsy z jarmużą przede mną zrobiła z całą pewnością Laura i setki innych dziewczyn, oraz zrobią po nas kolejne osoby. A to dlatego, że to rzecz tak popularna jak czipsy z ziemniaka – można je kupić w sklepie i zjeść, w ten sposób je poznałam 🙂
ola – nie "ten przepis", a przepis na chipsy z jarmużu, podobnie jak na tysiącach stron znajduja się przepisy na sernik. na blog "klapsa czy konferencja" przepis na chipsy pojawił się ponad rok temu – czy sądzisz, że ta cała laura się tym zainspirowała?;)
swoją drogą – dziękuję, dziś upiekłam, gdybym nie przypaliła drugiej blachy, byłabym szczęśliwsza:) dobre było.
150 stopni? Może z termoobiegiem, bo u mnie po 10 minutach nadal są miękkie, surowe…
Wszystko zależy od jarmużu – czasem liście są delikatne jak szpinak, a czasem bardziej przypominają kapustę. Wystarczy dlatego piec do momentu, kiedy będą chrupkie 🙂
No, ja też 7 minut w 150 i surowe, więc włączyłam termoobieg i 5 minut z kawałkiem w 180 stopniach – pycha!
kochana Martusiu ( napisz proszę czy mogę tak do Ciebie mówić?:) )
czy można Cię poprosić o te przepisy na chipsy z marchewki czy buraczka? Ale mi zrobiłaś smaka 🙂
Uwielbiam i pozdrawiam
odstawiający mięso i produkty zwierzęce anonimek <3
Najbardziej lubię po prostu Marto, jak wszystkie Marty 😉
A czipsy pojawią się na blogu na pewno, ale na razie rozpraszają mnie wszystkie świeże, majowe warzywa! 🙂
Bardzo dobre, ale trochę za dużo soli – przynajmniej jak dla mnie. Następnym razem przyprawię jarmuż taką samą ilością soli i chili.
super 🙂 pycha 🙂 rewelacja 🙂 ….:)
Właśnie przed chwilą zrobiłam chipsy jarmużowe, rewelacja 🙂
Zrobione. Musiały siedzieć w piekarniku dłużej niż 3 minuty
Dziękuję za pomysł
Rewelacyjna przekąska, trochę się obawiała jak wyjdą, ale nie potrzebnie. Świetny pomysł:)
pyszne cudaki! moje siedziały w piekarniku 15 min.
PS. jesteś inspiracją, pomagasz w odkrywaniu nowych smaków i bardzo Ci za to dziękuję 🙂
pozdrawiam, początkująca wegetarianka 🙂
Czy te chipsy da się przechowywać parę dni? 😀
Skąd Wy bierzecie ten jarmuż, w warzywniaku nie słyszeli o czymś takim, a na targu też?
uwielbiam! piękę co jakiś czas! zawsze zjadam w entuzjaźmie, choć chyba zawsze przesolę (solę "na oko" nie, żeby według przepisu 🙂
czipsy są pycha, ale wyszly mi niestety odrobinę gorzkie. jarmuż jest świeży. co mogło to spowodować?:(
mi też wyszły gorzkie 🙁
Jeśli czipsy wychodzą gorzkie to może to być wina zbyt długiego pieczenia lub oleju – oliwa z oliwek lub inne oleje, które źle znoszą wysokie temperatury mogą nadać nieprzyjemnej goryczki, podobnie jak spalenizna.
Dlatego warto następnym razem użyć oleju z pestek winogron, ryżowego lub innego odpowiedniego dla wyższych temperatur oraz dla pewności natrzeć liście jarmużu skórką z cytryny – będą miały wtedy przyjemny, cytrusowy aromat 🙂
Fajny przepis. Chipsy wyszły za słone, dlatego nie nadaje się jako przekąska. Ale super sprawdziły się jako dodatek do kanapek. Ciemne pieczywo nasączone oliwa z oliwek na to chipsy i kiełki rzodkiewki. Mniami. Polecam.
Dzięki za przepis. Ja zrobiłem je bez cytryny, dodałem więcej chilli bo uwielbiam ostre smaki. Chipsy wyszły fenomenalne, w życiu takich nie jadłem. Biją na głowe te ziemniaczane ze sklepu. Musiałem się powstrzymać po pieczeniu bo zjadłbym chyba wszystkie. 🙂 Musiałem tylko piec ok 10min. Pozdrawiam 😉
Przepis wygląda super! Czy jarmuż nie traci swoich właściwości po poddaniu na tak wysoką temperaturę?
Czy można użyć oleju kokosowego?
Pozdrawiam 🙂
Jasne! 😉
Witam,
Czy do tego przepisu pasuje olej sezamowy? czy lepiej użyć oliwy z oliwek? Obecnie nie mam innego w domu.
Lepszy będzie olej sezamowy, dodaj wtedy więcej soli i więcej skórki cytrynowej – dobrze zrobi też spora szczypta ostrej papryki! 🙂
Polecam, jeśli ktoś chciałby odmiany, dodać płatki drożdżowe. Pomysł mojej koleżanki Marzeny. Chipsy serowe wychodzą ekstra!
Co zrobić, gdy chipsy wyjdą trochę za ostre? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. 🙂 😉
Żulka po upieczeniu już nie wiele jest możliwości – następnym razem mniej chili, trochę syropu z agawy lub innego słodzika i będzie w sam raz 🙂
Wyszły pyszne, tylko troszkę przesadziłam z solą… na pewno zagoszczą u mnie na stałe ?
Wyszły! Co prawda, trochę dłużej siedziały w piekarniku (8 minut), ale są idealnie przypieczone. Tylko niestety za słone. Polecam dać jednak mniej niż 1/4 łyżeczki soli. Dziękuję za przepis, Marto!
Genialny przepis, czipsy wyszły przepyszne