Wszyscy na pewno znają cukinię. Dostępna przez cały rok na sklepowych półkach, najczęściej zielona, czasem żółta, a czasami do tego w różnych rozmiarach oraz kształach. Jednak w cukiniowym sezonie, który właśnie nadchodzi, warto też bliżej zapoznać się z jej kwiatami.
Kwiaty cukinii dzielą się na męskie i żeńskie. Te pierwsze osadzone są na łodyżce, te drugie dodatkowo mają u nasady malutką cukinię. W zależności od odmiany cukinii, mały owoc może mieć różne kolory i kształty. Można kupić je u rolników, na dobrze zaopatrzonych straganach, w gospodarstwach ekologicznych lub zerwać te z ogórka sąsiada. Wtedy warto pamiętać, aby zrywać kwiaty męskie, żeby nie zaszkodzić ilości zbiorów. A kiedy już wpadną w wasze ręce, możecie zrobić z nimi niemal wszystko: faszerować pastą z groszku, zapiekać z migdałowym twarożkiem, dodawać do makaronów ze szczyptą szafranu, układać na pizzy obok orzechów piniowych lub po prostu krótko obsmażać i kłaść na soczystych sałatkach. Na początku znajomości z kwiatami cukinii najlepiej jest po prostu krótko je usmażyć i zjeść bez żadnych dodatków, żeby poczuć ich niesamowity, uzależniający smak. A już zwłaszcza usmażyć je w piwnym cieście, o lekko słodkim aromacie i zachwycającym, złotym kolorze.
czy sprawdziłby się cydr zamiast piwa? 🙂
Tak, ale najlepszy będzie jakiś słodki – na przykład gruszkowy 🙂
Marto, jeśli można, proszę o poradę. Chciałabym zrobić sama mąkę jaglaną, zmielić ziarenka kaszy. Normalnie do gotowania prażę kaszę (podobno tak traci goryczkę, mnie dzięki temu zaczęła ta kasza smakować), później płuczę w gorącej wodzie, a później gotuję. Mnie zależy też na pozbyciu się nieczystości z tej kaszy. No i tu problem-nie zmielę przepłukanej kaszy. Jak Ty robisz mąkę jaglaną, jeśli robisz. Nie przejmować się i nie płukać?
Ewa
Ewa, ja kasze prażę na patelni, a potem mielę – dzięki temu też jest przyjemniejsza w smaku i mniej gorzka, mniam 🙂
Dziękuję za odp. Jesteś niezawodna. Pięknego weekendu 🙂
Gdzie można kupić takie kwiaty cukinii? Nigdy czegoś takiego nie widziałam 🙂
Na przykład u Majlertów w Warszawie! 🙂
U Majlertów, czyli tu: http://www.majlert.pl/sklepik.php
Baaaardzo oryginalne danie. Mistrzyni!
Marto, mam pytanie, a raczej prosbę: zbliza sie pewna imprezka, a lista gosci sklada sie z gorliwych zwolennikow miesa. Wiadomo – chcę pokazac kuchnię roslinna od jak najlepszej strony, wiec jakie ciasto do zrobienia bys polecila? I jakie pasty do chleba tak najbardziej najbardziej? Pozdrawiam cieplo 🙂
Zuza! W takim razie już lecę z pomocą w sprawie jadłospisu 🙂
Zrobiłabym jedną lub kilka z tych past, z łatwością zrobisz je przed imprezą i na pewno będą smakować tradycjonalistom:
http://www.jadlonomia.com/przepisy/wegetarianski-smalec-z-jabkie/
http://www.jadlonomia.com/przepisy/smalec-fasolowy-z-kasza-gryczana/
http://www.jadlonomia.com/przepisy/kryzysowa-pasta-z-czerwonej-fasoli_19/
A ciasto marchewkowe i brownie, klasyka będzie najlepsza na przełamanie lodów 🙂
http://www.jadlonomia.com/przepisy/weganskie-ciasto-marchewkowe/
http://www.jadlonomia.com/przepisy/idealne-weganskie-brownie/
Pięknie dziękuję, biorę się do roboty!
Fajny pomysł na tę piwną panierkę. Czy oprócz kwiatów cukinii polecasz jeszcze jakieś inne warzywa do przyrządzenia w ten sposób?
Wszystkie! Dobrze sprawdzą się te młode i delikatne – plastry cukini, kostki kalarepki albo krążki cebuli. MNIAM <3
Już od dawna chodzi za mną ta „potrawa” zatem muszę poszukać kwiatów cukinii i do dzieła! :)))
Ja używam takiego ciasta do smażenia krążków czerwonej cebuli. Pycha!
Faktem jest, że najlepiej smakuje to na świeżo, zaraz po usmażeniu. Próbowałam też zamiast piwa dodać różowego musującego wina półsłodkiego (typu carlo rossi z biedronki) i wyszło rewelacyjne. Polecam eksperymentować z różnymi warzywami np. sparzonym wrzątkiem kalafiorem.
Bardzo mi posmakowały i jeśli miałabym do czegokolwiek przyrównać to smakują jak placki z cukinii:) Ja mam kwiatki z włąsnego ogródka. Jeśli ktoś szuka kwiatków to bardzo łatwo samemu takie wychodować.Jeśli masz ogródek, to wiadomo, wykiełkuj roslinki i przesadz do ogródka, jesli masz balkon, wsadz sadzonkę do dużej doniczki czy wiaderka:)Pozdrawiam
Kwiaty cukinii 1 raz jadłam w 1992 r we włoskiej Cavie Tirreńskiej – to jedno z popularniejszych dań tamtejszej kuchni, podobnie jak karczochy, które Polska poznała (ok, doceniła) zaledwie kilka lat temu. Więc Ameryki nie odkrywasz… modyfikujesz tylko, zgodnie z polską tradycją :), gdyż polskiej kuchni, jako takiej nie ma. Tam kwiaty podają w cieście bardzo zbliżonym do naleśnikowego, ale sauté i w takiej wersji je bardzo lubię.