Wszyscy chyba znają krem z marchewki i imbiru z dodatkiem pomarańczy. Ukochany klasyk, trochę orientalny, lekko ostry z kwaśną nutą – a gdyby tak zamiast pomarańczy sięgnąć po sezonowy rabarbar?
Odpowiedź jest bardzo prosta – z rabarbarem jest jeszcze smaczniej. Krem jest gęsty, sycący i ma przyjemny, lekko kwaskowaty smak. Dzięki dodatkowi soczewicy ma też taką konsystencję jak lubię, czyli jest gęsty i lekko zawiesisty. W sam raz na letnią kolację i na pożegnanie sezonu rabarbarowego.
wersja do druku
Krem z marchewki i rabarbaru
- Czas przygotowania: do 30 minut 30M
Składniki na około 6 porcji:
500 g młodej marchewki
100 g rabarbaru
50 g czerwonej soczewicy
1,25 – 1,5 l delikatnego bulionu
mały kawałek imbiru
sól i pieprz
oliwa
Przygotowanie:
- Marchew obrać i pokroić w grube talarki. Rabarbar pokroić w cienkie plasterki, imbir posiekać.
- W garnku zagotować bulion, dodać marchew, rabarbar oraz soczewicę. Gotować wszystko na małym ogniu do czasu, aż soczewica zacznie się rozpadać, a warzywa będą miękkie. Dodać imbir i zmiksować na gładki krem, w razie potrzeby dodać więcej bulionu, żeby uzyskać ulubioną konsystencję. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
- Podawać skropiony oliwą i posypany pieprzem, dobrze smakuje z kilkoma liśćmi świeżej mięty, kolendry lub pietruszki.
Spróbuj innych potraw z tymi składnikami:
Przepis z bloga Jadłonomia:
https://www.jadlonomia.com/przepisy/krem-z-marchewki-i-rabarbaru/
Bardzo fajny pomysł, muszę wypróbować 🙂
swietny przepis, moze jeszcze upoluje rabarbar…
U mnie jeszcze pod dostatkiem, chociaż jest schowany za malinami, jagodami i całą resztą 🙂
O super. Muszę wypróbować. Dzięki :))
Jeszcze nigdy nie łączyłam tych smaków 🙂 Ale genialny pomysł! 🙂
Warto spróbować 🙂
Ten kolor.. wygląda genialnie!
Wyglada bardzo pysznie, kolor niesamowity!
Zrobione! To będzie od dzisiaj mój ulubiony krem z marchewki, najpierw się bałam tego rabarbaru ale czuć go tylko trochę i dzięki niemu zupa jest delikatnie kwaskowata, pycha 🙂
mniam! 🙂
Zrobiłam już dwa razy! I muszę powiedzieć że jest to mój ulubiona zupa z czerwonej soczewicy a zrobiłam ich już wiele wersji…super!
Na zdrowie 😉
Nieziemski kolor 😉
mam pytanko,bulion macie klasyczy w warzyw ,ziele ang i lisc laurowy,czy bez takich przypraw tylko czysty wywar.pilne:))
Używam delikatnego bulionu na bazie warzyw korzeniowych, lubczyku, lauru z odrobiną pieprzu i ziela angielskiego. Czyli klasyczny, tylko delikatny 🙂
dzieki Marta za odp. mi chyba nie wylazla bo calu bylion wlazl w marchewe i rabar i zrobila sie pulpa.jutro bede ja.miksowac ale obawiam sie ze moj 1 raz z tym kremem nieudany..:((((((
To nic! Zmiskuj pulpę i najwyżej dolej trochę wody lub bulionu, będzie w porządku 🙂
czy mozna uzyc zielonej soczewicy?
Można, ale wtedy użyłabym jej jeszcze mniej lub pominęła – zielona soczewica jest dość twarda i wyraźna w smaku, zniszczy delikatność tego kremu 🙂
Bardzo dziekuję za odpowiedź 🙂
Kocham Cię za tę zupę:)Jak tylko pokazał się rabarbar pobiegłam ją robić.Jeszcze ze starą marchwią,ale i tak jest suuuper!
hej, nie miałam świeżego imbiru i dałam w proszku, niestety przegięłam…jest na to jakiś sposób? ;(
Zrobiona, czeka na spałaszowanie;) Wyszła pysznie, choć nie dodałam soczewicy, ciekawie by smakowała, jakby marchewkę zrumienić na maśle, może nstępnym razem! Mogę wrzucić przepis na bloga? Oczywiście zaznaczę, że inspiracją była Twoja zupka 😉 Pozdrawiam!
Marto, a można mrozić ten wspaniały krem? 🙂
Marto czy można ten krem zamrozić? 🙂
z nieba mi spadł też przepis ❤
Marto, a jeżeli nie mam w tym momencie żadnej soczewicy, ale resztę składników i owszem, to lepiej poczekać do jutra i kupić soczewicę, czy mogę ją czymś zastąpić albo w ogóle pominąć?
Gabika, lepiej kupić soczewicę – zagęszcza zupę, sprawia że jest gęsta i treściwa 🙂
Przepyszny!! 😀
Właśnie zjadłam na kolację. Chyba zacznę mrozić rabarbar, żebym mogła zajadać się tym kremem cały rok;)
Dziękuję za wspaniały przepis:)
A czy moge dodac czarna soczewica? Tylko taka obecnie w kuchni
Można, tylko wtedy trzeba gotować jakieś 15 – 20 minut dłużej 🙂 I warto dorzucić więcej przyprawy, bo czarna soczewica jest bardziej zdecydowana w smaku 🙂
Marto, czy do przepisu rzeczywiście wystarczy 100g rabarbaru? U mnie to tylko pół laski, a na zdjęciu widzę ich kilka, więc chciałam się upewnić ?
Bardzo ciekawy przepis, który na pewno wypróbuję. Za niedługo mam moją pierwszą konsultację online z dietetykiem i mam nadzieję, że specjalista uwzględni w moim jadłospisie podobne dania, ponieważ uwielbiam różnego rodzaju zupy.
A czy zamiast bulionu można całość przygotować na wodzie?